Dzień dobry z Melbourne! Inaczej niż dla Was, pierwszy tydzień stycznia nie był dla nas dłuuugim weekendem, lecz okresem bardzo intensywnej pracy – dlatego teraz pozwoliliśmy sobie na chwilę wypoczynku w nieco przyjaźniejszych temperaturach niż te utrzymujące się obecnie na półkuli północnej. Zanim podzielę się z Wami moimi australijskimi wrażeniami, chciałbym napisać o kilku ważnych urzędowych sprawach, które udało mi się sfinalizować z początkiem roku, w tym o wymianie prawa jazdy.
Seul codzienne stoi w korkach... |
W Korei posiadając „zwykłe” polskie prawo jazdy nie zdziała się wiele. Dlatego wybierając się tu nawet na krótki pobyt i planując wypożyczenie samochodu, przed wylotem z Polski należy zaopatrzyć się w międzynarodowe prawo jazdy. Jednak przy dłuższym pobycie w Korei nawet ten dokument nie wystarcza i konieczne jest uzyskanie koreańskiego prawa jazdy. Wbrew pozorom (przynajmniej dla Polaków) nie jest to trudne, a nawet zaskakująco łatwe. Teoretycznie, starając się o koreańskie prawo jazdy, posiadacz dokumentu wydanego w innym kraju powinien zdać stosowny egzamin. Na szczęście, w 1998 r. Rzeczpospolita Polska i Republika Korei zawarły dwustronną umowę o uznawaniu praw jazdy. Na mocy tego porozumienia, Polacy przebywający przez dłuższy czas w Korei Południowej mogą wystąpić o wymianę polskiego prawa jazdy na koreańskie bez konieczności zdawania egzaminu. Tak też zrobiłem.
To nie ja! |
Wszystkie formalności związane z wymianą prawa jazdy załatwia
się w Seoul Global Center – instytucji, która jak sama nazwa wskazuje,
dedykowana jest cudzoziemcom, świadcząc im pomoc w różnych sprawach, np.
wizowych, mieszkaniowych i… praw jazdy właśnie. Na piąte piętro Seoul Global Center,
gdzie znajduje się punkt wymiany praw jazdy, należy zabrać ze sobą:
- polskie prawo jazdy
- jego tłumaczenie na język koreański uwierzytelnione przez polską ambasadę
- Alien Registration Card
- paszport
- udokumentowaną przez Urząd Imigracyjny historię przekraczania granicy koreańskiej od daty urodzenia do dnia złożenia wniosku o wymianę prawy jazdy
- trzy zdjęcia o wymiarach 3 cm x 4 cm.
Do Seoul Global Center z łatwością można dotrzeć metrem |
Ze wszystkich formalności, najbardziej czasochłonne okazało
się załatwienie tłumaczenia uwierzytelnionego przez polską ambasadę. Czas: 3
dni. Koszt: 38 430 KRW oraz bolesne zderzenie z polską niewydolną
biurokracją. Dalej było już z górki. Dokument z datami przekraczania granicy
koreańskiej dostaję od ręki w Urzędzie Imigracyjnym na drugim piętrze Seoul
Global Center. Czas: 2 minuty. Koszt: 2 000 KRW (tylko gotówka). Następny
etap to podróż windą na piąte piętro, gdzie wypełniam wniosek o wymianę prawa
jazdy i otrzymuję od Pani #1 skierowanie na badania lekarskie. Czas: 3 minuty.
Koszt: 0 KRW.
Badania lekarskie można wykonać od ręki w centrum medycznym po
drugiej stronie ulicy. Etap 1 to badanie wzroku – trudno powiedzieć, na ile
wiarygodne. W moim przypadku było tak:
Pani #2: Please, read these numbers.
Ja
(bez namysłu): Six – I don’t know – I don’t know – Perhaps three – Six – Nine.
Pani #2: Thank you! Now, read these numbers.
Ja (bez namysłu): I don’t know –
Perhaps seven – I don’t know – Eight – I don’t know – Three – Something.
Pani
#2: Your eyesight is good. Thank you!
Czyli pewność siebie to podstawa 😈 Czas: 1 minuta. Koszt:
0 KRW. Etap 2 to badanie ogólne. Pani #3 prosi, abym mocno ścisnął jej obie dłonie,
a następnie wykonał jeden przysiad (bez dalszego ściskania jej dłoni). Zbiera
też dokładny wywiad… niekoniecznie lekarski, tzn. jak długo jestem w Korei, po
co, czym się tu zajmuję, itp. Odpowiedzi musiały być satysfakcjonujące, gdyż w
moich dokumentach pojawiła się niezasłużona adnotacja „normal”. Czas: 5 minut.
Koszt: 0 KRW. Etap 3 (ostatni) to uiszczenie w recepcji opłaty za atrakcje
objęte Etapami 1 i 2 oraz odbiór zaświadczenia o stanie zdrowia. Czas: 1 minuta.
Koszt: 8 000 KRW (można płacić kartą).
Kolejna podróż na drugą stronę
ulicy i dalej na piąte piętro Seoul Global Center. Znudzona Pani #1 przyjmuje
zaświadczenie o stanie zdrowia oraz opłatę manipulacyjną, stuka przez chwilę w klawiaturę
komputera, uruchomia wydającą dziwne dźwięki maszynę i… wręcza mi jeszcze
ciepłe koreańskie prawo jazdy ważne przez kolejne 10 lat. Czas: 3 minuty.
Koszt: 7 500 KRW (tylko gotówka).
To też nie ja! |
Uwaga: Polskie prawo jazdy zostało w depozycie u Pani #1. Chcąc
je odzyskać, będę musiał odwiedzić Panią #1 z wydrukowanym potwierdzeniem
rezerwacji lotu poza granice Korei. Jeśli nie odwiedzę Pani #1 przez trzy lata,
w ramach zemsty moje polskie prawo jazdy zostanie zniszczone. Co ciekawe –
przynajmniej w teorii – odbierając z depozytu polskie prawo jazdy, nie będę
musiał zwracać koreańskiego, więc po kolejnej wizycie u Pani #1 będę mógł się
posługiwać obydwoma dokumentami 😲
Podsumowanie
Czas i koszty związane z formalnościami w urzędach
koreańskich: 15 minut (oraz mniej więcej drugie tyle na podróże windą i
przechodzenie przez ulicę) + 17 500 KRW.
Czas i koszty związane z formalnościami w instytucjach
polskich: 3 dni (plus dwukrotna wizyta w ambasadzie) + 38 430 KRW.
Komentarz: Bez komentarza 😜
Faktycznie nie jest to nic trudnego! Szkoda, że Nowa Zelandia nie ma z Polską podobnej umowy!
OdpowiedzUsuńW NZ musicie zdawać pełny egzamin?
UsuńJa tlumaczenie zalatwilem emailem ale placilem 45.000 krw. Nie musialem miec zadnej historii z biura imigracyjnego a calosc trwala 20 min. Przed pierwsza podroza do PL odebralem nasze prawko i nie musiale juz zwracac. Mozna tez wyrobic sobie koreanskie prawko miedzynarodowe i uzywac w PL.
OdpowiedzUsuńHistoria z Immigration Office jest potrzebna od listopada 2016, bo od tego czasu Korea nie wbija do paszportu pieczątek wyjazdowych.
UsuńJak to możliwe że posługiwanie się dwoma dokumentami jest dozwolone?
OdpowiedzUsuńTeoretycznie, nikt się dwoma dokumentami nie posługuje... Odbierając koreańskie prawo jazdy, oddaje się do depozytu polskie. Aby je odzyskać, trzeba przedstawić bilet na lot powrotny z Korei. Reszta to kwestia zwykłej ludzkiej uczciwości (albo niedopatrzenia ustawodawców).
OdpowiedzUsuń