Latem ubiegłego roku miałem okazję przekonać się na własnej skórze, jak działa koreański system ochrony zdrowia. Wrażenia? Mieszane. System zorganizowany świetnie, ale dla chorego niewiele z tego wynika. Szczegóły poniżej. Koreańscy lekarze w swojej pracy rzadko posługują się stetoskopem. Źródło Na początek kilka słów na temat finansowania opieki zdrowotnej w Korei Południowej. Wszyscy mieszkańcy kraju (w tym cudzoziemcy z prawem pobytu) objęci są obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym. Wysokość składki dla osób zatrudnionych na umowę o pracę to aktualnie 6,12% miesięcznego wynagrodzenia. Połowa tej sumy jest pokrywana przez pracodawcę, a połowa – potrącana z pensji. W przypadku osób samozatrudnionych bądź niepracujących, wysokość miesięcznej składki wylicza się w oparciu o system punktowy; oprócz dochodu, uwzględnia on również posiadane nieruchomości i ruchomości (samochody), wiek i płeć. Wysokość składki oblicza się, mnożąc wynik punktowy przez kwotę bazową, aktualnie 17