Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Live from Jeju: 10 rzeczy, z których jest znane Jeju

Już parę razy obiecywałem, że napiszę więcej o Jeju, zielonej wyspie zwanej koreańskimi Hawajami lub koreańskim spichlerzem. Czy może być ku temu lepsza okazja niż wakacje na Jeju? Pora więc na kolejny odcinek cyklu „Live from…” – tym razem napiszę w dziesięciu punktach o głównych atrakcjach Jeju, dla których warto (bądź nie) się tutaj wybrać. Latem wszystkie drogi prowadzą na Jeju...

Koreańskie lato… od kuchni

Jedna z wielu rzeczy, z których są dumni Koreańczycy, to… pory roku, a dokładniej – czas ich trwania. Wiosna, lato, jesień i zima trwają bowiem na Półwyspie Koreańskim mniej więcej tyle samo – po trzy miesiące. Czy przypadkiem w Polsce nie jest podobnie? Jak widać, do szczęścia potrzeba naprawdę niewiele 😁 Samgyetang, czyli koreańskie lekarstwo na upał - kura w rosole. Źródło .

Dziwne Warzywa: Gosari, czyli liście paproci

Dotychczas paproć kojarzyła mi się przede wszystkim z baśnią o jej kwiecie. I choć w Korei kwiatu paproci nie znalazłem (przynajmniej literalnie), to poznałem tu liczne kulinarne zastosowania tej rośliny. Opowiem Wam o nich dzisiaj w kolejnym odcinku „Dziwnych Warzyw”. Ugotowane liście orlicy najczęściej podaje się jako przystawkę, gosari namul . Źródło . Paproć, a dokładniej jeden z jej gatunków – orlica ( gosari , 고사리 ) na dobre zadomowiła się w koreańskiej kuchni. Ze względu na bogactwo składników odżywczych, przede wszystkim białka, żelaza i wapnia, liście paproci są czasem przez Koreańczyków nazywane „mięsem z gór”. Z gór – bo jak już wspominałem w poprzednim odcinku „Dziwnych Warzyw” , góry pokrywają około 70% Półwyspu Koreańskiego, stając się dla jego przedsiębiorczych mieszkańców rodzajem naturalnej spiżarni 😉 Wiosną Koreańczycy zbierają młode liście gosari . Źródło . W celach kulinarnych wykorzystuje się młode liście orlicy, o długości 10-15 cm, z końców

Ssuk – koreańska nowalijka

Czy wspominałem już kiedyś, że wizyta w koreańskim supermarkecie to w dużej mierze wyprawa w nieznane? Szczególnie dobrze widać to na stoisku z warzywami. Dlatego zdecydowałem się na stworzenie nowego cyklu wpisów pod roboczą nazwą „Dziwne Warzywa”. Bohaterem pierwszego odcinka będzie ssuk . Bylica japońska, w Korei znana jako ssuk , Źródło . Po czym poznać, że do Korei zawitała wiosna? Między innymi po tym, że w sklepach i na ulicznych straganach pojawia się ziele ssuk ( 쑥 ), czyli bylicy japońskiej. Bylica to wszędobylska roślina z rodziny astrowatych, oprócz Azji występująca również w Europie i Ameryce Północnej. Jej kilkanaście gatunków rośnie również w Polsce; do najbardziej znanych zalicza się bylica draganek – zwana również estragonem i wykorzystywana jako przyprawa, oraz bylica piołun – będąca między innymi składnikiem absyntu i wermutów. Podobnie jak w przypadku jej europejskich kuzynów, ziele bylicy japońskiej ma również zastosowanie w medycynie tradycyjnej i zi

Live from Hanoi: Wietnam na gorąco

Wyprowadzka z Europy do kraju pozbawionego granic lądowych (przynajmniej takich, które nadają się do przekroczenia) wcale nie oznacza konieczności rezygnacji z weekendowych wypadów zagranicę. Tym razem w cyklu „U sąsiadów i nieco dalej”, po Osace  oraz   Melbourne , przyszedł czas na Hanoi. Oto pierwsze, na gorąco (dosłownie) spisywane wrażenia ze stolicy Wietnamu. Mówisz Wietnam - myślisz pho ! 😋 Na początek garść informacji praktycznych. Polacy wybierający się do Wietnamu w celach turystycznych potrzebują wizy. Na szczęście, Polska od niedawna znajduje się na liście krajów, których obywatele mogą ubiegać się o wizę elektroniczną. Wystarczy wypełnić formularz on-line , załadować fotografię paszportową i skan strony paszportu ze zdjęciem, zapłacić równowartość 25 dolarów amerykańskich w wietnamskich dongach i po maksymalnie trzech dniach roboczych można wydrukować wizę uprawniającą do jednorazowego, maksymalnie 30-dniowego pobytu. Lot z Seulu do stolicy Wietnamu trwa nieco