W wielu krajach, w tym w Polsce, pokutuje przekonanie, że koreańska
kimchi to kiszona kapusta – tyle, że
bardziej pikantna. Po części jest to prawda, ale nie do końca. Faktycznie, kimchi to NAJCZĘŚCIEJ kiszona kapusta –
tyle, że pekińska. Jest jednak małe „ale”: kimchi
NIEKONIECZNIE musi być przygotowana na bazie kapusty. Co więcej – jej składniki
NIEKONIECZNIE muszą być poddawane fermentacji. Czym jest więc tak naprawdę kimchi? Specjalnie dla Was, postanowiłem
zmierzyć się z tym trudnym tematem 😉
Klasyka kimchi - baechukimchi |
Koreańczycy są mistrzami fermentacji. Po ponad rocznym pobycie w Korei mam wrażenie, że mieszkańcy tego kraju potrafią drogą naturalnej fermentacji zakonserwować dosłownie wszystko, co nadaje się
Znana nam dobrze kapusta pekińska - podstawowy składnik kimchi |
Zacznijmy od klasyki, czyli baechukimchi
(배추김치).
Przygotowywana na bazie kapusty pekińskiej, przy czym – uwaga – nie rozdrobnionej
jak nasza swojska biała kapusta, lecz w główkach, przekrojonych wzdłuż na pół lub na ćwiartki. Po umyciu i nasoleniu, do
kapusty dodawana jest zalewa, której głównymi składnikami są: skrobia
(najczęściej kleik ryżowy), bulion, jeot (젓) – solone
i fermentowane owoce morza (najczęściej drobne krewetki lub anchois) oraz
wysuszone i rozdrobnione ostre papryczki, gochu
(고추) To
właśnie gochu zawdzięcza baechukimchi swój czerwony kolor i ostry
smak. Oprócz tych „klasycznych” składników, do baechukimchi można dodać praktycznie wszystko – nie darmo mówi się,
że smaków kimchi jest tyle, ile
gospodyń ją przygotowujących… Oprócz kapusty, w baechukimchi możemy więc też znaleźć pokrojoną w kawałki koreańską rzodkiew
mu (무),
rozdrobniony imbir, czosnek, dymkę, a także… ostrygi, kawałki ryb czy nawet
mięso kraba 😋 Dawniej tak
przygotowaną kimchi poddawano
fermentacji i przechowywano na zewnątrz w dużych glinianych naczyniach,
zakopanych w ziemi. Jednak pod koniec ubiegłego wieku pojawiły się specjalne lodówki do przechowywania kimchi, o których ostatnio pisałem.
Chonggakkimchi jest czasem porównywana do... męskiego przyrodzenia 😆 |
Klasyka za nami – do omówienia zostało już tylko 186 odmian… 😈 Poza kapustą pekińską, kimchi można przygotować na bazie praktycznie
każdego innego składnika roślinnego, np. rzodkwi – pokrojonej w kawałki (wówczas
uzyskamy kkakdugi, 깍두기) lub całej,
łącznie z łodygami (chonggakkimchi, 총각김치), ogórka
(oisobagi, 오이소박이), liści
gorczycy (gatkimchi, 갓김치) czy nawet
łodyg słodkich ziemniaków (gogumachulgikimchi,
고구마줄기김치). Można
też użyć kapusty pekińskiej, ale nie dodawać do zalewy papryczek gochu – wówczas uzyskamy delikatniejszą
w smaku tzw. białą kimchi (baekkimchi, 백김치).
Dysponując młodą kapustą pekińską, której liście są z delikatniejsze i słodsze,
można zrezygnować całkowicie z fermentacji i przygotować „pseudo” kimchi, baechugeotjeori (배추겉절이). Wreszcie, istnieją poddawane
krótkiej fermentacji odmiany kimchi w
zalewie wodnej z dodatkiem gochu lub
bez, odpowiednio nabakkimchi (나박김치) i dongchimi (동치미). W obu
przypadkach, głównymi składnikami są pokrojone w kostkę: rzodkiew mu i koreańska gruszka, bae (배).
Pozbawiona dodatku rozdrobnionych papryczek gochu, baekkimchi wygląda niewinnie... |
Czynnikami, które miały (i po części wciąż mają) wpływ na sposób
przygotowania kimchi i jej recepturę
są pory roku, warunki klimatyczne i geograficzne. O ile wiosną, latem i wczesną
jesienią do przygotowania kimchi
można użyć dowolnego składnika roślinnego, o tyle zimowa kimchi (gimjangkimchi, 김장김치) musi
zawierać w swym składzie surowiec o dużej trwałości. Dlatego dominującymi
składnikami gimjangkimchi są kapusta
pekińska i rzodkiew mu. Ponieważ na
północy kraju zimy są ostrzejsze, przygotowywana tam gimjangkimchi jest z reguły mniej słona, nie tak pikantna jak na
południu i bardziej wodnista. Z kolei cechą charakterystyczną zimowej kimchi z południa Półwyspu Koreańskiego –
obok bardziej wyrazistego smaku – jest również dodatek powszechnie tu
dostępnych ryb i owoców morza.
Choć być może trudno w to uwierzyć, to również kimchi - dongchimi |
Kimchi jest
nieodłącznym składnikiem kuchni koreańskiej. Surowa lub smażona kimchi jest podawana jako przystawka (banchan, 반찬). Na
bazie kimchi przygotowywane są też
takie „flagowe” dania kuchni koreańskiej jak chociażby kimchijjigae (김치찌개) czy kimchibokkeumbap (김치볶음밥). Nic więc
dziwnego, że według rożnych źródeł, przeciętne spożycie kimchi w Korei Południowej jest szacowane na 18-25 kg na osobę
rocznie!
Kimchijjigae - gęsta zupa na bazie kimchi |
Oprócz walorów smakowych, kimchi
od zarania dziejów przypisywane są też właściwości lecznicze. Niewątpliwie kimchi jest bogatym źródłem błonnika i
witamin (przede wszystkim witaminy C), a także dobroczynnych bakterii kwasu
mlekowego, w tym nazwanego na jej cześć gatunku Lactobacillus kimchii. Jaka by nie była tego przyczyna, odkąd
regularnie jem kimchi (przed chwilą
wyliczyliśmy, że nasze roczne spożycie na głowę przekracza znacznie statystyczne 25 kg 😝), nie wiem, co to przeziębienie… Jedyny
raz zachorowałem w środku upalnego lata, kiedy przejedliśmy nasz cały zapas kimchi, a wyczekiwana paczka żywnościowa
od teściowej nie nadchodziła 😜
Wszystko gotowe do produkcji kimchi! |
Niestety, wraz z postępem cywilizacyjnym, domowa kimchi jest coraz częściej wypierana
przez jej obrzydliwy przemysłowy odpowiednik. Aby do tego nie dopuścić, podejmowane
jest szereg inicjatyw, jak chociażby utworzenie wspomnianego już Kimchi Field Museum czy organizacja
dorocznego Seoul Kimchi Festival. W
2013 roku, kimjang (김장) – tradycyjna
południowokoreańska procedura wytwarzania zimowej kimchi znalazła się też na liście Niematerialnego Dziedzictwa
Kulturowego UNESCO – tej samej, do której ostatnio dodano haenyeo – kobiety-nurków z wyspy Jeju.
Hmm… Po ciężkiej pracy związanej z przygotowaniem tego postu,
chyba zasłużyłem sobie na porcję domowej kimchi 😋 A Was zapraszam na krótki film z
ubiegłorocznego Seoul Kimchi Festival.
Miłego oglądania 😃
Naprawdę świetnie się to czyta, no i już wiem co czasem jem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń