Przejdź do głównej zawartości

Wybory po koreańsku - część 2: głosowanie

Lokale wyborcze od godziny zamknięte, więc mogę napisać, jak wyglądają wybory parlamentarne po koreańsku. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do głosowania po niedzielnej sumie, srodze się zawiedzie. Wybory do Zgromadzenia Narodowego odbywają się zawsze w środku tygodnia (literalnie – w środę). Jest to ustawowo dzień wolny od pracy (choć z Korei, szczególnie w Seulu, pojęcie dnia całkowicie wolnego od pracy nie istnieje). Podobnie jak w Polsce, lokale wyborcze są najczęściej zlokalizowane w szkołach. Głosuje się w godzinach od 6 do 18. Do głosowania uprawnieni się wszyscy obywatele w wieku 19 lat i powyżej, legitymujący się ważnym dokumentem tożsamości.

Oznaczenie lokalu wyborczego - nie żadne nudne czerwone tabliczki!

W Korei obowiązuje mieszany system wyborczy, proporcjonalno-większościowy. Każdy wyborca dostaje dwie karty do głosowania. Na zielonej należy wybrać jedną z kilkunastu zamkniętych list partyjnych, na białej – jednego z kilku regionalnych przedstawicieli do Zgromadzenia Narodowego. Do obsadzenia są odpowiednio 47 i 253 mandaty. Głosuje się, stawiając specjalny znaczek (inny niż dobrze nam znany X) przy nazwie partii lub nazwisku kandydata. Ważne są tylko karty wypełnione przy pomocy specjalnego mazaka, dostępnego w lokalu wyborczym. Wszystko to po to, żeby uniknąć oskarżeń o jakiekolwiek fałszerstwa wyborcze.


Karty do głosowania...

A po wyborach...
Jeszcze w trakcie kampanii kandydaci przygotowują dwa zestawy plakatów: jeden z podziękowaniami i gratulacjami za wspólne zwycięstwo, drugi z podziękowaniami za zaufanie i obietnicą, że następnym razem wynik będzie lepszy. Po ogłoszeniu wyników wyborów, takie zawczasu przygotowane plakaty pojawiają się w miejsce tych, które wisiały w trakcie kampanii wyborczej. Problem rozmoczonych, brudnych i zniszczonych plakatów poniewierających się miesiącami po ulicach nie istnieje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kult zmarłych w Korei

W Polsce dziś Dzień Wszystkich Świętych, a w Seulu dzień jak co dzień. Tym niemniej, to dobra okazja, żeby napisać parę słów na temat kultu zmarłych w Korei.

Dziwne Warzywa: Gosari, czyli liście paproci

Dotychczas paproć kojarzyła mi się przede wszystkim z baśnią o jej kwiecie. I choć w Korei kwiatu paproci nie znalazłem (przynajmniej literalnie), to poznałem tu liczne kulinarne zastosowania tej rośliny. Opowiem Wam o nich dzisiaj w kolejnym odcinku „Dziwnych Warzyw”. Ugotowane liście orlicy najczęściej podaje się jako przystawkę, gosari namul . Źródło . Paproć, a dokładniej jeden z jej gatunków – orlica ( gosari , 고사리 ) na dobre zadomowiła się w koreańskiej kuchni. Ze względu na bogactwo składników odżywczych, przede wszystkim białka, żelaza i wapnia, liście paproci są czasem przez Koreańczyków nazywane „mięsem z gór”. Z gór – bo jak już wspominałem w poprzednim odcinku „Dziwnych Warzyw” , góry pokrywają około 70% Półwyspu Koreańskiego, stając się dla jego przedsiębiorczych mieszkańców rodzajem naturalnej spiżarni 😉 Wiosną Koreańczycy zbierają młode liście gosari . Źródło . W celach kulinarnych wykorzystuje się młode liście orlicy, o długości 10-15 cm, z końców...

Wynajem mieszkania w Korei

Dzień dobry z Pohang! Pod dwóch odwołanych z powodu ataku zimy lotach, wreszcie udało się nam dotrzeć na przeciwległy kraniec Półwyspu Koreańskiego. Zasadniczym celem naszej wizyty jest kupno mieszkania - zainspirowało mnie to do napisania nieco o rynku nieruchomości w Korei. Na początek, słów kilka na temat bardzo tu popularnego wynajmu mieszkań.