tag:blogger.com,1999:blog-86287374359825762082024-03-23T19:14:26.323+09:00Polak w SeuluSzymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.comBlogger127125tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-76063734802067574982021-02-28T20:05:00.001+09:002021-02-28T20:05:19.207+09:00Świątynia Daewonsa<div style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"> W ubiegłą niedzielę, korzystając z pięknej wiosennej pogody, wybraliśmy się do Chilpo, nadmorskiej dzielnicy Pohang. Chilpo słynie z szerokich piaszczystych plaż i odbywającego się corocznie międzynarodowego festiwalu jazzowego.</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></div><div style="text-align: left;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCdb7JUM1Is7hu58a-a4fe2KQpGXvSQdGC22YEXfBL7qL1YcmzW_lTmATIOm0iCr239bmIlovIvz7u0NoTaoMSUz-D6_6KWaBRZXeeN0-q1O4csqDPQ-AxBP9ZYWyUZydYK7tqiy4XHzg/s2048/IMG_5527.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCdb7JUM1Is7hu58a-a4fe2KQpGXvSQdGC22YEXfBL7qL1YcmzW_lTmATIOm0iCr239bmIlovIvz7u0NoTaoMSUz-D6_6KWaBRZXeeN0-q1O4csqDPQ-AxBP9ZYWyUZydYK7tqiy4XHzg/w480-h640/IMG_5527.heic" title="By dostać się do pawilonu Daejeokgwang-jeon, należy wejść do paszczy smoka" width="480" /></span></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">By dostać się do pawilonu Daejeokgwang-jeon, należy wejść do paszczy smoka</span></td></tr></tbody></table></div><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Jednak celem naszej wycieczki była świątynia Daewonsa (<span class="s1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">대원사</span>), położona na zboczu góry Obongsan. Świątynia unikalna, bo… O tym za chwilę, na początek – nieco historii.</span></p><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Daewnonsa znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś według legendy stała inna świątynia, rozebrana w 1510 roku. W okresie kolonizacji japońskiej na terenach obecnej świątyni stacjonowały wojska okupanta. Daewonsa w swoim obecnym kształcie została wybudowana w 1945 roku, tuż po zakończeniu okupacji Półwyspu Koreańskiego.</span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7cJqS7d_v9OXScypWdwNPuSddkOKsIPb-bwSqzsoKmeAbeAhkwcnApX0tnSFWhWOJp84zv4EaQcwLGHZzBOluu2VmvaC62zHM-8mDtyIJ0jutR1Wu_FDHjZfxwvqgHjHWiuisnEYWqBw/s2048/IMG_5525.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1379" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7cJqS7d_v9OXScypWdwNPuSddkOKsIPb-bwSqzsoKmeAbeAhkwcnApX0tnSFWhWOJp84zv4EaQcwLGHZzBOluu2VmvaC62zHM-8mDtyIJ0jutR1Wu_FDHjZfxwvqgHjHWiuisnEYWqBw/w430-h640/IMG_5525.heic" width="430" /></span></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Jeden z dwóch Geumgang-yeoksa strzegących wejścia do świątyni</span></span></td></tr></tbody></table></p><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Wejścia na teren świątyni strzegą posągi dwóch umięśnionych strażników, Geumgang-yeoksa. Jako że Daewonsa jest położona na zboczu góry, jej zabudowania są zlokalizowane na dwóch poziomach.<span class="Apple-converted-space"> </span></span></p><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Tuż za bramą, znajduje trzypiętrowa kamienna pagoda i dwa posągi Buddy: stojący Budda i śmiejący się Budda.<span class="Apple-converted-space"> </span></span></p><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Na dolnym poziomie ulokowana jest również dzwonnica oraz trzy świątynne pawilony, Chilseong-gak, Sanshin-gak oraz Daejeokgwang-jeon. By dostać się do wnętrza tego ostatniego, należy wejść do… paszczy smoka!</span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDm9bSdoEqBpxKQWq48x68EudPlYaH9u2NKXMtIuBMcCaXnt1QSM-tC480p-Pun_SWdZ_6fx2bOO9y0XJW3T6aoqvMHGvlhSqY221l_tX10n260Zv9D-3UHcj7WwOsIOFd6p15SPfUOJE/s2048/IMG_5542.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDm9bSdoEqBpxKQWq48x68EudPlYaH9u2NKXMtIuBMcCaXnt1QSM-tC480p-Pun_SWdZ_6fx2bOO9y0XJW3T6aoqvMHGvlhSqY221l_tX10n260Zv9D-3UHcj7WwOsIOFd6p15SPfUOJE/w480-h640/IMG_5542.heic" width="480" /></span></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Stupa i posągi Buddy na dolnym dziedzińcu</span></td></tr></tbody></table><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br />Tak, główną atrakcją świątyni jest naturalnej (chyba) wielkości błękitny smok, którego mniej więcej stumetrowej długości ciało opasuje świątynne wzgórze!</span></p><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Dlaczego smok? W kulturze koreańskiej, smok jest symbolem szczęścia i uczciwości, a kolor błękitny ma zapewniać ochronę.</span></p><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Po tej krótkiej dygresji, powróćmy do smoczej paszczy. Jak już wspomniałem, we wnętrznościach gada biegnie korytarz prowadzący do pawilonu Daejeokgwang-jeon. W tym ostatnim znajdują się dwa ołtarze oraz setki usadowionych w rzędach złotych posążków Buddy.</span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQwLHLo4KiCffI1bZFFH61KGuR7s48ofVPN584CUOzuJ55sjljCM8Ds1E7ogBx4u-Vl5IiOu1l-VvgeiX-Cp9rxTnpzf1Nc2RmlclONOpVrOGbdQhBIbrFsIQ_BshfJnyOWQ4b7mcBOSY/s2048/IMG_5540.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQwLHLo4KiCffI1bZFFH61KGuR7s48ofVPN584CUOzuJ55sjljCM8Ds1E7ogBx4u-Vl5IiOu1l-VvgeiX-Cp9rxTnpzf1Nc2RmlclONOpVrOGbdQhBIbrFsIQ_BshfJnyOWQ4b7mcBOSY/w640-h480/IMG_5540.heic" width="640" /></span></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Niezliczone posążki Buddy w pawilonie Daejeokgwang-jeon</span></td></tr></tbody></table><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br />Do usadowionego na szczycie skalistego zbocza górnego pawilonu, Daeung-jeon, prowadzi stosunkowo stroma droga. Trudy wspinaczki wynagradzają zapierające dech w piersiach widoki na Morze Wschodnie i przycupnięte na jego brzegu zabudowania Chilpo.</span></p><p class="p2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; min-height: 14px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;">Wejścia do pawilonu Daeung-jeon strzegą kolejne dwie wyrzeźbione w drewnie smocze głowy, a jego boczne ściany zdobią malowidła przedstawiające 12 Niebiańskich Generałów.</span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br /></span></p><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZsYv25Mbr3MyP_k3gJsPYSRFsixPb18ZWhMBDsJ8Mc-lsKxFqYYzvmyruath9zgIu-zTIzeNEcaFNhLdM1SrwzVVtAjsm5wDfHsv72SVQYZs1Av-7xZxBL6ff2f4awlRhAAt5Vlb6aIw/s2048/IMG_5538.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZsYv25Mbr3MyP_k3gJsPYSRFsixPb18ZWhMBDsJ8Mc-lsKxFqYYzvmyruath9zgIu-zTIzeNEcaFNhLdM1SrwzVVtAjsm5wDfHsv72SVQYZs1Av-7xZxBL6ff2f4awlRhAAt5Vlb6aIw/w640-h480/IMG_5538.heic" width="640" /></span></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: times; font-size: medium;">Pawilon Daeung-jeon na górnym dziedzińcu</span></td></tr></tbody></table><p class="p1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px;"><span style="font-family: verdana; font-size: large;"><br />Ale to nie wystrój świątyni Daewonsa zachwycił mnie najbardziej podczas tej wycieczki. Najbardziej ujęło mnie to, że nie było tutaj nikogo. Dosłownie: NIKOGO. Podczas gdy pobliskie plaże Chilpo pełne były koreańskich rodzin oddających się rozkoszom pikników na świeżym powietrzu <strike>i produkujących tony śmieci</strike>, w świątyni naszym jedynym towarzyszem był <strike>być może nieco kiczowaty</strike> Błękitny Smok.<span class="Apple-converted-space"> </span></span></p>Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.34348087.7087839638211548 94.187230800000009 64.329251636178839 164.4997308tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-31910431505320307322021-01-01T17:35:00.000+09:002021-01-01T17:35:23.783+09:00Świątynia Oeosa i pustelnia Jajangam <div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Pora na pierwszy odcinek powieści „Odkrywamy piękno Pohang w czasach koronawirusa”. Dzisiaj opowiem wam o buddyjskiej świątyni Oeosa, zlokalizowanej mniej więcej pół godziny jazdy samochodem na południe od naszego miasta.</span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgocjQILy6xqdV0ITTuu2AlbKQZWvxRha6cFcCDNEv-BtE_znOWhZjgL3PFWOy9lsvVvArLALw9e6FvJt2vSI0VSLx8GplslLM3HWFt4bYlkBYCto0LtELjRS4zJEU-J1n_FFgEAsPYTH0/s2048/IMG_5404.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgocjQILy6xqdV0ITTuu2AlbKQZWvxRha6cFcCDNEv-BtE_znOWhZjgL3PFWOy9lsvVvArLALw9e6FvJt2vSI0VSLx8GplslLM3HWFt4bYlkBYCto0LtELjRS4zJEU-J1n_FFgEAsPYTH0/w400-h300/IMG_5404.heic" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kompleks świątynny Oeosa wygląda szczególnie malowniczo jesienią</td></tr></tbody></table><br /></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Oeosa powstała w 602 r., na terenach ówczesnego Królestwa Silla. Nazwa świątyni wywodzi się z legendy o dwóch mnichach, Hyegong i Wonhyo. Według legendy, pewnego dnia mnisi postanowili przekonać się, który z nich jest w stanie przywrócić do życia rybę z pobliskiego jeziora po jej uprzednim zjedzeniu. Po zakończeniu eksperymentu jedna z biorących w nim udział ryb ponownie pojawiła się w wodach jeziora [Nie pytajcie mnie, proszę, o szczegóły techniczne tego doświadczenia, a w szczególności o to, w jaki sposób ryba trafiła z mnisich wnętrzności z powrotem do wody… 😉] Ponieważ zarówno Hyegong jak i Wonhyo twierdzili, że to właśnie połknięta przez nich ryba w cudowny sposób wróciła do życia, świątynię w której rezydowali mnisi-eksperymentatorzy zaczęto nazywać Oeosa (kor. <span class="s1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">오어사</span>, hanja: <span class="s2" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">吾魚寺</span>) co dosłownie oznacza „Świątynia Mojej Ryby”.</span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8SwH6U06nMAfQ_QF1kgVLSigs1OjbCp92gU4ZI2QHs8Edy-lZCDl5900eor4GTqdVCD3MLddu1apdww3mEXRQflcZjiX6Wqptaeys_y30sZfaNbwJ-cpxqyl6pbaTobiXsbwM2cUko24/s2048/IMG_5407.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8SwH6U06nMAfQ_QF1kgVLSigs1OjbCp92gU4ZI2QHs8Edy-lZCDl5900eor4GTqdVCD3MLddu1apdww3mEXRQflcZjiX6Wqptaeys_y30sZfaNbwJ-cpxqyl6pbaTobiXsbwM2cUko24/w400-h300/IMG_5407.heic" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kompleks świątynny Oeosa; na szczycie klifu widoczna pustelnia Jajangam</td></tr></tbody></table><br /></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Oprócz świątynnych pawilonów, w kompleksie Oeosa znajdującym się u stóp góry Unjesan, na brzegu sztucznego zbiornika Oeoji [więcej na temat tego ostatniego poniżej], warto zobaczyć duży, ważący 180 kg, wykonany z brązu dzwon datowany na 1216 r. Dzwon ten, odnaleziony przypadkiem podczas prac budowlanych, został wpisany pod numerem 1280 na liście skarbów dziedzictwa kulturowego prowadzonej przez koreańską Administrację Dziedzictwa Kulturowego.</span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5QWO0EO_9-aFVXeq7V1Ec99drs2ZY7ULHv7Xl71dEji610ynurVI-Rxxz-NBQhPrT0_S68yZ1HkAvf-Xe_Pxt6_NN_59t4aBN0efE_3D7ihXr9DY3dOKcuq9EnWcW_JTW9XuDEGwcphg/s2048/IMG_5403.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5QWO0EO_9-aFVXeq7V1Ec99drs2ZY7ULHv7Xl71dEji610ynurVI-Rxxz-NBQhPrT0_S68yZ1HkAvf-Xe_Pxt6_NN_59t4aBN0efE_3D7ihXr9DY3dOKcuq9EnWcW_JTW9XuDEGwcphg/w300-h400/IMG_5403.heic" width="300" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Most wiszący Wonhyogyo, spinający brzegi "bezwodnego" zbiornika Oeoji</td></tr></tbody></table></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span><span style="font-family: verdana;">Na zboczu stromego klifu wznoszącego się nad świątynią Oeosa znajduje się Jajangam (kor. <span class="s1" style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">자장암</span>), pustelnia założona w epoce Silla przez wybitnego mnicha buddyjskiego, Jajangyulsa. Nagrodą dla wszystkich tych, którzy zdecydują się na 10-minutową wspinaczkę z kompleksu Oeosa do pustelni, będzie zapierający dech w piersiach widok świątyni i zbiornika Oeoji. [Ta sama nagroda czeka też na nieco sprytniejszych turystów, którzy zamiast mozolnie wspinać się po stromej ścieżce, miast jechać bezpośrednio do świątyni Oeosa, pozostawią samochód na parkingu zlokalizowanym w pobliżu pustelni Jajangam 😁].</span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0AeQPbkRV0fG_l9iSY57ScM2uLpY3xGQlrer1-4jhJ4J6zEAufnaAja4HeCWCrD8Wy65fCCUc3tHllO79gAYIIgX87dZYfr0gXZwWpyq7Dq3DKOUBdZU0Gw9uibRvQQb_3G0cPU5Y1tU/s2048/IMG_5393.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0AeQPbkRV0fG_l9iSY57ScM2uLpY3xGQlrer1-4jhJ4J6zEAufnaAja4HeCWCrD8Wy65fCCUc3tHllO79gAYIIgX87dZYfr0gXZwWpyq7Dq3DKOUBdZU0Gw9uibRvQQb_3G0cPU5Y1tU/w400-h300/IMG_5393.heic" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Główny pawilon pustelni Jajangam</td></tr></tbody></table></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span><span style="font-family: verdana;">Wielu Koreańczyków wierzy, że wizyta w Jajangam zapewnia powodzenie podczas wszelkiego rodzaju egzaminów. My odwiedziliśmy Jajangam w połowie listopada, na dwa tygodnie przed Suneung – koreańskim odpowiednikiem naszej matury; nic zatem dziwnego, że pustelnia pełna była rodziców, dziadków i innych krewnych, którym leżało na sercu powodzenie zdających [w tym czasie ich pociechy uczyły się w najbliższym Starbucksie 😂].</span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1SBRAYTIIPGXDoxNpQWfC0C2zYYATc6z-NCH8b9BdQzLnsna-fZ_RV-KzTHCGl2QWm5aa8gp-sioTb2tbdLbAKUYaPnh_Ew0MINozvRsrEFGGFxWqu2MKdw8Gk7bwfJoKD2m9nO7d6qc/s2048/IMG_5396.heic" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1SBRAYTIIPGXDoxNpQWfC0C2zYYATc6z-NCH8b9BdQzLnsna-fZ_RV-KzTHCGl2QWm5aa8gp-sioTb2tbdLbAKUYaPnh_Ew0MINozvRsrEFGGFxWqu2MKdw8Gk7bwfJoKD2m9nO7d6qc/w400-h300/IMG_5396.heic" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdobienia ściany jednego z pawilonów pustelni Jajangam</td></tr></tbody></table><span style="font-family: verdana;"><br /></span><span style="font-family: verdana;">Na koniec, kilka słów na temat zbiornika Oeoji. Po przekroczeniu Wonhyogyo, mostu wiszącego spinającego brzegi zbiornika w pobliżu wejścia na teren kompleksu świątynnego Oeosa, można pójść w górę, do Wonhyoam [kolejnej pustelni, w której mieszkał jeden z mnichów biorących udział w „rybnym” eksperymencie”], bądź – tak jak my – skręcić w lewo na ścieżkę okrążającą Oeoji. Ku naszemu zdumieniu, zbiornik był niemal całkowicie pozbawiony wody! Szybki research w wyszukiwarce Naver wykazał, że na skutek zanieczyszczenia antropogennego [zgadnijcie czym 💩], stężenie azotu w wodach Oeoji było równie wysokie jak w… oborniku. W związku z tym podjęto decyzję o opróżnieniu zbiornika do czasu aż położone w pobliżu wioski doczekają się systemu kanalizacyjnego z prawdziwego zdarzenia. Jakie z tego płyną wnioski i praktyczne wskazówki?</span></div><div style="font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0px; text-align: left;"><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-family: verdana;">„Rybny” eksperyment przeprowadzony przez mnichów Hyegong i Wonhyo nie będzie mógł prawdopodobnie być w najbliższym czasie powtórzony.</span></li><li><span style="font-family: verdana;">Jeśli jesteście zmęczeni/znudzeni spacerem wokół Oeoji (zajmuje dobre dwie godziny), w dowolnym momencie możecie skrócić trasę docierając na drugi brzeg po dnie zbiornika [ewentualnie, wzorem wielu Koreańczyków odwiedzających okolice świątyni Oeosa, możecie wykorzystać dno zbiornika jako miejsce do zaparkowania samochodu 😈]. </span></li></ul></div>Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.34348087.7087839638211548 94.187230800000009 64.329251636178839 164.4997308tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-66661034312251035492020-06-29T15:43:00.001+09:002021-01-01T18:31:29.846+09:00Co w Korei piszczy? S01 E01<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span face=""trebuchet ms" , sans-serif"><span lang="PL" style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;"><a href="https://www.blogger.com/null" name="_GoBack"></a><span lang="PL">Biorąc pod uwagę, że w Korei ciągle coś się dzieje, a ze względu na koronafazę niewielu z Was ma – póki co – okazję przekonać się o tym osobiście, postanowiłem opublikować cykl artykułów o wszystkim i o niczym, pod roboczym tytułem „Co w Korei piszczy?”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">Tematu koronawirusa <strike>oczywiście</strike> niestety uniknąć się nie da. Jak zapewne wiecie, w Korei Południowej nigdy nie został ogłoszony pełen <i>lockdown</i>, a jedynie wprowadzono regulacje mające na celu zachowanie zwiększonego dystansu społecznego. Dzięki ich przestrzeganiu przez zdecydowaną większość obywateli, powszechnemu wykonywaniu testów na obecność wirusa i monitorowaniu kontaktów osób zarażonych, na przełomie kwietnia i maja liczbę nowych przypadków udało się zredukować do mniej niż pięciu na dobę. Jednak wprowadzone na początku maja nowe, mniej restrykcyjne reguły dystansowania społecznego, coraz lepsza pogoda i – zapewne dobrze Wam znany – syndrom znużenia koronawirusem zrobiły swoje i liczba zarażonych ponownie zaczęła rosnąć. W tej chwili w ciągu doby odnotowuje się do 50-60 nowych przypadków - głównie w Seulu i prowincji Gyeonggi, gdzie zamieszkuje blisko połowa całej ludności kraju. Coraz głośniej zaczyna mówić się więc o drugiej fali epidemii.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif">Jednym z elementów dystansowania społecznego, który odegrał zapewne niebagatelną rolę w opanowaniu pierwszej fali epidemii, było stosowanie przez zdecydowaną większość obywateli masek ochronnych. Rosnący popyt na zalecane przez koreańskie autorytety medyczne maski KF-94 zaowocował szybko ich brakiem. Aby nie dopuścić do wzrostu cen masek i poprawić ich dostępność, wprowadzony został system reglamentacji. Początkowo każdemu mieszkańcowi Korei Południowej (w tym cudzoziemcom) przysługiwały dwie maski tygodniowo, potem trzy – w stałej cenie 1500 KRW za sztukę. Obecnie rynek jest już wysycony maskami na tyle, że tygodniowo można nabyć ich nawet dziesięć, a od 10 lipca program reglamentacji zostanie prawdopodobnie całkowicie zniesiony. Nie wnikam w kwestię czy maski chronią, a jeśli tak – to czy noszącego przed innymi czy też innych przez noszącym. Tak czy inaczej – choć ich stosowanie nadal nie jest w Korei obowiązkowe, a jedynie zalecane – trudno spotkać na ulicy osobę bez maski, a gdyby nawet takowa się pojawiła, niewątpliwie spotka się co najmniej z niezwerbalizowaną dezaprobatą otoczenia. Biorąc pod uwagę, że maski mające chronić przed koronawirusem z pewnością chronią przed społeczną stygmatyzacją, skrzętnie gromadzimy ich zapas na „gorsze czasy”.<o:p></o:p></span></span><br />
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif"><br /></span></span>
<br />
</span><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEspxPN5CsOItLgdq4_mWGA5wcxcsmak-cNSxgN14jLMeQ2Uu9C6zSGGfI1JHSqWaqW-eCMRs96s8zeCcjGiFRAdwgOdwoySFWCr7VvpF1EujqbIMETg0yQtiTkTlN_Lhltl2AYQ5SknA/s1600/IMG_5102.HEIC" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEspxPN5CsOItLgdq4_mWGA5wcxcsmak-cNSxgN14jLMeQ2Uu9C6zSGGfI1JHSqWaqW-eCMRs96s8zeCcjGiFRAdwgOdwoySFWCr7VvpF1EujqbIMETg0yQtiTkTlN_Lhltl2AYQ5SknA/s400/IMG_5102.HEIC" width="400" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: verdana;">Do wyboru, do koloru - skromna część naszej kolekcji masek KF-94</span></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif"><br /></span></span>
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif">Epidemia wymusiła wiele zmian w życiu społecznym Koreańczyków. Coraz częściej wykorzystywane są rozwiązania ograniczające kontakty międzyludzkie. I tak, największa koreańska sieć kin, CGV, wprowadziła instytucję wirtualnego asystenta, <i>Smart Pass</i>, który mierzy wchodzącym do kina temperaturę oraz sprawdza, czy mają prawidłowo założone maski ochronne. Roboty mierzące temperaturę pasażerów pojawiły się też na lotnisku Seul Incheon. Coraz więcej aktywności przenosi się także ze świata realnego do wirtualnego. Taki los spotkał między innymi odbywający się w lipcu <i>Boryeong Mud Festival</i>. W ubiegłym tygodniu ogłoszono, że zamiast na równinach błotnych w prowincji Chungcheong Południowy, doroczny festiwal, którego atrakcjami są między innymi kąpiele błotne i zapasy w błocie, odbędzie się w dniach 17-26 lipca w… Internecie. Zapasy w błocie on-line? Hmm… 😮<o:p></o:p></span></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif">Kolejnym wciąż gorącym tematem są stosunki Korei Południowej z kłopotliwym sąsiadem z północy. Te ostatnio znacząco się pogorszyły, o czym opowiadałem szczegółowo <a href="https://www.onet.pl/?utm_source=l.facebook.com_viasg_podroze&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&pid=2b469c3d-3526-40c0-a692-c5c80f9b256e&sid=459e5dc7-ef0c-4bea-8123-4dc270735c66&utm_v=2" target="_blank">w wywiadzie udzielonym portalowi Onet.pl</a>. Po wysadzeniu 16 czerwca biura łącznikowego w Kaesong, spodziewaliśmy się kolejnych północnokoreańskich prowokacji. Faktycznie, wkrótce potem północnokoreańska armia rozpoczęła obsadzanie opuszczonych na mocy porozumienia z 2018 r. posterunków granicznych. W ostatni wtorek zaczęto też instalować ponownie w strefie przygranicznej głośniki propagandowe zdemontowane w 2018 r. Tyle, że niecałą dobę później, w środę, przewodniczący Kim Jong-un zarządził tymczasowe zawieszenie akcji militarnych wobec „wrogiej” (zgodnie z aktualną retoryką) Korei Południowej i dopiero co zainstalowane głośniki ponownie zaczęto demontować. Być może efekt tych działań mógłby stanowić kanwę zadania z matematyki dla polskich maturzystów, na przykład takiego: „W 2018 r. Korea Północna zdemontowała wszystkie 40 głośników w Strefie Zdemilitaryzowanej. 23 czerwca 2020 r. ponownie zamontowano 20 głośników, ale 24 czerwca tego samego roku zdemontowano 10. <strike>Narysuj kwadrat.</strike> Ile głośników znajduje się obecnie w Strefie Zdemilitaryzowanej?”<o:p></o:p></span></span><br />
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif"><br /></span></span>
<br />
</span><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOzswzOcWeJvi6HoEk6J8z2S_3aun0yxAs9nV6OF5eyFiZ-kthZucR5zxZOgVtJWmp0kwMjT9cOySbK-jaUL3nJnrifNmrDTgd0Q6Ghnkbc0xSTv47cDcNygwBCNerGj6CI86wDNP8xKM/s1600/IMG_5122.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana;"><img border="0" data-original-height="1353" data-original-width="828" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOzswzOcWeJvi6HoEk6J8z2S_3aun0yxAs9nV6OF5eyFiZ-kthZucR5zxZOgVtJWmp0kwMjT9cOySbK-jaUL3nJnrifNmrDTgd0Q6Ghnkbc0xSTv47cDcNygwBCNerGj6CI86wDNP8xKM/s400/IMG_5122.jpg" width="243" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: verdana;">To wbrew pozorom nie jest zdjęcie z rodzinnego albumu...</span></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">W takiej oto niepewnej atmosferze geopolitycznej obchodziliśmy w ostatni czwartek 70. rocznicę wybuchu wojny koreańskiej. Najważniejszym elementem uroczystości państwowych było oddanie hołdu szczątkom 147 południowokoreańskich żołnierzy poległych w latach 1950-53. Szczątki te, w większości wydobyte na terytorium Korei Północnej w trakcie wspólnych północnokoreańsko-amerykańskich prac ekshumacyjnych w latach 1990-94, powróciły do kraju po żmudnym procesie identyfikacji w laboratorium na Hawajach. Rocznica wybuchu wojny była również okazją do upamiętnienia żołnierzy z 22 krajów, którzy wspierali stronę południowokoreańską pod flagą Organizacji Narodów Zjednoczonych. W swoim wystąpieniu, prezydent Moon Jae-in zaapelował po raz kolejny o podpisanie przez oba państwa koreańskie deklaracji o zakończeniu wojny. Wydaje się jednak, że droga do ewentualnego porozumienia w tej kwestii jest w obecnej sytuacji wyjątkowo długa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">Przechodzimy płynnie od polityki mnie bliższej do tej z „Waszego” podwórka. Wczoraj odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Głosowaliśmy także my, Polacy mieszkający zagranicą – choć przy okazji ostatnich wyborów słyszałem od wielu osób (dodam – o bardzo różnych sympatiach politycznych), że powinno się nas prawa wyborczego pozbawić. Nie wnikając; w wyborach wzięło udział 146 Polaków przybywających w Korei Południowej. Biorąc pod uwagę, że chęć udziału w głosowaniu zadeklarowało 168 osób, frekwencja wyniosła 86,9%. Głosować można było osobiście w ambasadzie w Seulu bądź korespondencyjnie. Ja znalazłem się wśród 23 osób, które skorzystały z tej drugiej opcji. Ogółem oddano 145 głosów ważnych. Wyniki przedstawiają się następująco:<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">- Trzaskowski Rafał Kazimierz – 87 głosów<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">- Biedroń Robert – 20 głosów<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">- Hołownia Szymon Franciszek – 19 głosów<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">- Duda Andrzej Sebastian – 11 głosów<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">- Bosak Krzysztof – 7 głosów<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: justify;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">- Kosiniak-Kamysz Władysław Marcin – 1 głos.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif">Pozostali kandydaci nie uzyskali ani jednego głosu. Druga tura wyborów 12 lipca – przypominam, że ci którzy nie zadeklarowali wcześniej chęci głosowania zagranicą, mogą zrobić to jedynie dzisiaj <a href="https://ewybory.msz.gov.pl/" target="_blank">na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych</a>.<o:p></o:p></span></span><br />
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif"><br /></span></span>
<br />
</span><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgItXDQNhFdWiugyd3x-IpfKbf9fZkJhtkuOdV-8GbRhfnf6oDoA0ay0AO_XltTOaCdgkn_MXmhMsS3J8vMrVkMmnO6lksP-Q7R3IJs-z-dYZICeAMyET_hZnycsHJ9D_KvSAJBGqMo3TU/s1600/IMG_5125.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgItXDQNhFdWiugyd3x-IpfKbf9fZkJhtkuOdV-8GbRhfnf6oDoA0ay0AO_XltTOaCdgkn_MXmhMsS3J8vMrVkMmnO6lksP-Q7R3IJs-z-dYZICeAMyET_hZnycsHJ9D_KvSAJBGqMo3TU/s400/IMG_5125.jpg" width="300" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: verdana;">Pierwsza tura za nami!</span></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span style="font-family: verdana;"><span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif">Na koniec temat lżejszy, choć niekoniecznie dla wszystkich. W ostatnią środę ogólnonarodową ulewą rozpoczęła się pora monsunowa czyli <i>changma</i>. Zwykle <i>changma</i> trwa mniej więcej do połowy lipca i charakteryzuje się ulewnymi deszczami, upałami i znaczną wilgotnością. A zaraz potem przychodzi koreańskie lato, które jest długie i posiada wszystkie wymienione powyżej atrybuty minus ulewy. Monsunowa pogoda cieszy koreańskich farmerów, bo zapewnia idealne warunki do uprawy ryżu. Koreańskie lato to także radosna pora dla sprzedawców klimatyzatorów, przenośnych wiatraczków na baterię w wymyślnych kształtach, suszarek do bielizny oraz… deserów lodowych, czyli <i>bingsu</i>. O tych ostatnich, a także o innych letnich koreańskich kulinariach, <a href="https://polakwseulu.blogspot.com/2017/06/koreanskie-lato-od-kuchni.html" target="_blank">pisałem więcej jakiś czas temu</a>, więc zainteresowanych odsyłam.<o:p></o:p></span></span><br />
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif"><br /></span></span>
<br />
</span><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdJuu9uIGzJd8GxaaHaJJkTzLEeq3G5qaLbylklXP_1C8l9OVYuKhzhK8aDoqrtz-vfEkSQjkMQJ6okFkkxzg3Jz03Y_-M_rVSeKxGpGqTv5LQm5eOiXzJTjDC1nIY0RGSCYrXmdhh5rs/s1600/20200524-DSC_6588.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: verdana;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdJuu9uIGzJd8GxaaHaJJkTzLEeq3G5qaLbylklXP_1C8l9OVYuKhzhK8aDoqrtz-vfEkSQjkMQJ6okFkkxzg3Jz03Y_-M_rVSeKxGpGqTv5LQm5eOiXzJTjDC1nIY0RGSCYrXmdhh5rs/s400/20200524-DSC_6588.JPG" width="400" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: verdana;">A ryż rośnie... (choć tu akurat jeszcze czeka na zasadzenie)</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif" style="font-family: verdana;">To chyba tyle w pierwszym odcinku tego nowego cyklu. Do napisania niebawem 👋</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-size: 12pt; line-height: 24px; margin: 0cm 0cm 0.0001pt;">
<span lang="PL"><span face=""trebuchet ms" , sans-serif"><br /></span></span></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang-si, Gyeongsangbuk-do, South Korea36.0190178 129.343480835.1977518 128.0525873 36.8402838 130.63437430000002tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-51300057658976940372019-11-11T12:37:00.000+09:002019-11-11T12:37:00.832+09:0011.11 - Dzień Pepero<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>EN-US</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>KO</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="false"
DefSemiHidden="false" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="377">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footnote text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="header"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footer"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index heading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="table of figures"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="envelope address"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="envelope return"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footnote reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="line number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="page number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="endnote reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="endnote text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="table of authorities"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="macro"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="toa heading"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Closing"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Signature"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Message Header"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Salutation"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Date"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text First Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text First Indent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Note Heading"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Block Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Hyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="FollowedHyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Document Map"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Plain Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="E-mail Signature"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Top of Form"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Bottom of Form"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal (Web)"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Acronym"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Address"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Cite"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Code"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Definition"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Keyboard"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Preformatted"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Sample"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Typewriter"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Variable"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal Table"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation subject"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="No List"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Contemporary"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Elegant"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Professional"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Subtle 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Subtle 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Balloon Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Theme"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" QFormat="true"
Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" QFormat="true"
Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" QFormat="true"
Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" QFormat="true"
Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" QFormat="true"
Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" QFormat="true"
Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="41" Name="Plain Table 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="42" Name="Plain Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="43" Name="Plain Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="44" Name="Plain Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="45" Name="Plain Table 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="40" Name="Grid Table Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46" Name="Grid Table 1 Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51" Name="Grid Table 6 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52" Name="Grid Table 7 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46" Name="List Table 1 Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51" Name="List Table 6 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52" Name="List Table 7 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Mention"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Smart Hyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Hashtag"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Unresolved Mention"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Smart Link"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Smart Link Error"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]-->
<style>
<!--
/* Font Definitions */
@font-face
{font-family:Batang;
panose-1:2 3 6 0 0 1 1 1 1 1;
mso-font-alt:바탕;
mso-font-charset:129;
mso-generic-font-family:roman;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-1342176593 1775729915 48 0 524447 0;}
@font-face
{font-family:"Cambria Math";
panose-1:2 4 5 3 5 4 6 3 2 4;
mso-font-charset:0;
mso-generic-font-family:roman;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:3 0 0 0 1 0;}
@font-face
{font-family:Calibri;
panose-1:2 15 5 2 2 2 4 3 2 4;
mso-font-charset:0;
mso-generic-font-family:swiss;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-536859905 -1073732485 9 0 511 0;}
@font-face
{font-family:"Malgun Gothic";
panose-1:2 11 5 3 2 0 0 2 0 4;
mso-font-alt:"맑은 고딕";
mso-font-charset:129;
mso-generic-font-family:swiss;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-1879047505 701988091 18 0 524289 0;}
@font-face
{font-family:"\@Malgun Gothic";
mso-font-charset:129;
mso-generic-font-family:swiss;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-1879047505 701988091 18 0 524289 0;}
@font-face
{font-family:"\@Batang";
panose-1:2 3 6 0 0 1 1 1 1 1;
mso-font-charset:129;
mso-generic-font-family:roman;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-1342176593 1775729915 48 0 524447 0;}
/* Style Definitions */
p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal
{mso-style-unhide:no;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
margin:0cm;
margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:12.0pt;
font-family:"Calibri",sans-serif;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Malgun Gothic";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:KO;}
.MsoChpDefault
{mso-style-type:export-only;
mso-default-props:yes;
font-family:"Calibri",sans-serif;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Malgun Gothic";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:KO;}
@page WordSection1
{size:595.0pt 842.0pt;
margin:72.0pt 72.0pt 72.0pt 72.0pt;
mso-header-margin:35.4pt;
mso-footer-margin:35.4pt;
mso-paper-source:0;}
div.WordSection1
{page:WordSection1;}
-->
</style>
<!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:12.0pt;
font-family:"Calibri",sans-serif;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:KO;}
</style>
<![endif]-->
<!--StartFragment-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="background-color: #fefdfa; font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">Pamiętacie mój </span><a href="https://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/rok-zakochanych.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: medium;" target="_blank"><b>wpis o comiesięcznych koreańskich Walentynkach</b></a><span style="background-color: #fefdfa; font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">? Dzisiaj obchodzimy ich listopadowe wydanie, czyli Dzień Pepero.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;"><o:p><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;"><br /></span></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJzUr43t_ivM79BsiHetTIqjnsPArzTTTh4XSmR3CpeZ8C-B59RgPoV1bc_R1Orzh_cnkywwS0zM9bprYpXPQOiaV0y_bSSgeVPQeSGRRgho_kcauJNsHDhpzSh4Jv9kdSsoo-ICXU8Dw/s1600/iStock-864490590.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="836" data-original-width="1254" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJzUr43t_ivM79BsiHetTIqjnsPArzTTTh4XSmR3CpeZ8C-B59RgPoV1bc_R1Orzh_cnkywwS0zM9bprYpXPQOiaV0y_bSSgeVPQeSGRRgho_kcauJNsHDhpzSh4Jv9kdSsoo-ICXU8Dw/s400/iStock-864490590.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<span lang="PL" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">Pepero – co to jest?</span></span></h3>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;"><span lang="PL" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;">Mieszkając w Polsce, nigdy nie zetknąłem się z
Pepero (wierna transkrypcja koreańskiego </span><span lang="KO" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;">빼빼로</span><span lang="KO" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;"> </span><span lang="PL" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;">to <i>ppaeppaero</i>,
ale uproszczona wersja przyjęła się lepiej). Pepero to coś na kształt naszych
słonych paluszków – tyle, że niesłonych i w trzech czwartych długości pokrytych
czekoladą w różnych smakach. Te podobno rdzennie koreańskie słodycze (choć
Japończycy twierdzą, że Pepero to nieudolna kopia ich pałeczek w czekoladzie,
Pocky) wytwarza jeden z rynkowych potentatów, firma Lotte – ta sama, która jest
właścicielem „polskiego” Wedla.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<span lang="PL" style="color: black;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">Skąd wziął się Dzień Pepero?</span></span></h3>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL" style="color: black;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">Jak zwykle, teorii na ten temat jest mnóstwo. Według najbardziej
popularnej, na pomysł obdarowywania się Pepero wpadły w 1983 r. dwie uczennice jednej
z koreańskich szkół średnich. Wymieniając się słodkimi upominkami, dziewczęta
życzyły sobie, by stały się smukłe niczym pałeczki Pepero (hmm, czy tylko ja dostrzegam
tu pewien konflikt interesów?). Zapewne nigdy nie dowiemy się, ile jest prawdy w
tej nagłośnionej przez koreańskie media opowieści. Prawdziwa czy nie, historia
ta została wykorzystana przez marketingowców firmy Lotte do promocji nowego
nieformalnego święta – Dnia Pepero. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<span lang="PL" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">Dlaczego Dzień Pepero przypada 11 listopada?</span></span></h3>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;"><span lang="PL" style="background: rgb(254 , 253 , 250); color: black;">Bynajmniej nie ze względu na wspomniane powyżej biznesowe
koligacje Lotte z Wedlem, Dzień Pepero obchodzony jest w dniu polskiego Święta
Niepodległości. Przyczyna jest dużo bardziej prozaiczna – w kalendarzu, data
11.11 wygląda niczym cztery pałeczki Pepero (szczególnie, że Koreańczycy zwykle
zapisują jedynkę jako pionową kreskę). Z tego względu, nową <strike>świecką</strike> tradycją
stało się obdarowywanie w dniu 11 listopada bliskiej osoby opakowaniem Pepero. Co
ciekawe, Dzień Pepero nie jest obchodzony wyłącznie w Korei Południowej –
począwszy od 1999 roku, w Japonii 11 listopada świętowany jest Pocky and Pretz Day
(Pretz to kolejna przekąska podobna do Pepero i Pocky).</span><span lang="PL" style="color: black;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<span lang="PL" style="color: black;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">Kontrowersje</span></span></h3>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL" style="color: black;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;">Niestety, w koreańskim społeczeństwie zafascynowanym
magią liczb i symboli, obchody Dnia Pepero nie ograniczają się wyłącznie do
obdarowywania bliskich tymi słodyczami. Według jednego z krążących po
Internecie przepisów, zjedzenie w dniu 11 listopada dokładnie o godzinie 11:11
przed południem 11 pałeczek Pepero i powtórzenie tego rytuału o godzinie 11:11 w
nocy, ma gwarantować uzyskanie smukłej sylwetki. Biorąc pod uwagę rosnącą
częstość występowania wśród Koreańczyków (szczególnie dzieci i młodzieży) nadwagi
i otyłości, twórca tej niefortunnej teorii powinien w dniu 11 listopada o
godzinie 11:11 przedpołudniem oraz o 11:11 w nocy otrzymać po 11 batów; być
może (choć 100% pewności nie mam), pomogłoby mu to w odzyskaniu rozumu!</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL" style="color: black;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: small;"><br /></span></span></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0San Diego, CA, USA32.715738 -117.1610838000000331.861779000000002 -118.45197730000002 33.569697000000005 -115.87019030000003tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-57493747206718860332019-09-13T12:00:00.000+09:002019-09-14T11:46:48.863+09:00Chuseok – koreańskie Święto Dziękczynienia<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>EN-US</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>KO</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="false"
DefSemiHidden="false" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="376">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footnote text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="header"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footer"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index heading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="table of figures"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="envelope address"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="envelope return"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footnote reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="line number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="page number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="endnote reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="endnote text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="table of authorities"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="macro"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="toa heading"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Closing"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Signature"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Message Header"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Salutation"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Date"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text First Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text First Indent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Note Heading"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Block Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Hyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="FollowedHyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Document Map"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Plain Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="E-mail Signature"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Top of Form"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Bottom of Form"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal (Web)"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Acronym"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Address"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Cite"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Code"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Definition"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Keyboard"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Preformatted"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Sample"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Typewriter"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Variable"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal Table"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation subject"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="No List"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Contemporary"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Elegant"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Professional"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Subtle 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Subtle 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Balloon Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Theme"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" QFormat="true"
Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" QFormat="true"
Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" QFormat="true"
Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" QFormat="true"
Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" QFormat="true"
Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" QFormat="true"
Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="41" Name="Plain Table 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="42" Name="Plain Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="43" Name="Plain Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="44" Name="Plain Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="45" Name="Plain Table 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="40" Name="Grid Table Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46" Name="Grid Table 1 Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51" Name="Grid Table 6 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52" Name="Grid Table 7 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46" Name="List Table 1 Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51" Name="List Table 6 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52" Name="List Table 7 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Mention"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Smart Hyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Hashtag"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Unresolved Mention"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Smart Link"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]-->
<style>
<!--
/* Font Definitions */
@font-face
{font-family:"Cambria Math";
panose-1:2 4 5 3 5 4 6 3 2 4;
mso-font-charset:0;
mso-generic-font-family:roman;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:3 0 0 0 1 0;}
@font-face
{font-family:Calibri;
panose-1:2 15 5 2 2 2 4 3 2 4;
mso-font-charset:0;
mso-generic-font-family:swiss;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-536859905 -1073732485 9 0 511 0;}
@font-face
{font-family:"Malgun Gothic";
panose-1:2 11 5 3 2 0 0 2 0 4;
mso-font-alt:"맑은 고딕";
mso-font-charset:129;
mso-generic-font-family:swiss;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-1879048145 701988091 18 0 524289 0;}
@font-face
{font-family:"\@Malgun Gothic";
mso-font-charset:129;
mso-generic-font-family:swiss;
mso-font-pitch:variable;
mso-font-signature:-1879048145 701988091 18 0 524289 0;}
/* Style Definitions */
p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal
{mso-style-unhide:no;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
margin:0cm;
margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:12.0pt;
font-family:"Calibri",sans-serif;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Malgun Gothic";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:KO;}
.MsoChpDefault
{mso-style-type:export-only;
mso-default-props:yes;
font-family:"Calibri",sans-serif;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Malgun Gothic";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:KO;}
@page WordSection1
{size:595.0pt 842.0pt;
margin:72.0pt 72.0pt 72.0pt 72.0pt;
mso-header-margin:35.4pt;
mso-footer-margin:35.4pt;
mso-paper-source:0;}
div.WordSection1
{page:WordSection1;}
-->
</style>
<!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:12.0pt;
font-family:"Calibri",sans-serif;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:KO;}
</style>
<![endif]-->
<!--StartFragment-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">Dzisiaj w Korei obchodzimy <i>Chuseok</i> (</span><span lang="KO">추석</span><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">),
drugie obok Lunarnego Nowego Roku najważniejsze święto w koreańskim kalendarzu.
O Lunarnym Nowym Roku, <i>Seollal</i>, już trochę pisałem – chociażby <b><a href="https://polakwseulu.blogspot.com/2017/01/szczesliwego-roku-koguta.html" target="_blank">tutaj</a> </b>czy<b> </b><a href="https://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/na-noworocznym-koreanskim-stole.html" target="_blank"><b>tutaj</b></a>, ale ze wstydem przyznaję, że choć to już mój czwarty <i>Chuseok</i> w Korei,
zbyt wiele o tym święcie na moim blogu nie wspominałem.<o:p></o:p></span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><br /></span></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiCVdjIQwNGoz6_j6PRevVnNRrPay8C2iR-T-_6rV6-VINVvD_sPzCU8a1XDy39Ds8w1OWeS2HNgTJ8iRA8ce5KDEr-LpBI-iLMVcFoqv9hg3Qurb1N5GHGyxqpy-76yf4pRlEHOk-W38/s1600/iStock-1162653383.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="946" data-original-width="1108" height="341" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiCVdjIQwNGoz6_j6PRevVnNRrPay8C2iR-T-_6rV6-VINVvD_sPzCU8a1XDy39Ds8w1OWeS2HNgTJ8iRA8ce5KDEr-LpBI-iLMVcFoqv9hg3Qurb1N5GHGyxqpy-76yf4pRlEHOk-W38/s400/iStock-1162653383.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Songpyeon</i> - tradycyjne ciastka ryżowe przygotowywane w <i>Chuseok</i>. Źródło: iStock.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><i>Chuseok</i>, przypada co roku w 15. dniu 8.
miesiąca <a href="https://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/sekrety-koreanskiego-kalendarza.html" target="_blank"><b>kalendarza księżycowo-słonecznego</b></a>, podczas pełni księżyca zwanej Księżycem Żniwiarzy. Data ta ma szczególne
znaczenie nie tylko w Korei – w większości krajów Wschodniej i Południowo-Wschodniej
Azji obchodzone jest wówczas znane pod różnymi nazwami Święto Środka Jesieni.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">Koreański <i>Chuseok</i>, zwany też <i>Hangaui</i> (</span><span lang="KO">한가위</span><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">), jest świętem
dziękczynienia za obfite plony. W ten dzień Koreańczycy powracają do swoich
rodzinnych miejscowości, by uczestniczyć w <a href="https://polakwseulu.blogspot.com/2018/09/charye-koreanski-rytua-ku-czci-zmarych.html" target="_blank"><b><i>charye</i> – uroczystości ku czci zmarłych przodków</b></a>. Wcześniej, bliscy odwiedzają i porządkują rodzinne groby, co
jest zazwyczaj operacją skomplikowaną pod względem logistycznym; w Korei nie ma
bowiem typowych cmentarzy, a grobowce rozsiane są po zboczach okolicznych gór.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Aby ułatwić Koreańczykom (przede wszystkim
mieszkańcom Seulu i okolic) podróż do ich rodzinnych domów, wolny od pracy jest
zarówno dzień poprzedzający <i>Chuseok</i> jak i kolejny dzień po tym święcie. Nic
więc dziwnego, że ten czas to okres masowego eksodusu – zakorkowane są
autostrady, a o biletach na KTX (koreańskie koleje dużych prędkości) można co
najwyżej pomarzyć – chyba, że zarezerwowało się je z miesięcznym wyprzedzeniem.<o:p></o:p></span></span><br />
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7c-oagKWnCJVPRpfEwVLuou8Z95trGpDXAbMILFa6vLc6UjRy7mteqzyCBu81ULEjPSqy3uVpIYTIBVmZJ3VzLVEXqgW1aKnsD20b7Sd_Eha7hG-l2mni_Ptpek-5QCOOWE0HWInIsVI/s1600/iStock-1021552384.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="836" data-original-width="1254" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7c-oagKWnCJVPRpfEwVLuou8Z95trGpDXAbMILFa6vLc6UjRy7mteqzyCBu81ULEjPSqy3uVpIYTIBVmZJ3VzLVEXqgW1aKnsD20b7Sd_Eha7hG-l2mni_Ptpek-5QCOOWE0HWInIsVI/s400/iStock-1021552384.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Koreańskie prezenty świąteczne są zawsze elegancko zapakowane. Źródło: iStock.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Do domu rodzinnego nie wypada przyjeżdżać
z pustymi rękami, więc <i>Chuseok</i> to również czas obdarowywania się prezentami. A
te – <a href="https://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/koreanskie-prezenty-noworoczne.html" target="_blank"><b>jak już kiedyś pisałem</b></a> – są w Korei niezwykle praktyczne, a czasem wręcz…
dziwne.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">Spotkania rodzinne odbywają się rzecz
jasna przy suto zastawionym stole. Obok tradycyjnych świątecznych przysmaków
kuchni koreańskiej, takich jak <i>japchae</i> czy <i>bulgogi</i>, nie może również na nim
zabraknąć <i>songpyeon</i> (</span><span lang="KO">송편</span><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">) –
ciastek ryżowych o kształcie półksiężyca nadziewanych pastą z czerwonej fasoli i
gotowanych na parze z dodatkiem igieł sosnowych. Obecność <i>songpyeon</i> na
świątecznym stole przypomina, że <i>Chuseok</i> wziął swój początek od kultu księżyca.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czas między posiłkami to pora rodzinnych
spacerów – oczywiście jeśli dopisze pogoda (z moich czteroletnich doświadczeń
wynika, że zwykle dopisuje). A, że <i>Chuseok</i> to jeden z nielicznych dni w roku,
kiedy wielu Koreańczyków wyciąga z szafy tradycyjny odświętny strój, <i>hanbok</i> –
ulice i parki wyglądają wtedy naprawdę malowniczo!<o:p></o:p></span></span><br />
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj34RkqgjILg1mEHZQM90cVSZduEbFtIlJ2kvB2Li24zuanlCOuXHnxep8UXuGljQvytTDJBMG2JOXw9vR9cpbT3DbdxQiebYknoub1AQC-oiXLF7cFpeTHnWp6ZleICeijswf2SZZ_pak/s1600/iStock-944894990.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="836" data-original-width="1254" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj34RkqgjILg1mEHZQM90cVSZduEbFtIlJ2kvB2Li24zuanlCOuXHnxep8UXuGljQvytTDJBMG2JOXw9vR9cpbT3DbdxQiebYknoub1AQC-oiXLF7cFpeTHnWp6ZleICeijswf2SZZ_pak/s400/iStock-944894990.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Chuseok</i> to jeden z niewielu dni w roku kiedy Koreańczycy zakładają <i>hanbok</i>. Źródło: iStock.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Niestety, coraz więcej zwyczajów związanych
z <i>Chuseok</i> zanika. Świadomie nie wspomniałem w moim poście o tradycyjnych zabawach
i tańcach, takich jak <i>ssireum</i> czy <i>ganggangsullae</i>, bo w dobie telewizji i Internetu
można o nich co najwyżej poczytać na kartach podręczników… W niektórych domach
zaprzestaje się też kultywowania <i>charye</i>, <i>hanbok</i> coraz częściej jest zastępowany
przez sukienkę od znanego projektanta bądź elegancki garnitur, a zamiast
biletów kolejowych do rodzinnego miasta rezerwuje się bilety lotnicze do Bangkoku
czy Singapuru… Jakby tego było mało, sondaż przeprowadzony dwa lata temu przez
jedną z gazet wykazał, że wiele Koreanek wykorzystuje trzy dni wolnego z okazji
<i>Chuseok</i> na „upiększenie” swojej urody w jednej z licznych klinik chirurgii
plastycznej. <i>O tempora o mores!</i><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">Na szczęście, wciąż są takie rodziny jak
moja, więc jest nadzieja, że tradycja nie zaginie. Wesołego <i>Chuseok</i>! 추</span><span lang="KO">석</span><span lang="KO" style="mso-ansi-language: PL;"> </span><span lang="KO">잘</span><span lang="KO" style="mso-ansi-language: PL;"> </span><span lang="KO">보내세요</span><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;">!</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><br /></span></span></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang-si, Gyeongsangbuk-do, South Korea36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-25335102122086852832018-09-30T23:52:00.001+09:002018-09-30T23:52:48.785+09:00Charye - koreański rytuał ku czci zmarłych przodków<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">W ostatni poniedziałek, w koreańskie Święto Dziękczynienia (<em>Chuseok</em>), miałem po raz pierwszy okazję uczestniczyć w rodzinnej uroczystości ku czci zmarłych przodków, czyli <em>charye</em> (차례). Z tego co wiem, cudzoziemców którzy brali udział w <em>charye</em> nie ma zbyt wielu. Nie znalazłem też żadnego polskiego opisu tego rytuału. Pora więc na uzupełnienie tej informacyjnej luki!</span><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBvL0qicUrnZ5h7kbsFA_c1T7ZC9hApd02GjR-v0vkrmP69N_VN6LUl6-Usm9T8E2mjF6AILuWM4rH4cf2tPSCaeZI4x9OeWbdhlN-SLGHwgkIk1-NrAxtPC6-xUQ7E8zhyphenhyphen_lu9TAfdqk/s1600/KOCIS_charye-sang_%25284994899719%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="780" data-original-width="1000" height="310" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBvL0qicUrnZ5h7kbsFA_c1T7ZC9hApd02GjR-v0vkrmP69N_VN6LUl6-Usm9T8E2mjF6AILuWM4rH4cf2tPSCaeZI4x9OeWbdhlN-SLGHwgkIk1-NrAxtPC6-xUQ7E8zhyphenhyphen_lu9TAfdqk/s400/KOCIS_charye-sang_%25284994899719%2529.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Stół do <em>charye</em> - w miarę podobny do naszego. <a href="https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/34/KOCIS_charye-sang_%284994899719%29.jpg" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Zgodnie z koreańskimi wierzeniami, po śmierci duchy przodków towarzyszą swoim żyjącym krewnym przez cztery kolejne pokolenia. W tym czasie zmarli nadal traktowani są jak członkowie rodziny i zapraszani do wspólnego stołu podczas dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku – Lunarnego Nowego Roku (<em>Seollal</em>) oraz Święta Dziękczynienia (<em>Chuseok</em>).</span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br />Zwyczajowo, <em>charye</em> odbywa się w domu krewnych z „najstarszej” gałęzi rodziny. W przypadku naszej rodziny jest to dom naszego kuzyna – najstarszego syna nieżyjącego już najstarszego brata mojego teścia. W uroczystościach ku czci przodków biorą udział krewni płci męskiej wraz z ich rodzinami. Krewne płci żeńskiej – jak chociażby młodsza siostra mojej żony – uczestniczą w <em>chraye</em> ku czci przodków swoich mężów (chyba, że mąż jest cudzoziemcem...). <em>Charye</em> odbywa się bardzo wcześnie rano, przed śniadaniem. W wielu domach, mężczyźni i kobiety zakładają tradycyjny odświętny strój, czyli <em>hanbok</em>; w naszej rodzinie obowiązuje jednak styl <em>business-casual</em>.<br />
<br />Podczas <em>charye</em> centralną rolę pełni specjalnie nakryty stół ofiarny. W domu naszego kuzyna znajduje się on w małym pokoju, do którego podczas rytuału <em>charye</em> mają wstęp wyłącznie mężczyźni. Stół do <em>charye</em> powinien być zawsze ustawiony przy ścianie zwróconej na północ. Na ścianie za stołem zawieszone są ozdobne plansze z cytatami z ksiąg konfucjańskich. Do plansz przymocowane są <em>chibang</em> (치방) – paski papieru na których wypisano nazwiska zmarłych przodków z ostatnich czterech pokoleń, ich tytuły oraz miejsca urodzenia. U szczytu stołu do <em>charye</em> stawia się dwie zapalone świece. U stóp stołu znajduje się natomiast niewielki stolik z podstawką na kadzidełka, a obok niego, na podłodze – dzbanek z winem ryżowym i metalowa miska.<br />
<br />
Na stole znajduje się również jedzenie, przy czym sposób ułożenia poszczególnych potraw nie jest przypadkowy. Tuż przy samej ścianie (czyli na zwróconym na północ brzegu stołu – tym, przy którym zgodnie z wierzeniami zasiądą zmarli przodkowie) ustawiane są cztery miseczki z gotowanym ryżem z tegorocznego zbioru, cztery miseczki z bulionem oraz cztery czarki na wino ryżowe. Cyfra cztery nie jest przypadkowa – symbolizuje cztery pokolenia zmarłych, którym poświęcony jest rytuał. W kolejnym rzędzie znajdują się półmiski z <em>jeon</em> (smażonymi plackami z mięsnym i warzywnym nadzieniem), jajkami na twardo, pieczonymi rybami i gotowaną ośmiornicą (wszak jesteśmy nad morzem). Kolejny rząd to ugotowane warzywa sezonowe i kiełki fasoli mung. W ostatnim rzędzie (na południowym krańcu stołu) ułożone są owoce (wśród których obowiązkowo muszą znaleźć się jabłka, koreańskie gruszki <em>bae</em>, jadalne kasztany i owoce jujuba), <em>songpyeon</em> (ciastka ryżowe tradycyjnie przygotowywane na święto <em>Chuseok</em>) i inne słodycze. Wszystkie znajdujące się na stole potrawy uszeregowane są też pod względem koloru – tak, by te w białym kolorze znalazły się na zachodnim krańcu stołu, a te zabarwione na czerwono – na wschodnim. Nie stole do <em>charye</em> nie stawia się jednak tradycyjnych koreańskich potraw o żywoczerwonym zabarwieniu, np. <em>kimchi</em>; według wierzeń, kolor czerwony ma bowiem odstraszać duchy.<br />
<br />Nasze rodzinne charye rozpoczęło się od rytuału <em>kangsin</em> (강신) – zaproszenia przodków do stołu. Najstarszy żyjący krewny z najstarszej gałęzi rodziny (czyli nasz kuzyn) uklęknął przed stołem ofiarnym i zapalił kadzidełka. Następnie jego młodszy brat podał mu kolejno cztery czarki na wino ryżowe. Po napełnieniu winem i trzykrotnym oczyszczeniu w kadzidlanym dymie, czarki zostały ponownie ustawione na swoim miejscu na północnym krańcu stołu. Następnie najstarszy kuzyn pokłonił się trzykrotnie zmarłym przodkom – dwukrotnie na klęczkach, dotykając czołem dłoni ułożonych na podłodze, a następnie raz na stojąco. Wraz z nim, pokłonili się przodkom wszyscy pozostali członkowie rodziny, zgromadzeni w sąsiednim pokoju. W ten sposób złożona został pierwsza ofiara, <em>choheon</em> (초헌).<br />
<br />
Druga ofiara, <em>aheon</em> (아헌), składana była przez mojego teścia. Po wylaniu wina ryżowego z czterech czarek do ustawionej na podłodze miski, teść napełnił je ponownie, oczyścił w trzykrotnie kadzidlanym dymie i podał asystującemu mu kuzynowi, który umieścił je na stole. Na stole, na półmiskach z potrawami, ułożone zostały też – po uprzednim okadzeniu – cztery komplety pałeczek. Po trzykrotnym pokłonie przyszedł czas na trzecią, ostatnią ofiarę, <em>jongheon</em> (종헌), którą… składałem ja! Oprócz kolejnego rytuału opróżniania i ponownego napełniania czarek winem ryżowym, trzecia ofiara obejmowała również okadzenie czterech łyżek, które następnie asystujący mi kuzyn wbił pionowo do czterech czarek z gotowanym ryżem. Rytuał ten, stanowiący sygnał do rozpoczęcia „uczty” przodków, nosi nazwę <em>sapsi</em> (삽시). Po trzykrotnym pokłonie, obaj opuściliśmy pokój, zamykając za sobą drzwi, by umożliwić zmarłym spożycie ofiarowanego im posiłku, czyli <em>yusik</em> (유식).<br />
<br />
Przez cały czas gdy drzwi pozostawały zamknięte, wszyscy członkowie rodziny klęczeli na podłodze w tradycyjnym pokłonie. Po kilku chwilach, na sygnał naszego taty (trzykrotne kaszlnięcie), drzwi zostały otwarte. Kuzyni zastąpili czarki z zupą naczyniami z wodą, do których przełożyli po łyżce ryżu z każdej z miseczek, symbolicznie kończąc w ten sposób posiłek zmarłych. Następnie najstarszy kuzyn, klęcząc przed stołem ofiarnym, spalił kartki na nazwiskami przodków, odsyłając ich tym samym w zaświaty. Na pożegnanie, wszyscy członkowie rodziny złożyli zmarłym dwukrotny pokłon na klęczkach.<br />
<br />
Po pożegnaniu zmarłych, przyszedł czas na posiłek żyjących. Wszystkie potrawy ofiarowane podczas <em>charye</em> zostały przeniesione do sąsiedniego pokoju, gdzie wspólnie zasiedliśmy do świątecznego śniadania.<br />
<br />Tak wyglądało nasze rodzinne <em>charye</em>. Z tego co wiem, nie ma żadnych ścisłych reguł odnośnie tego jak ma przebiegać ten rytuał. Potrawy ustawione na stołach do <em>charye</em> odzwierciedlają regionalne czy nawet rodzinne upodobania. Bywają rodziny, w których ofiary przodkom mogą składać zarówno mężczyźni jak i kobiety. W niektórych domach opisane przeze mnie rytuały są powtarzane kilkakrotnie – osobno dla każdego pokolenia zmarłych przodków czy nawet dla poszczególnych osób. W innych, których mieszkańcy są chrześcijanami (w 1939 r. kościół katolicki dopuścił sprawowanie <em>charye</em> jako ceremonii niereligijnej), rytuały mają formę uproszczoną, bez składania zmarłym pokłonu. Wreszcie, są domy w których – najczęściej z wygody – praktykowania <em>charye</em> zupełnie zaniechano.</span></div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-82974303186022624122018-04-08T21:47:00.000+09:002018-04-08T21:48:44.135+09:00"Polak w Seulu" skończył dwa lata!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Nie wiem jak u Was, ale u mnie czas pędzi nieubłaganie. Dopiero co przenosiłem się do Korei i zakładałem tego bloga, a tu nagle okazuje się, że „Polak w Seulu” skończył w ostatni piątek dwa lata! Wszystkiego najlepszego Polaku w Seulu 🎈</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEzj6pgPR4Z_toChn7Lwo9z4zYdl-bwWdI-M5gbIRN6ZauzA3n_diCgo3vrENJq9pUZndOyn-EqJ-u-ixgQAdIpC1IvhyphenhyphenOFLB8nfx5b6k9KTeTV0UtzeWw77kpGgYinW4iWl50D5fot-w/s1600/30261438_10216327803966864_6577260136241299456_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1550" data-original-width="1600" height="386" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEzj6pgPR4Z_toChn7Lwo9z4zYdl-bwWdI-M5gbIRN6ZauzA3n_diCgo3vrENJq9pUZndOyn-EqJ-u-ixgQAdIpC1IvhyphenhyphenOFLB8nfx5b6k9KTeTV0UtzeWw77kpGgYinW4iWl50D5fot-w/s400/30261438_10216327803966864_6577260136241299456_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Są urodziny, musi być tort!</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Trochę się w międzyczasie pozmieniało… Technicznie, od mniej więcej roku „Polak w Seulu” powinien być „Polakiem w Pohang”. Ale skoro marka się przyjęła, to po co ją zmieniać? Zresztą odkąd wyprowadziliśmy się z Seulu, okazało się że jesteśmy tam potrzebni dużo częściej niż gdy byliśmy przez cały czas na miejscu 😈 Więc może jednak wciąż jestem Polakiem w Seulu?</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Z innych nowości, od paru miesięcy oprócz bloga funkcjonuje też jego <b><a href="https://www.facebook.com/PolakwSeulu/" target="_blank">fanpage na Facebooku</a> </b>oraz <a href="https://www.instagram.com/polakwseulu" target="_blank"><b>profil na Instagramie</b></a> – ten ostatni dedykowany przede wszystkim koreańskiej kuchni.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6GhL8-ST1G9nQri2krPzUDgAyqH6yS9hGNu9apJW8cLSYpcieAk7yHRDxVnB1KJMACEpKiuXqku9PB9xM7eC49Tn6e7NoYZ_QIBKLU5fokF0DqPhP60pyuh9gtU3hUDm-OKesMTwWlIk/s1600/30261729_10216327825287397_8712311756589891584_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="750" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6GhL8-ST1G9nQri2krPzUDgAyqH6yS9hGNu9apJW8cLSYpcieAk7yHRDxVnB1KJMACEpKiuXqku9PB9xM7eC49Tn6e7NoYZ_QIBKLU5fokF0DqPhP60pyuh9gtU3hUDm-OKesMTwWlIk/s400/30261729_10216327825287397_8712311756589891584_o.jpg" width="292" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bo najlepsze jedzenie jest na Instagramie...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ale przede wszystkim, przez te dwa lata pojawiliście się Wy – moi Czytelnicy! Zakładając tego bloga, myślałem że będzie on adresowany głównie do moich Znajomych z Polski. Nie doceniłem siły Internetu! Dzięki pisaniu, zyskałem dużo nowych Znajomych i to bynajmniej nie wyłącznie z Polski czy z Korei. Fajnie że jesteście – dziękuję! 💐</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Pewnie niewielu z Was miało okazję przeczytać ten <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/04/polak-w-seulu-czyli-od-czegos-trzeba.html" target="_blank"><b>pierwszy, historyczny wpis</b></a>:</span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9VWZgd9sClyU-Umdtq_m4K-YCnm2FpTSKWI6RRphS71TubW9L8AXTKI-sn7IjKjeP3syrk89OOf2JEwcucE1jypxLPqPK2PwE_xrFKcpAKdHs6EUo81bwWr7RVJ8Nz1RSL2wYqLtkGbs/s1600/Pierwszy+wpis.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="620" data-original-width="939" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9VWZgd9sClyU-Umdtq_m4K-YCnm2FpTSKWI6RRphS71TubW9L8AXTKI-sn7IjKjeP3syrk89OOf2JEwcucE1jypxLPqPK2PwE_xrFKcpAKdHs6EUo81bwWr7RVJ8Nz1RSL2wYqLtkGbs/s400/Pierwszy+wpis.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak było... dwa lata temu!</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Zarzekałem się w nim, że „Polak w Seulu” będzie blogiem subiektywnym, ale zboczenie zawodowe okazało się silniejsze ode mnie… Staram się więc trzymać faktów i pokazywać Wam Koreę taką jaka naprawdę jest. W rezultacie, przygotowanie niemal każdego spośród tych 120 wpisów które się dotychczas ukazały, to godziny a czasem dni poszukiwań i weryfikowania informacji z różnych źródeł, a także nieustanne nękanie pytaniami mojej żony i teściów. Nie dziwcie się więc, że nie piszę codziennie. Obawiam się, że mój blog nigdy nie będzie dziennikiem – chyba, że dziennikiem kompulsywnym, w którym po miesiącu codziennych wpisów będą następowały dwa miesiące kompletnej ciszy. 😆 </span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Ale po każdej przerwie – jak długa by nie była – wracam! I oby tak dalej. Do miłego!</b></span><br />
<br /></div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-69858256545297422752018-03-16T15:33:00.000+09:002018-03-16T15:34:59.665+09:00Bibimbap<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><i>Bibimbap</i> (비빔밥) to chyba jedna z najlepiej znanych potraw kuchni koreańskiej. Nazwę tego dania można przetłumaczyć dosłownie jako „wymieszany ryż”. Bo faktycznie, w skład <i>bibimbap </i>wchodzi gotowany ryż, który tuż przed jedzeniem miesza się z różnymi dodatkami i doprawia pikantną pastą <i>gochujang </i>oraz olejem sezamowym. Jednak wbrew pozorom, <i>bibimbap </i>nie jest zwykłym jednogarnkowym daniem!</span><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNUYrWHVazVdzXqQpT1fA3sSKpNvq_KvJOtsg9QstBvt4NE5CeNq91oXOXHtElrtLvbjn7xs8y_PwxWemQE_ZLGINa8GZKs_AJnqavKbkx8DRjzmI4Ti_Xz1q7DGXtKmICDKctg-BXIwE/s1600/29258245_10216109540830422_1021558774512484352_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNUYrWHVazVdzXqQpT1fA3sSKpNvq_KvJOtsg9QstBvt4NE5CeNq91oXOXHtElrtLvbjn7xs8y_PwxWemQE_ZLGINa8GZKs_AJnqavKbkx8DRjzmI4Ti_Xz1q7DGXtKmICDKctg-BXIwE/s400/29258245_10216109540830422_1021558774512484352_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Bibimbap</i> jest nie tylko smaczny, ale i... kolorowy</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Choć nazwy </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">bibimbap </i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">zaczęto używać dopiero na początku XX wieku, potrawa ta znana była już kilkaset lat wcześniej, na początku panowania dynastii Joseon. Nazywano ją wówczas </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">goldongban</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, co w języku sinokoreańskim oznaczało ryż wymieszany z różnymi dodatkami. Danie to było popularne wśród wszystkich grup społecznych – zarówno rządzących jak i biedoty.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE0Z9wEbSMB9WiqndRmxzgsKIuoWznPZnZ6IQ_w5Bl0ez_7z4wUSGqrooEQI7InkVkdCFKm0XB2vUrPqWhZfCOQ2DYLeFVlDP3AWGUtVZaBzoM5rpdCF3LZ_2mQz0jr_-qX38o43sk-D0/s1600/29216205_10216109544790521_2813761276088418304_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1149" data-original-width="1600" height="286" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE0Z9wEbSMB9WiqndRmxzgsKIuoWznPZnZ6IQ_w5Bl0ez_7z4wUSGqrooEQI7InkVkdCFKm0XB2vUrPqWhZfCOQ2DYLeFVlDP3AWGUtVZaBzoM5rpdCF3LZ_2mQz0jr_-qX38o43sk-D0/s400/29216205_10216109544790521_2813761276088418304_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Koreańczycy są tak dumni z <i>bibimbap</i>, że serwują go nawet na pokładach samolotów</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Skąd wziął się </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">bibimbap</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">? Jak zwykle, istnieje na ten temat więcej niż jedna teoria 😈 Według jednej z nich, po zakończeniu </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">charye</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, czyli domowych uroczystości ku czci zmarłych przodków, odprawianych m.in. w </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/01/szczesliwego-roku-koguta.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>Lunarny Nowy Rok (<i>Seollal</i>)</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> i w Święto Dziękczynienia (</span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Chuseok</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">), ich uczestnicy zjadali ryż wymieszany z pozostałymi potrawami ze stołu ofiarnego. Według kolejnej teorii, wchodzenie w nowy rok z resztkami zeszłorocznych potraw nie było dobrą wróżbą; dlatego w przededniu </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Seollal </i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Koreańczycy zjadali je wymieszane z ryżem. Zgodnie z jeszcze jedną teorią, </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">bibimbap</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> został wymyślony przez rolników, którzy w okresie intensywnych prac polowych nie mieli czasu na przygotowanie bardziej wyszukanych posiłków.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFKLjvD09ZLlY6QosHsOrJCvENemixJFkf4TwhLxVaUGOXVjTMj2Ekyln6SUvnMnxc4D2NkBjdzoIukluuZke49H4P_utbONKOeukZy2hofTp1oBueCgW5I_zA8S2XsHd2-nV-4Ljag9A/s1600/29216837_10216109547070578_4733378462151081984_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1403" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFKLjvD09ZLlY6QosHsOrJCvENemixJFkf4TwhLxVaUGOXVjTMj2Ekyln6SUvnMnxc4D2NkBjdzoIukluuZke49H4P_utbONKOeukZy2hofTp1oBueCgW5I_zA8S2XsHd2-nV-4Ljag9A/s400/29216837_10216109547070578_4733378462151081984_o.jpg" width="350" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Do <i>bibimbap</i> można dodać wszystko, np. mięso (różowa masa) i... przewód pokarmowy kraba (szara masa)</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jak już wspomniałem, nieodzownym składnikiem </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">bibimbap</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, od którego zresztą wziął on swoją nazwę, jest </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/04/ryzu-naszego-powszedniego.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>ryż, <i>bap </i>(밥)</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">. Podaje się go w towarzystwie świeżych lub blanszowanych warzyw, </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/dwa-grzyby-w-barszcz.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>grzybów</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/czy-kimchi-to-naprawde-kiszona-kapusta.html" target="_blank"><b>kimchi</b></a></i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, kiełków fasoli lub soi, </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/w-krolestwie-wodorostow.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>suszonych wodorostów</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, orzechów i nasion, smażonego jajka, mięsa, </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">sashimi</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, owoców morza, rybiej ikry, </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/rozne-oblicza-tofu.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>tofu</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">… i tak mógłbym wymieniać w nieskończoność. Spoiwem łączącym wszystkie te składniki jest </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/ostry-ostrzejszy-najostrzejszy-koreanski.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>pikantna pasta <i>gochujang</i></b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">. Oprócz niej, do </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">bibimbap </i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">dodaje się również odrobinę oleju sezamowego, a czasem także sos sojowy bądź pastę z fermentowanej soi, </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/doenjang.html" target="_blank"><b>doenjang</b></a></i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDyacetRz32xn3sEwCoXujp8LT8eqVoSv3o7g1ZByjrwfSIN8C_KuNmHIGFRTne2btmwmSiwDBKjFkplI686TBGEjudAj8UxGpWiU2SUpfvRwPcayd2Nb7lDrvNNJ2BCLJUUpXimhVC5A/s1600/29314985_10216109536470313_8653194752985923584_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDyacetRz32xn3sEwCoXujp8LT8eqVoSv3o7g1ZByjrwfSIN8C_KuNmHIGFRTne2btmwmSiwDBKjFkplI686TBGEjudAj8UxGpWiU2SUpfvRwPcayd2Nb7lDrvNNJ2BCLJUUpXimhVC5A/s400/29314985_10216109536470313_8653194752985923584_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Dolsotbibimbap</i>, czyli <i>bibimbap</i> w gorącym kamiennym naczyniu</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Oczywiście nikt nie łączy ze sobą wszystkich wymienionych przeze mnie składników w jednym daniu! Zwykle <i>bibimbap </i>przygotowywany jest z kilkoma, góra kilkunastoma dodatkami. Ważne jest natomiast, by pozostawały one ze sobą w harmonii, zgodnie z konfucjańską teorią pięciu przemian. W myśl tej koncepcji, składniki o zielonym zabarwieniu (np. szpinak i sałata) symbolizują drzewo, wschód, wiosnę, wątrobę i pęcherzyk żółciowy, czerwone lub pomarańczowe (np. marchew, <i>gochujang</i>) – ogień, południe, lato, serce i jelito cienkie, żółte (np. jajko) – ziemię, środek, późne lato, śledzionę i żołądek, białe (np. ryż i kiełki fasoli) – metal, zachód, jesień, płuca i jelito grube, a ciemno zabarwione (np. <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/w-krolestwie-wodorostow.html" target="_blank"><b>kim</b></a></i>, <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/06/dziwne-warzywa-gosari-czyli-liscie.html" target="_blank"><b>gosari</b></a> </i>i grzyby <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/dwa-grzyby-w-barszcz.html" target="_blank"><b>shitake</b></a></i>) – wodę, północ, zimę, nerki i pęcherz moczowy.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHk8668-4uKryAFJwXYe8n1MNr-4TCXcepCMQOITHIgHOgSdjMxpRisHItLWLWSz1kJ6HwM9f5hCTvsxbqYkalz4kb10QgRIoKAKZifTinAKqwCFwwQida7Jl2xI-tAYOLsQFU5bnBiHQ/s1600/29249808_10216109532230207_7895031243106942976_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHk8668-4uKryAFJwXYe8n1MNr-4TCXcepCMQOITHIgHOgSdjMxpRisHItLWLWSz1kJ6HwM9f5hCTvsxbqYkalz4kb10QgRIoKAKZifTinAKqwCFwwQida7Jl2xI-tAYOLsQFU5bnBiHQ/s400/29249808_10216109532230207_7895031243106942976_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Ggomakbibimbap</i> z mięsem tzw. krwawych małży</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Zwykle wszystkie składniki <i>bibimbap </i>podaje się razem w jednej misce, <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/03/w-metalowej-misce.html" target="_blank"><b>często metalowej</b></a>. Wypełnia się ją ugotowanym ryżem, który dekoruje się wszystkimi pozostałymi składnikami. Bywa też, że ryż i pozostałe dodatki są serwowane osobno. Czasem zamiast w zwykłej misce, <i>bibimbap </i>przygotowywany jest w rozgrzanym kamionkowym naczyniu, <i>dolsot </i>(돌솥). Dzięki temu danie, od nazwy naczynia zwane <i>dolsotbibimbap </i>(돌솥비빔밥), „dochodzi” na stole, a ryż jest przypieczony i chrupiący.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc1fWbKuNYZ8eJ4ipGI02LyIh2pXKFqaCbdj6znor7aoFqa31TRMeZtu1_ifqjRKYHlR3gh8g1byRS4W-KzhvQs6Kdya0UypKQTtCNj_aUDZ_ZBQepIiNlgV1q2tO4qzYkPABwsPnOn8E/s1600/29216725_10216109531030177_4818347677068558336_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc1fWbKuNYZ8eJ4ipGI02LyIh2pXKFqaCbdj6znor7aoFqa31TRMeZtu1_ifqjRKYHlR3gh8g1byRS4W-KzhvQs6Kdya0UypKQTtCNj_aUDZ_ZBQepIiNlgV1q2tO4qzYkPABwsPnOn8E/s400/29216725_10216109531030177_4818347677068558336_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kolejne wcielenie <i>dolsotbibimbap</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W menu koreańskich restauracji oprócz „zwykłego” <i>bibimbap </i>znajdziecie cały szereg jego odmian, np. <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/sashimi-pohang-style.html" target="_blank"><b><i>hoedeopbap </i>(회덮밥)</b></a> – z dodatkiem <i>sashimi</i>, <i>jeyukdeopbap </i>(제육덮밥) – ze smażoną pikantną wieprzowiną, czy <i>saessakbibimbap </i>(새싹비빔밥) – z kiełkami. W naszym mieście królują owoce morza – nic więc dziwnego, że oprócz klasycznych odmian <i>bibimbap </i>podaje się tutaj <i>ggomakbibimbap </i>(꼬막비빔밥) – z mięsem tzw. krwawych małży, a także dwie odmiany <i>dolsotbibimbap</i>: <i>guldolsotbap </i>(굴돌솥밥) – z ostrygami, oraz <i>nakjidolsotbap </i>(낙지돌솥밥) - z małymi ośmiorniczkami, <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/01/osmiorniczki-po-koreansku-top-10-owocow.html" target="_blank"><b>nakji</b></a></i>. Z kolei mnisi buddyjscy specjalizują się w wegetariańskiej odmianie <i>bibimbap </i>z dodatkiem zbieranych w lesie roślin i kiełków. To <i>sanchaebibimbap </i>(산채비빔밥). Macie szansę go spróbować, jeśli odwiedzicie którąś z buddyjskich świątyń w <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/05/seokgatansinil-czyli-urodziny-buddy.html" target="_blank"><b><i>Seokgatansinil</i> - rocznicę urodzin Buddy</b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFxLDzT7W81iyGVEsrEqUcYZqZ3mbYoTsXUf0CBMndPGgris0Sk__OJFH7g-InI-i0kD0GbuUPSLrBFs0W9lNSkalfBUaSl2a3jAXeT6OqpliRmzjMyGPKo5oxURXpoP099FuuqWZrEGA/s1600/29244553_10216109551790696_1377117139600670720_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFxLDzT7W81iyGVEsrEqUcYZqZ3mbYoTsXUf0CBMndPGgris0Sk__OJFH7g-InI-i0kD0GbuUPSLrBFs0W9lNSkalfBUaSl2a3jAXeT6OqpliRmzjMyGPKo5oxURXpoP099FuuqWZrEGA/s400/29244553_10216109551790696_1377117139600670720_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Hoedeopbap</i>, czyli <i>bibimbap</i> z <i>sashimi</i> - tym razem dodatki podane osobno</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Najsłynniejszy koreański <i>bibimbap </i>podawany jest w mieście Jeonju, w stolicy prowincji Jeolla Północna. Czym wyróżnia się Jeonju <i>bibimbap </i>(전주비빔밥)? Po pierwsze, ryż z którego jest przygotowywany gotuje się nie w wodzie, lecz w bulionie. Po drugie, zamiast smażonej wołowiny dodaje się do niego tatar wołowy, <i>yukhoe </i>(육회) z surowym jajkiem. Po trzecie, w skład Jeonju <i>bibimbap </i>wchodzi nie kilka czy kilkanaście, lecz nawet kilkadziesiąt dodatków, w tym podobno najbardziej chrupiące w całej Korei kiełki z lokalnej odmiany fasoli. Wszystko to sprawia, że <i>bibimbap </i>z Jeonju jest co najmniej dwa razy droższy niż prostsze wersje tego dania, a i tak tłumy Koreańczyków i turystów z całego świata podróżują rokrocznie w dół Półwyspu Koreańskiego, by skosztować tego lokalnego przysmaku. <i>Bibimbap </i>z Jeonju cieszy się tak dużą popularnością, że rokrocznie pod koniec października w tym mieście odbywa się dedykowany mu <a href="http://english.visitkorea.or.kr/enu/ATR/SI_EN_3_2_1.jsp?cid=1089379" target="_blank"><b><i>Jeonju Bibimbap Festiva</i>l (전주비빔밥축제)</b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghP09FO2cCPwhTh42zlQIFrZvlMt37KZBETe3g5swbYpDzkZTX_iz7ncQ_89y8wQ1_O0tUc84IWlvmcAMgcTUvvlf1pcLtJlY-cC3vFqUjLGD3uXxCySB6_Vx9wit9PT7zd1RSNv9K4tg/s1600/29216409_10216109553350735_5835594600768602112_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1334" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghP09FO2cCPwhTh42zlQIFrZvlMt37KZBETe3g5swbYpDzkZTX_iz7ncQ_89y8wQ1_O0tUc84IWlvmcAMgcTUvvlf1pcLtJlY-cC3vFqUjLGD3uXxCySB6_Vx9wit9PT7zd1RSNv9K4tg/s400/29216409_10216109553350735_5835594600768602112_o.jpg" width="332" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeszcze jedna wariacja na temat <i>hoedeopbap</i> - tym razem z tuńczykiem i <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/11/trzy-mae-miseczki.html" target="_blank"><b>natto</b></a></i></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ale żeby zjeść dobry <i>bibimbap</i>, niekoniecznie trzeba podróżować do Jeonju. Ba, zwykle nie trzeba nawet wychodzić z domu! „Obowiązkowe” składniki tego dania - ryż, <i>gochujang </i>i olej sezamowy – są zawsze dostępne w każdej koreańskiej kuchni. A reszta to już tylko i wyłącznie kwestia kreatywności… Wiedzą o tym dobrze wielbiciele K-dramas. Gdy jeden z głównych bohaterów lub bohaterek pogrąża się w rozpaczy (najczęściej z powodu nieszczęśliwej miłości), zwykle stroni od ludzi i zaszywa się w domu, ubrany/ubrana w rozciągnięty dres lub piżamę. Przed niechybną śmiercią głodową ratuje go/ją wówczas <i>yangpunbibimbap </i>(양푼비빔밥), czyli <i>bibimbap </i>przygotowany naprędce z dostępnych składników wymieszanych w wielkiej metalowej misce, <i>yangpun</i> (양푼). <i>Yangpunbibimbap </i>to także ratunek dla eterycznych Koreanek, które na randkach ze swoim ukochanym powstrzymują się na siłę od tak prozaicznych i przyziemnych kwestii jak jedzenie. Nie dożyłyby do kolejnej randki, gdyby po powrocie do domu, w środku nocy nie wchłonęły wielkiej michy <i>yangpunbibimbap</i>! Zresztą, zobaczcie sami:</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/o0Rrj_n8nUM/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/o0Rrj_n8nUM?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Czy po przeczytaniu tego wszystkiego wciąż myślicie, że <i>bibimbap </i>to po prostu zwykły ryż z dodatkami?</b> 😉</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-62363614363675009882018-03-13T00:00:00.000+09:002018-03-13T00:02:40.024+09:00W zdrowym ciele…<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czy już wspominałem, że w Korei żyje się w ciągłym biegu? Chyba tak, ale jeśli nie, to niniejszym wspominam: w Korei żyje się w ciągłym biegu. A do takiej gonitwy trzeba mieć kondycję. Dlatego Koreańczycy nieustannie ćwiczą. Od rana do wieczora, a bywa że i w nocy. Od dzieciństwa do późnej starości. Na zorganizowanych zajęciach w klubach sportowych, lub na wolnym powietrzu – z własnej niczym nie przymuszonej woli.</span><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2t1gbDlXvF68Opm2A3gQI4_tDgkY6B-_l0RLQcLLRfsR05Aq8p_ujXkiJSdTiaMQTu7tRCbDUel0SFFRRWS3OyEsbVluhSwgDMhehpAVrENxki1yVLrOfacBl9gHaKkFpyv0RGLQ4d6M/s1600/iStock-826025906.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="830" data-original-width="1264" height="262" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2t1gbDlXvF68Opm2A3gQI4_tDgkY6B-_l0RLQcLLRfsR05Aq8p_ujXkiJSdTiaMQTu7tRCbDUel0SFFRRWS3OyEsbVluhSwgDMhehpAVrENxki1yVLrOfacBl9gHaKkFpyv0RGLQ4d6M/s400/iStock-826025906.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak wygląda większość plenerowych siłowni w Korei... <a href="http://www.istockphoto.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czy to w Seulu czy w Pohang, kluby sportowe, zwane tutaj </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">helseujang </i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">(헬스장), można znaleźć dosłownie na każdym rogu. Fakt, że </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/04/zbliza-sie-lato-wiec-w-seulu-nowe.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>często bankrutują</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, ale w ich miejsce natychmiast pojawiają się nowe. Z reguły czynne przez całą dobę i z reguły zatłoczone. Bladym świtem pełno w nich ludzi którzy postanowili poćwiczyć przed pracą. Po ósmej pojawiają się gospodynie domowe, bo dzieci i mężowie nakarmieni i wyprawieni do szkoły/pracy, więc można poćwiczyć. Wczesne popołudnie to pora emerytów. Po nich pojawia się młodzież szkolna, a potem ci którzy nie zdążyli poćwiczyć przed pracą, więc wpadli po. A że w Korei pracuje się do późna, to o północy wciąż jest tłoczno… Ale to jeszcze nic, swoje kluby sportowe, dostępne wyłącznie dla mieszkańców, ma też większość osiedli. Ten na naszym osiedlu do najmniejszych się nie zalicza, a wyposażenia mogłoby mu pozazdrościć większość sieciowych </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">fitness centers</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> – czy to w Korei, czy w Polsce. A że opłata za wstęp to równowartość 15 zł miesięcznie, to nie ma się co dziwić że od rana do wieczora ktoś ćwiczy.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A jeśli komuś nie odpowiada klub sportowy pod dachem, może odwiedzić plenerową siłownię. W Korei są one dosłownie wszędzie. Na naszym osiedlu jest ich co najmniej pięć, a w najbliższej okolicy przynajmniej kilkanaście. Nie dalej niż tydzień temu wybraliśmy się na spacer po okolicznych górach. Na jednym ze szczytów, w środku lasu zobaczyliśmy… kolejną plenerową siłownię, bynajmniej nie małą i pełną rączo ćwiczących emerytów. Koreańskie siłownie nigdy nie świecą pustkami, o nie! Kiedyś w upalne lato, przed położeniem się spać wybraliśmy się na spacer wokół jeziorka położonego może 500 metrów od naszego osiedla. Mimo, że dochodziła północ, w znajdującej się tuż nad wodą plenerowej siłowni ćwiczyło kilkanaście osób!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9xVpa4eK6925B6NLQBRX2CrFZd-WpXl3s9pzWFysccDmkwKJ3blOsNwgXcCKZCK1UgI1FfauBOqo-jmANBWGENLEU0ZFoAF2VBOvgzhGkCEvu4JiL6u1xDJMOFZIWuvARDv07OHyPZNY/s1600/29102094_10216071854128278_7382705781440774144_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9xVpa4eK6925B6NLQBRX2CrFZd-WpXl3s9pzWFysccDmkwKJ3blOsNwgXcCKZCK1UgI1FfauBOqo-jmANBWGENLEU0ZFoAF2VBOvgzhGkCEvu4JiL6u1xDJMOFZIWuvARDv07OHyPZNY/s400/29102094_10216071854128278_7382705781440774144_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nasza osiedlowa siłownia - pusta tylko dlatego, że zdjęcie robiłem trzy dni po trzęsieniu ziemi...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Co ciekawe, przy całym swoim zamiłowaniu do sportu, Koreańczycy stosunkowo rzadko biegają na otwartym powietrzu – zdecydowanie preferują bieżnie mechaniczne. Być może z obawy przed rowerzystami? W Korei na rowerach jeździ się praktycznie przez cały rok, a w szczycie sezonu przemieszczanie się po najbardziej uczęszczanych ścieżkach rowerowych, np. wzdłuż rzeki Han w Seulu, nierzadko kończy się kolizją. Koreańczycy mają bowiem w głębokim poważaniu wszelkie zasady ruchu kołowego i zawsze chcą być pierwsi!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jeśli nie siłownia czy rower, to zostaje jeszcze golf. Koreańczycy mają na tym punkcie obsesję, przy czym w golfa grają nie tylko szacowni biznesmeni, ale dosłownie wszyscy: od młodzieży po emerytów, od szefów firm po gospodynie domowe. Na naszym osiedlu mamy do dyspozycji salę do <i>screen golfa</i> (czymkolwiek by to nie było), a zarówno w Seulu jak i w Pohang krajobraz szpecą dziwne konstrukcje przypominające wysokie na kilka pięter gigantyczne woliery dla ptaków. To tzw. <i>driving ranges</i>, czyli strzelnice golfowe, w których ćwiczy się zamachy i uderzenia. Czynne przez siedem dni w tygodniu, od rana do późnej nocy i przez cały czas pełne graczy…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_6wEeq1M8ZlFonO5kylKb7t4MFUVIl-ftj-dNV5HEkUEaSYw_tZjJbu8Qk_YHQ1gr2O7Szlh-5VE3hI_M3Uv2BBkLKXz-1lKQOZJcOpj6m-kn7232WQTMIpwKDuYHYRIVf-9lnWzCIWs/s1600/iStock-876809022.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1366" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_6wEeq1M8ZlFonO5kylKb7t4MFUVIl-ftj-dNV5HEkUEaSYw_tZjJbu8Qk_YHQ1gr2O7Szlh-5VE3hI_M3Uv2BBkLKXz-1lKQOZJcOpj6m-kn7232WQTMIpwKDuYHYRIVf-9lnWzCIWs/s400/iStock-876809022.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ta dziwna konstrukcja to driving range do trenowania uderzeń golfowych. <a href="http://www.istockphoto.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A jeśli kogoś nie interesuje sport prawie wyczynowy, to przecież może wybrać się na spacer! Wiosną, latem, jesienią i zimą Koreańczycy w różnym wieku, oczywiście ubrani w profesjonalne stroje do trekkingu (sklepów z tego typu odzieżą jest w Korei równie dużo jak <i>designer shops</i>), w nieodłącznym kapeluszu lub daszku przeciwsłonecznym i z twarzą osłoniętą szczelnie od słońca i wiatru (z reguły widać tylko oczy, tzn. okulary przeciwsłoneczne 😎), maszerują rączo nadmorskimi promenadami, wędrują po leśnych ścieżkach i wspinają się na górskie szczyty.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jak już wspomniałem, ćwiczą wszyscy – niezależnie od wieku. Codziennie po lekcjach pod szkoły przyjeżdżają specjalne żółte autobusiki, które zabierają dzieci na dodatkowe zajęcia sportowe – najczęściej do akademii taekwondo lub do szkółek baseballowych. Ich matki i ojcowie ćwiczą przed pracą lub po pracy, w przerwie pomiędzy przygotowaniem śniadania i obiadu lub w przerwie na lunch. A emeryci chyba głównie ćwiczą… Chociażby moi teściowie, oboje w okolicy siedemdziesiątki. Teść codziennie rano z grupą swoich rówieśników wspina się na górę obok domu, gdzie razem ćwiczą (a przynajmniej tak twierdzą). A teściowa raz w tygodniu uczęszcza na jogę do centrum dla seniorów. I bynajmniej nie jest to joga dla początkujących! 😈 A w przerwach między tymi zajęciami teściów też wcale niełatwo zastać w domu. Choć mieszkamy niecałe pięć kilometrów od siebie, wpadanie od tak na obiadek do mamy i taty obarczone jest dużym ryzykiem pocałowania klamki. Lepiej zadzwonić, bo być może właśnie z grupą znajomych wspinają się na któryś ze szczytów górskich w zupełnie innej części kraju lub penetrują podziemne tunele w strefie zdemilitaryzowanej na pograniczu z Koreą Północną…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>I czy po przeczytaniu tego tekstu dziwicie się, że choć nie ma u nas prawdziwej zimy, to koreańska reprezentacja zdobyła na olimpiadzie w Pyeongchang siedemnaście medali, nie dwa? Albo, że średnia długość życia koreańskich mężczyzn i kobiet wynosi obecnie odpowiednio blisko 80 i ponad 85 lat? Można?!?</b></span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-85944505977632807422018-03-09T00:32:00.000+09:002018-03-09T00:33:15.905+09:00Śmiercionośne potrawy<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czasem mówimy, że jakaś potrawa jest tak smaczna, że dalibyśmy się za nią zabić. A co z daniami, które choć być może smaczne, mogą również zabić? Na światowej liście TOP-10 takich potraw znajdują się dwie, które powszechnie jada się w Korei. I to właśnie o nich Wam dzisiaj opowiem.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiilw8Ttmpl6_bCVd0cP_exEhpDoVR15vP3psFqA0FuQzKDweys5AWG8WI8x7LvrZVw58wTA6OPg4fp0giwgxZu-euGwYg2OA-thSpiUJ1xeWdSmclUr26NVV54sluE65G1LInl9fiGA7Q/s1600/iStock-844466124.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="835" data-original-width="1256" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiilw8Ttmpl6_bCVd0cP_exEhpDoVR15vP3psFqA0FuQzKDweys5AWG8WI8x7LvrZVw58wTA6OPg4fp0giwgxZu-euGwYg2OA-thSpiUJ1xeWdSmclUr26NVV54sluE65G1LInl9fiGA7Q/s400/iStock-844466124.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Z pozoru niewinnie wyglądająca ryba <i>fugu </i>może okazać się zabójcza... <a href="http://istockphoto.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Pierwsza ze śmiercionośnych potraw to jakiekolwiek danie z mięsa ryb z rodziny rozdymkowatych, znanych na całym świecie pod ich japońską nazwą – <i>fugu</i>, a w Korei jako <i>bogeo </i>(복어). Dania z <i>fugu </i>uznawane są za najbardziej niebezpieczne na świecie. W tkankach ryb rozdymkowatych występuje bowiem tetrodotoksyna – trucizna 200-krotnie silniejsza od cyjanku. Szacuje się, że ilość tetrodotoksyny zawartej w organizmie niektórych ryb z tej rodziny wystarcza do zabicia 33 dorosłych mężczyzn! Tetrodotoksyna to szybko działająca neurotoksyna, która nie ulega dezaktywacji podczas gotowania. Pierwszym objawem zatrucia jest delikatne mrowienie na języku, a w kilka godzin potem dochodzi do porażenia mięśni (w tym oddechowych) i do zgonu – nierzadko przy do końca zachowanej świadomości. I uwaga – na tetrodotoksynę nie ma antidotum!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Brzmi przerażająco, nieprawdaż? Dlaczego więc ludzie jedzą <i>fugu</i>? Z pewnością są tacy, którzy robią to głównie po to, by mieć się czym pochwalić się przed znajomymi, odhaczyć kolejną pozycję na swojej <i>bucket list</i>, itp. Ale koneserzy cenią <i>fugu </i>przede wszystkim z uwagi na jej bardzo delikatne mięso. I wbrew pozorom, liczba zatruć ze skutkiem śmiertelnym wcale nie jest aż tak duża – w Japonii po spożyciu <i>fugu </i>umierają przeciętnie dwie osoby rocznie, przy czym zwykle nie są to klienci restauracji, lecz nieszczęśnicy którzy sami próbowali przygotować tą rybę w domu.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuMCqbEqO4Wgm8Inyur-b9vyIGpigC07nY_QOgXCu7ui145FdHKBDJQ3viLbwSZjZ3_uGVcLLUNSBG2-rLFzG8p1hld7AgcUk1rLbuQ_D_HT1ZOuWD7UqIX2_rDl9TjYYlWSN0iRuhP74/s1600/28872797_10216031167551139_358724756712718336_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1048" data-original-width="1600" height="261" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuMCqbEqO4Wgm8Inyur-b9vyIGpigC07nY_QOgXCu7ui145FdHKBDJQ3viLbwSZjZ3_uGVcLLUNSBG2-rLFzG8p1hld7AgcUk1rLbuQ_D_HT1ZOuWD7UqIX2_rDl9TjYYlWSN0iRuhP74/s400/28872797_10216031167551139_358724756712718336_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Na <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/z-wizyta-na-jukdo-market.html" target="_blank"><b>Jukdo Market</b></a> w Pohang <i>bogeo, </i>czyli <i>fugu </i>można kupić bez problemu...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W czym więc tkwi sekret, że ta potencjalnie zabójcza ryba wcale aż tak zabójcza nie jest? Po pierwsze, we właściwej identyfikacji. Zawartość tetrodotoksyny jest bowiem zmienna gatunkowo i osobniczo, a także zależna od pory roku (najwyższa w okresie godowym). Spośród kilkudziesięciu gatunków <i>bogeo </i>występujących w morzach otaczających Koreę, aż 21 uznaje się za stosunkowo mało toksyczne. Podobno zawartość tetrodotoksyny można też oszacować po wyglądzie zewnętrznym ryby (przede wszystkim kolorze skóry), a także na podstawie zabarwienia jej mięśni. Kolejna kwestia to odpowiednie przygotowanie. Choć tetrodotoksyna występuje w całym organizmie <i>fugu</i>, w zabójczych dla człowieka stężeniach jest obecna w organach wewnętrznych (przede wszystkim – w jajnikach i wątrobie), a w przypadku niektórych gatunków również w skórze. To właśnie dlatego kucharze pracujący w japońskich i koreańskich restauracjach specjalizujących się w daniach z <i>fugu </i>muszą posiadać odpowiednie certyfikaty potwierdzające ich umiejętności w zakresie przygotowania tych śmiercionośnych ryb.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W Japonii <i>fugu </i>jest uznawana za rarytas i dania z niej są bardzo drogie (jak wszystko w Japonii 😈). Japończycy jedzą mięso <i>fugu </i>przede wszystkim na surowo, jako <i>sashimi</i>. W Korei natomiast, szczególnie w miastach nadmorskich – takich jak nasze – <i>bogeo </i>jest znacznie tańsza, a restauracje serwujące przygotowane z niej dania można znaleźć jeśli nie na każdej, to prawie na każdej ulicy. Inaczej niż w Japonii, <i>bogeo </i>jest jedzona w Korei przede wszystkim na ciepło, najczęściej w zupie (a jakże – zauważcie, że w Korei prawie wszystko je się w zupie 😆), z dużą ilością kiełków fasoli mung i zielonych warzyw. Właśnie w takiej postaci, jako <i>bogeoguk </i>(복어국) miałem okazję jeść tą rybę jesienią zeszłego roku. I wcale nie dziwię się jej koneserom – mięso <i>bogeo </i>okazało się bowiem naprawdę delikatne. Ale muszę przyznać, że choć w trakcie jedzenia nie poczułem słynnego mrowienia na języku którym tak ekscytuje się wielu konsumentów <i>fugu</i>, to od czasu do czasu brałem głęboki wdech, żeby sprawdzić czy moje mięśnie oddechowe wciąż pracują normalnie…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD_sV-Fcr4_oTLeYBI9TtHmJffkXBZDXF-d2T-mga1lvN8XMatfIpehB_nO804kXKMU2Nz8H7sUBHRTbTbLPHbRoQSIZ9h7gIoU_rue1-EIgFcEeGJp9JXrvVK5xy_P24HfXYc-2Eonkw/s1600/28951921_10216031219872447_2918493606924779520_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD_sV-Fcr4_oTLeYBI9TtHmJffkXBZDXF-d2T-mga1lvN8XMatfIpehB_nO804kXKMU2Nz8H7sUBHRTbTbLPHbRoQSIZ9h7gIoU_rue1-EIgFcEeGJp9JXrvVK5xy_P24HfXYc-2Eonkw/s400/28951921_10216031219872447_2918493606924779520_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tak wygląda <i>bogeo </i>w zupie, czyli <i>bogeoguk</i>...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">O ile w przypadku pierwszej z opisanych przeze mnie „śmiercionośnych” potraw przyczyną ewentualnego zgonu może być naturalnie występująca toksyna, o tyle w przypadku drugiej do śmierci może doprowadzić… ludzka głupota. Koreańczycy uwielbiają świeże owoce morza. A po czym poznać, że są naprawdę świeże? A chociażby po tym, że wciąż się ruszają! Tak jest właśnie w przypadku <i>nakji </i>(낙지) – małych ośmiorniczek, które czasem jedzone są żywe, jako <i>sashimi </i>– w całości lub chwilę po pokrojeniu na mniejsze kawałki. Nie bardzo rozumiem, dlaczego ruchliwe <i>sashimi </i>z ośmiorniczek, po koreańsku zwane <i>sannakji </i>(산낙지), czyli dosłownie "żywe ośmiorniczki", miałoby być lepsze od nieruchomego. Co więcej, może okazać się zabójcze! Zdarza się bowiem, że podczas próby jej przełknięcia, ośmiorniczka przytwierdza się przy pomocy przyssawek w gardle konsumenta, co może skutkować zachłyśnięciem i uduszeniem. W Korei do zgonu w wyniku zachłyśnięcia <i>sannakji </i>dochodzi średnio sześć razy w ciągu roku. Hmm… jeśli stanąłbym przed koniecznością wyboru, zdecydowałbym się na zupę z <i>fugu </i>– nawet własnoręcznie złowionej i przygotowanej! A jednak inni wciąż wolą <i>sannakji</i>:</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/L_er0nAMKAw/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/L_er0nAMKAw?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<b style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Tyle o śmiercionośnych daniach. Ja jednak nadal będę obstawał przy mojej teorii, że najbardziej zabójczą potrawą jest schabowy z kapustą w monodiecie…</b><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-22117599551593038212018-03-07T01:13:00.000+09:002018-03-07T01:15:06.686+09:00W metalowej misce...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jeśli kiedyś byliście w Korei, albo przynajmniej raz zajrzeliście do mojego <a href="https://www.instagram.com/polakwseulu" target="_blank"><b>albumu ze zdjęciami koreańskich potraw na Instagramie</b></a> (w co głęboko wierzę), to na pewno zwróciliście uwagę że Koreańczycy przy jedzeniu korzystają z metalowych pałeczek, a nierzadko używają również metalowych misek czy nawet kubków.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpR-syd2_w0EdE8JeKmHUxtFKWXa3bAuFAKIdx1PSugo2yfhPsoyYLo70y-oXKU11JogTAPNd4j6UxvGVkxejxgouz_f-DFv3c0KIuThN8Gfr3BqEgBFXqAVWgEprwN8kOhkkuGjy9Z8s/s1600/03.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpR-syd2_w0EdE8JeKmHUxtFKWXa3bAuFAKIdx1PSugo2yfhPsoyYLo70y-oXKU11JogTAPNd4j6UxvGVkxejxgouz_f-DFv3c0KIuThN8Gfr3BqEgBFXqAVWgEprwN8kOhkkuGjy9Z8s/s400/03.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Bibimbap</i> najlepiej smakuje z metalowej miski...</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br />Skąd to zamiłowanie do metalu? Istnieje na ten temat wiele teorii. Według pierwszej z nich, w zamierzchłych czasach koreańscy władcy używali pałeczek wykonanych ze srebra, by… uchronić się przed otruciem. W następstwie kontaktu z wieloma związkami chemicznymi srebro ciemnieje; właśnie dlatego wykonane z niego pałeczki miały służyć jako detektor ewentualnej trucizny dodanej do królewskiego pożywienia przez któregoś z przeciwników władcy. Ile w tej historii jest prawdy, nie mam pojęcia. Faktem jest natomiast, że w przeszłości pałeczki wykonane ze złota, srebra czy chociażby mosiądzu były w Korei jednym z wyznaczników statusu społecznego. Bo kto bogatemu zabroni?</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ale czy na pewno – a tak twierdzi wielu Koreańczyków – obecnie pałeczek ze stali nierdzewnej używa się przede wszystkim po to, by podkreślić królewski rodowód narodu koreańskiego i jego wyższość nad ludami używającymi pałeczek drewnianych? Śmiem wątpić. Metalowe utensylia kuchenne rozpowszechniły się w Korei w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i zbiegło się to z rozwojem krajowego przemysłu metalurgicznego. Metalowe pałeczki są trwalsze od drewnianych, co przy stosunkowo niewielkim koszcie surowca użytego do ich wytworzenia sprawia, że ich eksploatacja bardziej się opłaca. Są też łatwiejsze do utrzymania w czystości niż drewniane czy bambusowe, nie wchodzą w interakcje ze składnikami potraw, nie chłoną ich zapachów, ani nie zmieniają koloru. Gdyby w Korei używano drewnianych pałeczek, zapewne po niewczasie nabrałyby one czerwonego zabarwienia <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/ostry-ostrzejszy-najostrzejszy-koreanski.html" target="_blank"><b>gochugaru</b></a></i>, a wszystkie jedzone nimi potrawy miałyby mniej lub bardziej wyczuwalny aromat <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/czy-kimchi-to-naprawde-kiszona-kapusta.html" target="_blank"><b>kimchi</b></a></i>…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKTPHxw5_NLTHfPBonDoz8fFhoVlvlI9D2unXqKoMw7jgOriMZ__gC7QM91jQRf6x2dK7lONw6AoifpYt9Pz7DjXiScfwHkuADvTm5RZlfsOoGu26rK4vYWUiUMpwleLKK8Tuk97QJgM4/s1600/28821792_10216011053528301_2146615658_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1393" data-original-width="1600" height="347" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKTPHxw5_NLTHfPBonDoz8fFhoVlvlI9D2unXqKoMw7jgOriMZ__gC7QM91jQRf6x2dK7lONw6AoifpYt9Pz7DjXiScfwHkuADvTm5RZlfsOoGu26rK4vYWUiUMpwleLKK8Tuk97QJgM4/s400/28821792_10216011053528301_2146615658_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">... a w przypadku <i>bibimnaengmyeon</i> jest ona wręcz niezbędna!</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Choć metalowe pałeczki znajdziecie w każdym koreańskim domu, to raczej nikt nie nakarmi Was tu z metalowej miski, ani nie poda wody do picia w metalowym kubku. Natomiast w typowej koreańskiej restauracji jest to bardziej niż prawdopodobne! Decydują o tym te same względy praktyczne co w przypadku pałeczek. Poza tym, metalowe naczynia się nie tłuką, dłużej trzymają ciepło potraw które powinny być podawane na gorąco, oraz zapobiegają zbyt szybkiemu ogrzewaniu się tych które należy jeść na zimno. A zanim rozpocznie się pora lunchu, a wraz z nią inwazja wygłodzonych Koreańczyków, zapobiegliwi restauratorzy przygotowują spory zapas gotowanego ryżu i porcjują go do niewielkich metalowych (a jakże!) pojemników z wieczkiem, w których jest potem serwowany. Dzięki temu ryż pozostaje ciepły i nie ma ryzyka, że mogłoby go w kluczowym momencie zabraknąć…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Mam nadzieję, że gdy po przeczytaniu tego wpisu odwiedzicie koreańską restaurację, nie będziecie zachodzili w głowę, dlaczego zamówione potrawy podano Wam w psiej misce, lecz skupicie się na kontemplacji bogactwa ich smaku</b> 😈</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-48224416829467634802018-03-05T00:27:00.000+09:002018-03-05T00:29:14.752+09:00Wiosna, ach to (prawie) ty!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po ubiegłotygodniowym huraganie, w weekend temperatury w Pohang wzrosły do 15-17 stopni i choć na najbliższy tydzień zapowiadane jest przejściowe ochłodzenie, to w powietrzu czuć już wiosnę. Pora więc napisać, jak wygląda ta pora roku w Korei.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjILpmTlvwTj5G8MDTQd3GthXAm8njsoWCrDfw27Ads3e8-ASDI6-WXrOiCGvnn73ZlwBBHPtwWihtIZIJT4mIXxgrGabWNhhpTjRTsXWudJNgCuFwmtZUnll67VsejpfKVSjKg5zGW6Vw/s1600/2536659_image_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="469" data-original-width="702" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjILpmTlvwTj5G8MDTQd3GthXAm8njsoWCrDfw27Ads3e8-ASDI6-WXrOiCGvnn73ZlwBBHPtwWihtIZIJT4mIXxgrGabWNhhpTjRTsXWudJNgCuFwmtZUnll67VsejpfKVSjKg5zGW6Vw/s400/2536659_image_1.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wiosna w Korei to przede wszystkim czas kwitnienia wiśni. <a href="http://english.visitkorea.or.kr/enu/ATR/SI_EN_3_6.jsp?cid=1985915" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Pierwszym zwiastunem koreańskiej wiosny są rozkwitające krzewy forsycji. Według meteorologów, na najdalej na południe wysuniętym skrawku Korei – wyspie Jeju – forsycje zakwitną w tym roku już za nieco ponad tydzień, a około 16-19 marca będziemy się nimi mogli cieszyć również w Pohang. A kilka dni po forsycjach powinny zacząć rozkwitać niezwykle popularne w Korei krzewy azalii i zrobi się naprawdę kolorowo 😍</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9pPpD6XHafUcyHA89Nv4pwGQMdu0OCwEacqmVXvXWsL4dGQg-rNEdZfiJAYcvXxiYyiDy4PbYrCBWKAr_yP1uvyRwHw2vvuMOqmNhcCV7T7Bvci_eZgQvlOsJr3HP8oZP63F8xSrMRb8/s1600/2537261_image_5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="473" data-original-width="650" height="290" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9pPpD6XHafUcyHA89Nv4pwGQMdu0OCwEacqmVXvXWsL4dGQg-rNEdZfiJAYcvXxiYyiDy4PbYrCBWKAr_yP1uvyRwHw2vvuMOqmNhcCV7T7Bvci_eZgQvlOsJr3HP8oZP63F8xSrMRb8/s400/2537261_image_5.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Według specjalnych "kwiatowych" prognoz, wiosna już tuż, tuż! <a href="http://english.visitkorea.or.kr/enu/AKR/FU_EN_15.jsp?cid=2537298" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ale w Korei wszyscy wyczekują z utęsknieniem, kiedy zakwitną drzewa wiśniowe. Według pierwszych prognoz opublikowanych w ubiegłym tygodniu przez Koreańską Agencję Meteorologiczną, na Jeju wiśnie rozkwitną około 25 marca, w Busan – 27 marca, w Pohang – 31 marca, a w Seulu – 9 kwietnia. Drzewa w pełnym rozkwicie będzie można podziwiać mniej więcej tydzień później i uwierzcie mi, będzie to widok niesamowity! Będzie to również czas licznych wiosennych festiwali.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzCJtdJjvwW_ziX2oHGtB8BhlAIQudjd0pwIQ7wPP52KLnMpfHmFqhXu4jSfmVz_qEKFRI-BI4jZzY_nScaiKmJ1gnTxgLWJWjfbiFTgsBLIlMGSmIg9MsCG6LDpmvai1eQ4HuI2mZleQ/s1600/56AA9D9F-26B7-47EF-8E9A-C0541C1CB6EB.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzCJtdJjvwW_ziX2oHGtB8BhlAIQudjd0pwIQ7wPP52KLnMpfHmFqhXu4jSfmVz_qEKFRI-BI4jZzY_nScaiKmJ1gnTxgLWJWjfbiFTgsBLIlMGSmIg9MsCG6LDpmvai1eQ4HuI2mZleQ/s400/56AA9D9F-26B7-47EF-8E9A-C0541C1CB6EB.JPG" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak wyglądała wiosna w Seulu A.D. 2016...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Zwyczaj podziwiania kwitnących drzew wiśniowych i organizowania z tej okazji specjalnych festiwali przywędrował do Korei z Japonii, gdzie kultywowany jest od blisko 1300 lat. W latach 1910-1945 japońscy okupanci sadzili w Korei drzewa wiśniowe, by również w ten sposób udokumentować swoją dominację. Nie ma się więc co dziwić, że po wyzwoleniu Koreańczycy wzięli odwet na biednych wiśniach i masowo je wycinali. Ostatni raz miało to miejsce nie tak dawno, w 1995 roku, kiedy to w pięćdziesiątą rocznicę wyzwolenia kraju spod okupacji japońskiej wycięto drzewa wiśniowe zasadzone przez Japończyków wokół Pałacu Gyeongbok w Seulu. Na szczęście, do całkowitej eksterminacji wiśni na terenie Korei nie doszło. Co więcej, spora część Koreańczyków wciąż wierzy, że najpopularniejsza w Japonii odmiana wiśni - <i>Yoshino </i>- wcale nie jest rdzennie japońska i pochodzi z wyspy Jeju. I choć prowadzone ostatnio badania genetyczne dowiodły niezbicie, że koreańska i japońska odmiana wiśni nie są ze sobą spokrewnione, tzw. opinia publiczna jak zwykle wie swoje 😈</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzmAz6CkA6ch-_N-N-rckC3RDQpz9Lg7UrvlIiXk21FMJiLOSL2TBa5sniWLYk6aBwUoXhslxJDEi31Bs-v6ETCuo_MNaSF_p2CkwsYgYe0T9AYYbXbdItM8Qm_Py8wwsKgmQEtxlY5ak/s1600/17917281_10212908162157956_7152949568143227310_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzmAz6CkA6ch-_N-N-rckC3RDQpz9Lg7UrvlIiXk21FMJiLOSL2TBa5sniWLYk6aBwUoXhslxJDEi31Bs-v6ETCuo_MNaSF_p2CkwsYgYe0T9AYYbXbdItM8Qm_Py8wwsKgmQEtxlY5ak/s400/17917281_10212908162157956_7152949568143227310_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">... a tak wiosna w Pohang A.D. 2017</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Gdy zabliźniły się historyczne rany, Koreańczycy uświadomili sobie, że kwitnące drzewa wiśniowe mają sporą wartość komercyjną i przyciągają rzesze turystów. Dlatego każdego roku w okresie kwitnienia wiśni na terenie całej Korei organizowane są specjalne festiwale. Ich pełną listę, wraz z przybliżonymi datami (mogą one ulec zmianie w zależności od faktycznego terminu rozkwitania drzew wiśniowych) znajdziecie na stronie internetowej <a href="http://english.visitkorea.or.kr/enu/ATR/SI_EN_3_6.jsp?cid=1985915" target="_blank"><b>Koreańskiej Organizacji Turystycznej</b></a>. Ale żeby podziwiać kwitnące drzewa wiśniowe, niekoniecznie trzeba wybrać się na któryś z festiwali<strike> i rozpychać się łokciami w tłumie turystów</strike>. Równie pięknie kwitnące wiśnie można znaleźć na najbliższym skwerze czy w parku. Niedaleko mieszkania, które wynajmowaliśmy w Seulu przepływała niewielka rzeczka o bliżej nieokreślonej nazwie, której brzegi obsadzono szpalerami drzew wiśniowych. Spacer takim bladoróżowym korytarzem już chyba zawsze będzie mi się kojarzył z koreańską wiosną!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A po spacerze wśród szpalerów drzew wiśniowych można wybrać się do kawiarni Starbucks, gdzie w tym roku zapewne znowu będzie serwowana <strike>obrzydliwa</strike> <i>Cherry Blossom Latte </i>😝 Ale to i tak jedyny „smak” wiśni, jakiego skosztujecie w Korei – rosnące tu drzewa wiśniowe w znakomitej większości zaliczają się bowiem do odmian ozdobnych!</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-48737462280360116402018-03-03T01:14:00.000+09:002018-03-03T01:15:12.750+09:00Taegeukgi<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Wczorajsze święto, <i>Samiljeol</i>, to jeden z tych dni, kiedy w Korei wywiesza się flagi narodowe. W związku z tym dzisiaj kilka słów o koreańskiej fladze, czyli <i>Taegeukgi</i> (태극기).</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPPjtn2XPf1VOXHrQgwJVpUaLi8g0KZGIy8Q2X33T3cV5jGG99bnGxjPQkPz0MTVvc1Z046tlHWgjCsjEjpBOg72HXWI0S1Y0jAOc71u2hOOnDJWoT8i_7B0dGAH_awadXULbTEuvWFyI/s1600/iStock-467080084.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="836" data-original-width="1255" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPPjtn2XPf1VOXHrQgwJVpUaLi8g0KZGIy8Q2X33T3cV5jGG99bnGxjPQkPz0MTVvc1Z046tlHWgjCsjEjpBOg72HXWI0S1Y0jAOc71u2hOOnDJWoT8i_7B0dGAH_awadXULbTEuvWFyI/s400/iStock-467080084.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Koreańska flaga narodowa, Taegeukgi. <a href="https://www.istockphoto.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czy wiecie, że w drugiej połowie XIX wieku Korea wciąż nie miała swoich narodowych barw? Co więcej, nie do końca uświadamiano sobie, że mogą być one do czegoś potrzebne! Otrzeźwienie przyszło w 1876 r., przy okazji podpisania traktatu z Japonią, kiedy to przedstawiciel Kraju Kwitnącej Wiśni pojawił się z narodową flagą, a reprezentant koreańskiej dynastii Joseon z… niczym 😝 Ostatecznie, projekt narodowej flagi został zatwierdzony dopiero 27 stycznia 1883 r. Niestety, Koreańczycy nie cieszyli się swoją flagą zbyt długo, gdyż w 1910 r. rozpoczęła się trwająca przez 35 lat okupacja japońska. <i>Taegeukgi </i>wróciła na należne jej miejsce dopiero 15 października 1949 r., kiedy to została uznana za oficjalne barwy położonej na południe od 38. równoleżnika Republiki Korei. Choć współczesna <i>Taegeukgi </i>niewiele różni się od swojego pierwowzoru z 1893 r., to jej dokładne proporcje zostały skodyfikowane dopiero w 1984 r., a kolory - w 1997 r.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Co symbolizuje <i>Taegeukgi</i>? Biały kolor to w koreańskiej kulturze symbol niewinności i pokoju. <i>Taegeuk </i>(태극), dwukolorowy okrąg w centrum flagi, to zgodnie z filozofią <i>um-yang</i> (koreańskim odpowiednikiem chińskiej koncepcji <i>yin-yang</i>) wyobrażenie równoważących się sił wszechświata. W narożnikach flagi znajdują się cztery trygramy: <i>geon </i>(건, u góry po lewej), <i>ri </i>(리, u dołu po lewej), <i>gam </i>(감, u góry po prawej) i <i>gon </i>(곤, u dołu po prawej), również wywodzące się z filozofii chińskiej i oznaczające odpowiednio niebo, ogień, wodę i ziemię.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W Korei, podobnie jak w Polsce, flagi wywiesza się w święta państwowe: 1 marca – w <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/03/samiljeol.html" target="_blank"><i><b>Samiljeol</b></i></a>, 6 czerwca – w Dniu Pamięci Narodowej, 17 lipca – w Dniu Konstytucji, 15 sierpnia – w Dniu Wyzwolenia, 1 października – w święto koreańskiej armii, 3 października – w <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/10/gaecheonjeol.html" target="_blank"><b><i>Gaecheonjeol</i></b></a>, oraz 9 października – w <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/10/hangullal.html" target="_blank"><b><i>Hangullal</i></b></a>. W Dniu Pamięci, a także w przypadku ogłoszenia żałoby narodowej, <i>Taegeukgi </i>powinna być opuszczona do połowy masztu (bądź drzewca). Choć osoby prywatne nie mają obowiązku wywieszania flag, są do tego na różne sposoby zachęcane. Na przykład my, wprowadzając się rok temu do nowego mieszkania, dostaliśmy w prezencie od firmy deweloperskiej <i>Taegeukgi </i>wraz z instrukcją kiedy i jak ją wywieszać 😀 Zgodnie z koreańskim prawem, flagę narodową można rówież wywieszać w każdy inny dzień niebędący świętem, pod warunkiem że będzie się jej używało z należnym szacunkiem. W związku z tym, <i>Taegeukgi </i>nie powinna wisieć po zmroku (chyba, że jest oświetlona), gdy pada deszcz bądź śnieg, mocno wieje, itp.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6B3vcbz14py6nbjoO5fEHGrrzvWhPsBO7RgTyDu-hSj8vsnrk0jtwWIaGBdTs7g2TW3IHcJP9FHqxwOBTJWr3qmwhCTZyuEa29Q232uosLO_367qciFwfharElXMKXuCHTUlMvhC336U/s1600/900px-Unification_flag_of_Korea_%2528pre_2006%2529.svg.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="900" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6B3vcbz14py6nbjoO5fEHGrrzvWhPsBO7RgTyDu-hSj8vsnrk0jtwWIaGBdTs7g2TW3IHcJP9FHqxwOBTJWr3qmwhCTZyuEa29Q232uosLO_367qciFwfharElXMKXuCHTUlMvhC336U/s400/900px-Unification_flag_of_Korea_%2528pre_2006%2529.svg.png" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Flaga Zjednoczenia, w wersji bez Ulleungdo i Dokdo. <a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Korean_Unification_Flag" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Na koniec kilka słów o Fladze Zjednoczenia, używanej przez reprezentacje obu Korei podczas niektórych imprez sportowych. Po raz pierwszy użyta w 1991 r. podczas Mistrzostw Świata w Tenisie Stołowym w japońskim mieście Chiba, Flaga Zjednoczenia była potem wykorzystywana podczas kilku dużych imprez sportowych, w tym na ceremoniach otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Sydney i Atenach oraz zimowych olimpiad w Turynie i Pyeongchang. Na białym tle, widoczny jest niebieski zarys Półwyspu Koreańskiego wraz z położoną na południe odeń wyspą Jeju. W przeszłości, przy kilku okazjach na Fladze Zjednoczenia znalazły się również zarysy położonej na Morzu Wschodnim wyspy Ulleungdo oraz sąsiadujących z nią maleńkich skalistych wysepek Dokdo. Zrezygnowano jednak z tego podczas olimpiady w Pyeongchang, gdyż Dokdo to terytorium sporne, do którego rości sobie prawa również Japonia. </span><b style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Nazwa zobowiązuje – Flaga Zjednoczenia, jeśli <i>de facto</i> nie łączy, to przynajmniej nie powinna dzielić!</b><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-25183855267397898982018-02-28T23:09:00.000+09:002018-02-28T23:16:48.447+09:00Cykl życiowy koreańskiej restauracji<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jedzenie jest dla Koreańczyków jednym z najważniejszych tematów, być może nawet ważniejszym niż polityka. Świadczy o tym chociażby fakt, że jedno z pierwszych pytań, które zadają sobie znajome osoby, gdy spotkają się na ulicy, brzmi (niezależnie od pory dnia): <i>Bab meogeosseoyo?</i> (Czy coś jadłeś?). I choć wyjaśnienie co było pierwsze – popyt czy podaż - jest równie trudne jak ustalenie zależności przyczynowo-skutkowej pomiędzy jajkiem i kurą, jedno jest pewne: Koreańczycy bardzo często jedzą poza domem, a zagęszczenie restauracji (szczególnie tych niewielkich, „domowych”) w przeliczeniu na mieszkańca jest naprawdę duże. Jednak życie koreańskich restauratorów bynajmniej do łatwych nie należy, o czym dowiecie się z tekstu poniżej.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjShac0qtyHyIG9UFFfqCiTeSLOUZVmO3GBdh-YBhoCorruyPhC2Ea0Jsn_Z_VDFitlcSS7l4lL7EuZCTpbIU4f0EhymYJkn8k-QBP4z322sLT6yDxB4Qxw83jjpZ7eCCfloTaH_ghwMcY/s1600/IMG_3093.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="297" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjShac0qtyHyIG9UFFfqCiTeSLOUZVmO3GBdh-YBhoCorruyPhC2Ea0Jsn_Z_VDFitlcSS7l4lL7EuZCTpbIU4f0EhymYJkn8k-QBP4z322sLT6yDxB4Qxw83jjpZ7eCCfloTaH_ghwMcY/s400/IMG_3093.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nie, to nie pogrzeb! Chociaż, z drugiej strony...</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem przed jednym z budynków w Seulu instalacje kwiatowe podobne do tych na powyższym zdjęciu, byłem przekonany, że… ktoś umarł. Nie wiem jak Wam, ale mnie kojarzą się one nieuchronnie z wieńcami wystawianymi przy trumnie zmarłego… Szybko wytłumaczono mi jednak, że nikt nie umarł, a wręcz przeciwnie – właśnie narodził się nowy restauracyjny biznes. A kwiaty to nic innego jak załącznik do dobrych życzeń od rodziny i przyjaciół właściciela.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Nowa restauracja jest zwykle otwierana z rozmachem. Przez pierwsze kilka dni po tzw. <i>Grand Opening</i> (to w Korei bardzo modne określenie), klienci mogą liczyć na dodatkowe dania na koszt firmy, darmowe napoje (nawet <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/co-sie-pija-w-seulu.html" target="_blank"><b>soju</b></a>) i inne bonusy. Trudno się więc dziwić, że na otwarciu jest zwykle tłoczno i taki stan rzeczy utrzymuje się przez kolejne 1-2 miesiące. Zdarza się nawet, że na wolny stolik trzeba czekać w długiej kolejce przed lokalem!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po jakimś czasie sytuacja nieco się normuje: na wolny stolik już nie trzeba czekać w kolejce, ba – można go nawet sobie wybrać spośród kilku, wielu i wreszcie… wszystkich! Jednocześnie, w początkowo rozbudowanym menu restauracji pojawia się coraz więcej pozycji które „chwilowo” są nie dostępne, a właściciel już nie promieniuje szczęściem, lecz staje się coraz bardziej posępny i milczący. Wasza ulubiona restauracja, na początku swej działalności czynna od rana do wieczora przez siedem dni w tygodniu, nagle bez ostrzeżenia wprowadza wolne soboty i niedziele, by któregoś dnia zamknąć swoje drzwi nieodwołalnie. </span><span style="font-family: "trebuchet ms", sans-serif;">Przez jakiś czas klienci będą zwodzeni kartką z informacją „Urlop” lub „Chwilowo nieczynne z powodów rodzinnych”. Jeśli jednak „urlop” trwa dłużej niż miesiąc, a za futryną drzwi pojawia się coraz więcej listów o wyglądzie urzędowym, najlepiej poszukać sobie nowej ulubionej restauracji! Po niedługim czasie w oknie dotychczasowego ulubionego lokalu pojawią się bowiem niezawodnie duże kolorowe kartki z napisem </span><i style="font-family: "trebuchet ms", sans-serif;">Imdae </i><span style="font-family: "trebuchet ms", sans-serif;">(임대, do wynajęcia) oraz numerem telefonu agencji nieruchomości. Znak to wiadomy, że </span><i style="font-family: "trebuchet ms", sans-serif;">Imdae Disease</i><span style="font-family: "trebuchet ms", sans-serif;"> po raz kolejny zebrała swoje żniwo…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSPttdk_l-fyXtWe-2CARNYuRj74w3P7DA1aLuho46XPkGQVzxRZaRIE8fOLrZ1Ol0UYD5Px95wTCdymj1VR1ouWILjiPHkyZxxIwEPSF7hLY6OUGcq962BdirlvkPL6OqcK3TIgXvMl8/s1600/IMG_3106.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSPttdk_l-fyXtWe-2CARNYuRj74w3P7DA1aLuho46XPkGQVzxRZaRIE8fOLrZ1Ol0UYD5Px95wTCdymj1VR1ouWILjiPHkyZxxIwEPSF7hLY6OUGcq962BdirlvkPL6OqcK3TIgXvMl8/s400/IMG_3106.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kolejna ofiara <i>Imdae Disease</i> - jeśli interesuje Was lokal w Pohang, możecie zadzwonić (kierunkowy do Korei +82)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jednak natura nie lubi pustki. Prędzej czy później (zwykle prędzej) znajdzie się nowy najemca, rozpocznie się kapitalny remont, po raz kolejny pojawi się wielki baner zapowiadający narodziny nowego restauracyjnego biznesu, na Grand Opening zbiegną się tłumy, wejście do restauracji utonie w kwiatach… Historia zatoczyła koło 😈</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Dlaczego bankrutują? Po pierwsze dlatego, że w Korei jedzenie w restauracjach jest bardzo tanie – inaczej nikt by do nich nie chodził. Ale to jeszcze nic – oprócz zamówionych dań klienci oczekują licznych i uzupełnianych na bieżąco przystawek, zimnej wody do picia latem i ciepłej herbaty zimą, dystrybutora z gorącą wodą i kawy rozpuszczalnej w saszetkach – wszystko to oczywiście na koszt firmy! Ale nawet zapewniając wszystkie te atrakcje, serwując znakomite i niedrogie jedzenie, a nawet wprowadzając program dla stałych klientów, na lojalność gości nie ma co liczyć. Koreańczycy bowiem niezwykle łatwo się nudzą i przy pierwszej okazji „zdradzą” dotychczasowy lokal z kolejnym, nowo otwartym. Inna sprawa, że osoby otwierające restauracje z reguły nie mają żadnego przygotowania biznesowego, nie prowadzą badań rynku, nie przygotowują planów budżetowych, itp. W rezultacie, zamiast wypełniać luki rynkowe czy stwarzać nowe nisze, nowo otwarte restauracje są powieleniem tych już <strike>jeszcze</strike> istniejących. Od kilku miesięcy mamy w naszej dzielnicy wysyp restauracji z wieprzowiną, choć powoli zarysowuje się tendencja wzrostowa w sektorze barów sushi…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jak to wygląda w liczbach? Według danych koreańskiego odpowiednika Głównego Urzędu Statystycznego, w 2016 r. w całej Korei zarejestrowano 187 837 nowych restauracji. W tym samym roku upadłość ogłosiło 169 164 lokali. Zatem ryzyko bankructwa w sektorze restauracyjnym wynosi w przybliżeniu około 90%! Co ciekawe, procent bankrutujących restauracji w 25-milionowym Seulu wcale nie jest niższy niż w pozostałych, mniej ludnych regionach kraju. Nieco lepiej wygląda sytuacja jedynie na odwiedzanej tłumnie przez zagranicznych turystów wyspie Jeju (ok. 76% upadłości).</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A ile w przybliżeniu trwa cykl życia koreańskiej restauracji? Według naszych obserwacji, około roku. Jeśli ktoś przetrwa i wciąż ma klientów, są szanse że zadomowi się na rynku na dłużej. Jednak zdarza się, że <i>Imdae Disease</i> atakuje już po miesiącu czy dwóch, a w ekstremalnych przypadkach (a taki mieliśmy ostatnio w sąsiedztwie) – jeszcze zanim zdążą zwiędnąć ustawione przy wejściu kwiaty… Czasem obserwujemy też umieralność okołoporodową: data <i>Grand Opening</i> jest kilkakrotnie przesuwana, a wreszcie w miejscu banera zapowiadającego wielkie otwarcie pojawia się wielkie <i>Imdae</i>…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>A jutro wielki dzień – tuż obok naszego osiedla otwiera się nowa restauracja z daniami z makaronu!</b></span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-66883021884861434132018-02-27T01:18:00.000+09:002018-02-27T01:19:37.567+09:00Igrzyska się skończyły – i całe szczęście!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Wczoraj skończyły się Zimowe Igrzyska Olimpijskie w PyeongChang. Po raz pierwszy miałem okazję oglądać olimpiadę z punktu widzenia mieszkańca kraju ją organizującego. I czym dłużej ją oglądałem, tym większy czułem niesmak. Przede wszystkim dlatego, że dzięki koreańskim <i><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Netizen" target="_blank"><b>netizens</b></a></i>, globalne święto sportu przeistoczyło się w pokaz narodowego szowinizmu i nietolerancji. Kilka przykładów poniżej – część zapewne znacie z polskich mediów, ale o innych być może nie słyszeliście.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsTJSTtP0084-ELnbOEI0ulmKKzO4RXOkjD6sH_SyOxWKaxW-meZp-wuYqkhcAHMLUxtUtXbGffPaYhPdC7-bQS5zfMrKF-P6yCAvB_PmDxeGowMw0lMExVkZtXhNZ6zUobb-uybWEclw/s1600/20180225000430_0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="434" data-original-width="650" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsTJSTtP0084-ELnbOEI0ulmKKzO4RXOkjD6sH_SyOxWKaxW-meZp-wuYqkhcAHMLUxtUtXbGffPaYhPdC7-bQS5zfMrKF-P6yCAvB_PmDxeGowMw0lMExVkZtXhNZ6zUobb-uybWEclw/s400/20180225000430_0.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kim Bo-reum przeprasza koreańskich kibiców po zdobyciu srebrnego medalu. <a href="http://www.koreaherald.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W zeszłą środę, przed samym końcem konferencji prasowej po finałach wyścigów drużynowych na dochodzenie, holenderski łyżwiarz szybki Jan Blokhuijsen rzucił od niechcenia </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">„Proszę, traktujcie lepiej psy w tym kraju!”</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Rzecz jasna, chodziło mu o niechlubny </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/pieskie-zycie-w-korei.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>proceder konsumpcji psiego mięsa</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, wciąż praktykowany przez część Koreańczyków. Przed igrzyskami koreańskie władze robiły wszystko, by ten niewygodny temat wyciszyć, m.in. płacąc właścicielom restauracji serwujących dania z psiego mięsa za zamknięcie ich lokali na czas olimpiady. Po z pozoru niewinnej uwadze Blokhuijsena temat powrócił jednak jak bumerang - z tym, że chyba najbardziej ucierpiał holenderski łyżwiarz. Nie wziął bowiem pod uwagę, że Koreańczycy choć grzeczni, uśmiechnięci i kłaniający się wszystkim w pas, mają też bardzo silnie rozwinięte poczucie dumy narodowej, od którego – z przykrością muszę to napisać – do nacjonalizmu już tylko dwa kroki. W rezultacie, na Holendra spadła fala nienawiści koreańskich </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">netizens</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">. Oskarżono go dosłownie o wszystko: stereotypowe myślenie, brak poszanowania koreańskiej kultury i… rasizm. I choć Blokhuijsen niezwłocznie przeprosił Koreańczyków za pośrednictwem Twittera, pojawiły się żądania pod kierunkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by cała holenderska drużyna została ukarana dyskwalifikacją i odebraniem brązowego medalu za szerzenie przez jednego z jej członków rasistowskich treści! Bez komentarza.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Niestety, nie była to pierwsza manifestacja koreańskiego nacjonalizmu podczas tych igrzysk. Tydzień przed „aferą” Blokhuijsena, tuż po finale łyżwiarskiego wyścigu na 500 m na krótkim torze, koreańska faworytka, Choi Min-jeong została zdyskwalifikowana za zajeżdżanie drogi Kanadyjce, Kim Boutin. W rezultacie ta ostatnia, pomimo upadku, zdobyła brązowy medal. Niestety, radość z sukcesu zepsuli Boutin tej samej nocy koreańscy <i>netizens</i>, zalewając jej konta w mediach społecznościowych falą hejtu, a nawet… grożąc jej śmiercią. Bez komentarza.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitbT5swqla8Ju-CNh2cC-KXevrnmt5-gFAFHLFoR3OfpIZkM9DynRud0pEYPY-K5KyXf7X4aWl3tSIqf8xDfH_la8Po4WBnZqtalOwPFVKa5e6rnPW-ulohUB9aQ1H426IJwvYXtEf8ZI/s1600/20180222001018_0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="433" data-original-width="650" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitbT5swqla8Ju-CNh2cC-KXevrnmt5-gFAFHLFoR3OfpIZkM9DynRud0pEYPY-K5KyXf7X4aWl3tSIqf8xDfH_la8Po4WBnZqtalOwPFVKa5e6rnPW-ulohUB9aQ1H426IJwvYXtEf8ZI/s400/20180222001018_0.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jan Blokhuijsen - holenderski łyżwiarz okrzyknięty w Korei rasistą. <a href="http://www.koreaherald.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Do żenującego poziomu </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">netizens </i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">dostosowała się koreańska telewizja, o której dokonaniach </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/olimpiada-po-koreansku.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>pisałem więcej w ubiegłym tygodniu</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">. Warunkiem zobaczenia telewizyjnej relacji z jakiejkolwiek ceremonii medalowej było zdobycie jednego z medali przez reprezentanta Korei. To akurat nic nadzwyczajnego – w Polsce też interesują nas wyłącznie ceremonie dekoracji polskich olimpijczyków… Ale uwaga – warunkiem zobaczenia PEŁNEJ relacji z ceremonii medalowej było zdobycie przez Koreańczyka lub Koreankę złotego medalu! W przeciwnym razie transmisja ceremonii wręczenia medali przeistaczała się w transmisję ceremonii wręczenia medalu w określonym kolorze zawodnikowi koreańskiemu. Tak było np. podczas dekoracji medalistów wyścigu drużynowego w łyżwiarstwie szybkim, kiedy to mogliśmy zobaczyć fragment dekoracji Holendrów (trzecie miejsce), całą dekorację Koreańczyków (drugie miejsce) i… to tyle. Złoci medaliści z Norwegii – choć specjalizują się w konkurencji szybkościowej – nie zdążyli wskoczyć na podium zanim transmisja się skończyła i przenieśliśmy się na inną olimpijską arenę, by podziwiać rozgrzewkę koreańskich sportowców. Bez komentarza.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Nacjonalizm nacjonalizmem, ale <i>netizens </i>nie oszczędzili też koreańskich zawodników. Tydzień temu, po sromotnie przegranym wyścigu drużynowym w łyżwiarstwie szybkim kobiet (Korea zajęła ostatnie miejsce, za Polską) rozżalona zawodniczka Kim Bo-reum w wywiadzie telewizyjnym obwiniła za porażkę swoją koleżankę, która jej zdaniem jechała zbyt wolno. Publiczne oskarżanie się przez zawodników z tej samej drużyny też mi się nie podoba, ale to co zrobili koreańscy <i>netizens</i>, przeszło moje najśmielsze oczekiwania! W ciągu nocy stworzona została internetowa petycja zaadresowana do prezydenta Republiki Korei, z żądaniem wykluczenia Kim Bo-reum z reprezentacji olimpijskiej. Następnego dnia rano, w niespełna 12 godzin po zakończeniu wyścigu i feralnym wywiadzie, zebrano pod nią kilkaset tysięcy podpisów, a do końca igrzysk, liczba zwolenników ukarania Kim Bo-reum przekroczyła 600 tysięcy! I choć w ostatnią sobotę zawodniczka ta zrehabilitowała się, zdobywając srebrny medal w wyścigu ze startu wspólnego, a tuż za linią mety jeszcze raz przeprosiła koreańskich kibiców, <i>netizens </i>to nie wystarczyło. W Internecie pojawiła się kolejna petycja – tym razem z żądaniem odebrania jej srebrnego medalu – ponownie skierowana (nie wiedzieć czemu) do… koreańskiego prezydenta! Bez komentarza.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFakknJlf2lLgkxJT2MkxSue83E7slrHBZID_zz-WE1H1XXeHMhYDbwBQeq4l3uDIQL-y-MC3h3d8P_ZsrLxG2XUgxHmOqfLtPEXaa3NFbG07Wa6xatC4Fv9F-FZv8WLNECCSaCQpWtGw/s1600/20180222001023_0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="438" data-original-width="650" height="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFakknJlf2lLgkxJT2MkxSue83E7slrHBZID_zz-WE1H1XXeHMhYDbwBQeq4l3uDIQL-y-MC3h3d8P_ZsrLxG2XUgxHmOqfLtPEXaa3NFbG07Wa6xatC4Fv9F-FZv8WLNECCSaCQpWtGw/s400/20180222001023_0.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Z powodu tej małej naklejki koreańska sztafeta miałaby stracić złoto... <a href="http://www.koreaherald.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Koreańskie społeczeństwo, tak samo jak Polaków, dzielą również poglądy polityczne, więc i lokalnej polityki nie mogło podczas tych igrzysk zabraknąć. Baczny wzrok <i>netizens </i>wypatrzył, że podczas jednego z biegów zawodniczka short tracku, Kim A-lang miała umieszczoną z tyłu kasku maleńką naklejkę w formie żółtej kokardy. Ten symbol wyraża solidarność z rodzinami ofiar promu Sewol, który w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach zatonął wraz z 304 osobami na pokładzie w dniu 16 kwietnia 2014 r. Jednak przez niektórych Koreańczyków, ta mała żółta kokardka utożsamiania jest z atakiem na skompromitowaną, odsuniętą od władzy i przetrzymywaną w areszcie (ale wciąż cieszącą się sporym poparciem) byłą prezydent Park Geun-hye. Nie potrafię znaleźć słów na określenie postępowania zwolenników byłej prezydent, którzy w kolejnej petycji – tym razem zaadresowanej do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – domagali się ukarania Kim A-lang za publiczną manifestację poglądów politycznych podczas igrzysk. Karą miałoby być odebranie zdobytego przez tą zawodniczkę złotego medalu; problem w tym, że był to medal za zwycięstwo w sztafecie… Bez komentarza.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Trudno się dziwić, że mając takich „kibiców”, koreańscy sportowcy (poza nieszczęsną Kim Bo-reum) po każdej porażce biorą całą winę na siebie, płacząc przed kamerami i przepraszając cały naród. Być może akurat tego zachowania mogliby się od nich nauczyć także polscy olimpijczycy. Chociaż – jeśli dobrze zrozumiałem wczorajszą wypowiedź prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego – główną przyczyną niepowodzeń w PyeongChang były zbyt łagodne polskie zimy… <strike>Sorry, taki mamy klimat!</strike></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">I to tyle ode mnie na temat olimpiady w PyeongChang. Biorąc pod uwagę, że Korea organizuje igrzyska przeciętnie raz na 30 lat (poprzednio w 1988 r.), mamy szansę na chwilę odpoczynku od sportowych i pozasportowych uniesień. A w miejscu przeznaczonym na komentarz, napiszę raz jeszcze: bez komentarza.</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-88476178312662957562018-02-24T00:32:00.000+09:002018-02-24T00:33:54.624+09:00Sachaleumsik, czyli świątynne jedzenie<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W ostatnią środę, podczas krótkiego pobytu w Seulu, mieliśmy okazję odwiedzić prowadzoną przez buddyjskich mnichów restaurację <i>Balwoo Gongyang</i>, serwującą <i>sachaleumsik </i>(사찰음식), czyli dosłownie świątynne jedzenie. Pora więc na relację z tego unikalnego miejsca.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOZ9B80WGrr_a54jCm1obFYsVglZjWIT2CbCDSdLwVY2KuZO8fUDtBzIUKO3ssmNgquNfl-plE9zPbE1VZ1VBgNRLR6r2Nl8xK4LusCV596KWc5ewHLDIRIGNmbjjC8PsSuUrhHwFcWCg/s1600/IMG_3099.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOZ9B80WGrr_a54jCm1obFYsVglZjWIT2CbCDSdLwVY2KuZO8fUDtBzIUKO3ssmNgquNfl-plE9zPbE1VZ1VBgNRLR6r2Nl8xK4LusCV596KWc5ewHLDIRIGNmbjjC8PsSuUrhHwFcWCg/s400/IMG_3099.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Soljuksim</i>, czyli amuse-bouche</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><i><a href="http://c146.danah.co.kr/index.php" target="_blank"><b>Balwoo Gongyang</b></a> </i>jest prowadzona przez mnichów z koreańskiej zjednoczonej szkoły <i>Jogye</i>. Restauracja jest zlokalizowana się w seulskiej dzielnicy Jongno, vis a vis świątyni <i>Jogyesa</i>, na piątym piętrze należącego do wspólnoty mnichów budynku. Każdy ze stolików znajduje się w osobnym pomieszczeniu, oddzielonym od reszty restauracji przesuwnymi drzwi. Z głośników sączy się nastrojowa muzyka, którą po dłuższej chwili zidentyfikowałem jako… buddyjską interpretację piosenek <i>The Beatles </i>😎</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Menu restauracji zależy od pory roku. My spośród czterech menu znajdujących się w zimowej karcie, wybraliśmy zestaw <i>won</i>. Jako pierwsze na stole pojawiło się amuse-bouche (<i>soljuksim</i>): delikatny grzyb trzęsak podany z konfiturą ze wschodnioazjatyckiego cytrusa yuza. Wraz z nim podano <i>jobssaljuk </i>- kleik z kaszy jaglanej oraz <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/czy-kimchi-to-naprawde-kiszona-kapusta.html" target="_blank"><b>dongchimi</b></a> </i>– krótko fermentowaną odmianę <i>kimchi </i>z koreańskiej rzodkwi <i>mu</i>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYqHt-ShFniXH8zX-53NwyUOzmqm8ZrcsXICcu6b6c7pJmRVpVnnqFBIT26URgJW3k2fRGLTS_agu09qTfObba1Pgt66J9wpL1RkCrFjFexYv4elWdK6PUMt85wVrjU_9Vh6ZDy_kXCc4/s1600/IMG_3100.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1081" data-original-width="1600" height="270" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYqHt-ShFniXH8zX-53NwyUOzmqm8ZrcsXICcu6b6c7pJmRVpVnnqFBIT26URgJW3k2fRGLTS_agu09qTfObba1Pgt66J9wpL1RkCrFjFexYv4elWdK6PUMt85wVrjU_9Vh6ZDy_kXCc4/s400/IMG_3100.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zimne przystawki - <i>sangmi</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Gdy zaspokoiliśmy pierwszy głód, przyniesiono zimne przystawki (<i>sangmi</i>): duszony szpinak, korzeń lotosu i grillowane wodorosty doprawione sosem sojowym i posypane ziarnami sezamu, sałatkę z kapusty pekińskiej i kolendry z dressingiem z sosu sojowego i octu z brązowego ryżu, oraz smażone grzyby i warzywa korzeniowe z dodatkiem trzyletniej pasty sojowej, <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/doenjang.html" target="_blank"><b>doenjang</b></a></i>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw6Hk5dV0Mh9d9TKQPiqKAFcRLi05EIR_h9PSy071-X3nWOy-Ny43VClQX2_KXpVTj01Iryx1o8eEPNSY54RUjZ-AZinaH13v0SCpolnL9Kok9GtMTxXMbl4zTfL3WWzKjyVSSQbqyu0I/s1600/IMG_3101.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1273" data-original-width="1600" height="317" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw6Hk5dV0Mh9d9TKQPiqKAFcRLi05EIR_h9PSy071-X3nWOy-Ny43VClQX2_KXpVTj01Iryx1o8eEPNSY54RUjZ-AZinaH13v0SCpolnL9Kok9GtMTxXMbl4zTfL3WWzKjyVSSQbqyu0I/s400/IMG_3101.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gorące przystawki - <i>dammi</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Potem przyszła kolej na przystawki gorące (<i>dammi</i>). Znalazły się wśród nich smażone w głębokim tłuszczu grzyby w słodko-pikantnym sosie, marynowana rzodkiew <i>mu</i>, blanszowana biała kapusta posypana zmielonymi ziarnami czarnego sezamu, duszone kłącze lotosu i warzywa korzeniowe podane z sosem sojowym i syropem słodowym, oraz placki <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/na-noworocznym-koreanskim-stole.html" target="_blank"><b>jeon</b></a> </i>z fasoli mung i zimowych warzyw. Wraz z nimi na stół trafiły: pierożek z nadzieniem z warzyw, <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/rozne-oblicza-tofu.html" target="_blank"><b>tofu</b></a> i makaronu <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/encyklopedia-koreanskich-makaronow.html" target="_blank"><b><i>dangmyeon</i></b></a>, kolejny makaron - <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/encyklopedia-koreanskich-makaronow.html" target="_blank"><b><i>naengmyeon</i></b></a> podany na zimno z pikantnym sosem z grzybów shitake i koreańskiej gruszki <i>be</i>, oraz grillowane tofu.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhraZnVlfpy9qvmifqGbhP_Z4euzUKRcan1qiAxZvOyq4CFF7tNl7-8atoijRe1xIJsIVJVFpNeqhb8Fa_cLFLQjWZcuIhpbL5q6I1c-OQBhTyFSXHKd1ApVxShwk9KW5IHEOKPou7ICQc/s1600/IMG_3102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1169" data-original-width="1600" height="291" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhraZnVlfpy9qvmifqGbhP_Z4euzUKRcan1qiAxZvOyq4CFF7tNl7-8atoijRe1xIJsIVJVFpNeqhb8Fa_cLFLQjWZcuIhpbL5q6I1c-OQBhTyFSXHKd1ApVxShwk9KW5IHEOKPou7ICQc/s400/IMG_3102.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Danie główne - <i>youmi</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po przystawkach przyszedł czas na danie główne (<i>youmi</i>), którym w koreańskiej kuchni jest zazwyczaj <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/doenjang.html" target="_blank"><b>doenjangjjigae</b></a></i> – gęsta zupa z pasty <i>doenjang</i>, z dodatkiem warzyw i tofu. Tak też było i tym razem; <i>doenjangjjigae </i>podano z porcją kleistego ryżu zawiniętego w liść lotosu, dwoma odmianami <i>kimchi </i>(z kapusty i rzepy) oraz trzema innymi warzywnymi przystawkami (<i>banchan</i>).</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Idealnym uzupełnieniem wszystkich tych potraw – z pozoru niewielkich a jednak sycących – był lekki deser (<i>ipgasim</i>) – słodka herbata z imbiru i jagód goi oraz kandyzowane w miodzie włoskie orzechy.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTwM9bKRkMyMz9nUrvkUoP8ZwZV7ATsMgzQpr10_tp13Baprgqcog2gJ4uRT8toQQJLNEtYO7AvUw7ZkIkxnL526EhSrGNdX3XC9WJSi1vsSTgMBMEDLuk5Sm2NGWhd4aaFuwucZpvGtg/s1600/IMG_3103.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTwM9bKRkMyMz9nUrvkUoP8ZwZV7ATsMgzQpr10_tp13Baprgqcog2gJ4uRT8toQQJLNEtYO7AvUw7ZkIkxnL526EhSrGNdX3XC9WJSi1vsSTgMBMEDLuk5Sm2NGWhd4aaFuwucZpvGtg/s400/IMG_3103.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">... i deser - <i>ipgasim</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><i>Balwoo Gongyang</i> to na kulinarnej mapie Seulu miejsce wyjątkowe. Nie jest to typowa zatłoczona i gwarna koreańska restauracja, w której je się w pośpiechu, bo… tak wypada. Posiłek w <i>Balwoo Gongyang</i> ma służyć nie tylko zaspokojeniu głodu, ale również medytacji. Poza tym, wszystkie potrawy – bez wyjątku znakomite – są w 100% wegetariańskie, co w Korei, kraju mięsożerców, nie jest aż tak oczywiste. Zastanawiam się tylko, czy aby na pewno mnisi z rozsianych po całej Korei buddyjskich świątyń jadają na co dzień tak wyszukane i dopracowane dania jak te, którymi nas uraczono? 😝 <b>Zamierzam to niebawem sprawdzić, podstępem przenikając do jednej ze świątyń </b>(względnie rezerwując komercyjny pobyt w świątyni za pośrednictwem centrum informacyjnego wspólnoty mnichów buddyjskich znajdującego się na pierwszym piętrze budynku, w którym mieści się restauracja <i>Balwoo Gongyang</i>).</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-83879134439340653892018-02-21T01:24:00.000+09:002018-02-21T01:25:53.339+09:00Encyklopedia koreańskich makaronów<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Zanim przyjechałem do Korei, żyłem w przeświadczeniu że podstawowym źródłem węglowodanów w miejscowej diecie jest ryż. Tymczasem na miejscu okazało się, że dla Koreańczyków równie ważny (o ile nie ważniejszy) jest makaron. Pora więc na mini-encyklopedię koreańskich makaronów 😊</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnPxfEC2o-xmJ_g2vPuWVvojFsPgcYD_261dQNCW0SA1WZD-urIhyxItcLJ6eZxxcxoyzJ5MyTuKsHqGcdSe6GGn3UP0nxQD4X7xlXurHK13dBIgBBl3WMuYjeZJuHlHxk6KV4SkWerro/s1600/28408149_1870667319641955_888071718_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnPxfEC2o-xmJ_g2vPuWVvojFsPgcYD_261dQNCW0SA1WZD-urIhyxItcLJ6eZxxcxoyzJ5MyTuKsHqGcdSe6GGn3UP0nxQD4X7xlXurHK13dBIgBBl3WMuYjeZJuHlHxk6KV4SkWerro/s400/28408149_1870667319641955_888071718_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nieco niestandardowa wersja <i>janchiguksu </i>prosto z naszej kuchni...</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W przeciwieństwie do chociażby makaronów włoskich, które urzekają różnorodnością kształtów, makarony koreańskie są niemal bez wyjątku długie i cienkie jak… makaron. Zdaniem Koreańczyków taki kształt makaronu ma bowiem zapewniać ich konsumentom długowieczność 😉 Ale choć z pewnością nie są one zbyt różnorodne pod względem kształtu, z uwagi na mnogość surowców użytych do ich produkcji, koreańskich makaronów na pewno nie można uznać za nudne!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Najpopularniejszym koreańskim makaronem jest <i>guksu </i>(국수). Ten różnej grubości makaron z mąki pszennej bez dodatku jajka jest najczęściej serwowany z gorącym bulionem. Nieprzypadkowo napisałem „z bulionem” a nie „w bulionie”, gdyż w przeciwieństwie do swojskiego rosołu, w wersji koreańskiej dominującym składnikiem nie jest zupa lecz makaron. Klasyczna „fast-foodowa” wersja <i>guksu </i>to <i>janchiguksu </i>(잔치국수) – makaron z bulionem wołowym lub z anchovies, z dodatkiem sosu sojowego i oleju sezamowego, udekorowany szalotką i posiekanym drobno <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/ostry-ostrzejszy-najostrzejszy-koreanski.html" target="_blank"><b>koreańskim chili – <i>gochu</i></b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisCpTzQB3b7f-VdB8aoNiDGivcoGIFrXnXYw4uPbMVyb0a2Htuat_S-5YSU45dZuShPsUZ96FUa3wR_M7qy1N5-XPVbIrFIh7ktCfKDTnOnD62btYg3GljartCXzfVIZ9jSYgADg8FCrc/s1600/IMG_2901.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisCpTzQB3b7f-VdB8aoNiDGivcoGIFrXnXYw4uPbMVyb0a2Htuat_S-5YSU45dZuShPsUZ96FUa3wR_M7qy1N5-XPVbIrFIh7ktCfKDTnOnD62btYg3GljartCXzfVIZ9jSYgADg8FCrc/s400/IMG_2901.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Kalguksu</i> w wersji popularnej...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W wersji bardziej wyszukanej, na stół podawany jest gorący bulion, ugotowany makaron, <i>kimchi</i>, pokrojone w słupki gotowane i surowe warzywa, grzyby oraz smażone jajko. Makaron oraz wszystkie pozostałe składniki dodaje się do bulionu, doprawia do smaku sosem sojowym wymieszanym z drobno posiekanym <i>gochu </i>oraz czosnkiem i posypuje rozdrobnionymi <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/w-krolestwie-wodorostow.html" target="_blank"><b>suszonymi wodorostami <i>kim</i></b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W upalne letnie dni, zamiast z gorącym bulionem, <i>guksu </i>czasem podaje się z chłodnikiem. Przykładem takiego dania jest <i>kongguksu </i>(콩국수) – rodzaj chłodnika przygotowanego z ugotowanych i zmiksowanych ziaren soi, oprócz <i>guksu </i>podawanego z pokrojonym w słupki ogórkiem, rozdrobnionymi orzechami, prażonymi ziarnami sezamu oraz kostkami lodu.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ugotowane <i>guksu </i>można też serwować bez zupy, wymieszane z pastą <i>gochujang </i>i różnymi dodatkami mięsnymi i niemięsnymi, jako <i>bibimguksu </i>(비빔국수).</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Z tego samego ciasta co <i>guksu </i>przygotowuje się również <i>kalguksu </i>(칼국수) – grubszy makaron krojony nożem (<i>kal </i>to po koreańsku nóż). <i>Kalguksu </i>zwykle podaje się w gorącym bulionie, analogicznie jak <i>janchiguksu</i>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAuK_MQIEIBXSZZ76wzk0-tjb2ZmLXNFdYfSHO9MXkAdUGSAS5Xj3Y0atQOtdXOFzuMU_E6EhVVSXVRENFbweJ6IthW9zfMmnPLJctlfNR-T-0ALPHEksfVZqwyRMuZwQjF_Ns7UAYG4o/s1600/19821142_1591414474233909_1784765390_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1334" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAuK_MQIEIBXSZZ76wzk0-tjb2ZmLXNFdYfSHO9MXkAdUGSAS5Xj3Y0atQOtdXOFzuMU_E6EhVVSXVRENFbweJ6IthW9zfMmnPLJctlfNR-T-0ALPHEksfVZqwyRMuZwQjF_Ns7UAYG4o/s400/19821142_1591414474233909_1784765390_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">... oraz luksusowej - z bulionem z mięsa jeżowców</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Poza makaronami pszennymi, w Korei je się też makarony z dodatkiem skrobi ziemniaczanej. Jednym z nich jest <i>dangmyeon </i>(당면) – półprzezroczysty makaron ze skrobi słodkiego ziemniaka, z racji swojego wyglądu zwany po angielsku <i>glass noodles</i> lub <i>cellophane noodles</i>. Przed gotowaniem <i>dangmyeon </i>trzeba przez kilka minut namoczyć w wodzie żeby spęczniał. Podaje się go na ciepło, jako „wkładkę” do koreańskich zup czy dań mięsnych. Przykładem takiego dania jest <i>jjimdak </i>– potrawa z mięsa kurczaka duszonego w sosie sojowym w towarzystwie różnych warzyw, grzybów i <i>dangmyeon </i>właśnie. My natomiast często dodajemy <i>dangmyeon </i>do <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/czy-kimchi-to-naprawde-kiszona-kapusta.html" target="_blank"><b>kimchijjigae</b></a></i>. <i>Dangmyeon </i>to także nieodzowny składnik <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/na-noworocznym-koreanskim-stole.html" target="_blank"><b>japche</b></a> </i>– odświętnego dania składającego się z makaronu smażonego w oleju sezamowym z warzywami, grzybami, mięsem i innymi dodatkami.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8-yuRiovhXfFZH3ys8q1hw1DWAzWIUA8wRlxs8ra0Cf20nuAtaCk3CuJJieveB28R1jyXM1nCga6RCvoUawjwvVOrX5VaDrPbpCG3YS3_vyJWkTjlzPvmlt_jDmno9rsc-ecW-bHtjHo/s1600/IMG_3096.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8-yuRiovhXfFZH3ys8q1hw1DWAzWIUA8wRlxs8ra0Cf20nuAtaCk3CuJJieveB28R1jyXM1nCga6RCvoUawjwvVOrX5VaDrPbpCG3YS3_vyJWkTjlzPvmlt_jDmno9rsc-ecW-bHtjHo/s400/IMG_3096.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak wygląda <i>dangmyeon</i> przed ugotowaniem...</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ze skrobi ze słodkich ziemniaków, wymieszanej z mąką gryczaną i odrobiną mąki pszennej powstaje kolejny koreański makaron, <i>naengmyeon </i>(냉면). Jest on podawany na zimno, jako <i>mulnaengmyeon </i>(물냉면) lub <i>bibimnaengmyeon </i>(비빔냉면). Dania te idealnie nadają się na upalne miesiące i <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/06/koreanskie-lato-od-kuchni.html" target="_blank"><b>pisałem o nich więcej zeszłego lata</b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W niektórych regionach Korei, w tym w prowincji Gangwon gdzie odbywają się obecnie Zimowe Igrzyska Olimpijskie, zamiast z mąki pszennej makaron wytwarza się z mąki gryczanej. W ten sposób powstaje <i>memilguksu </i>(메밀 국수) - makaron przypominający japońskie noodle <i>soba </i>i podobnie jak one najczęściej serwowany z chłodnym bulionem.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioqS37yt6Bfb4veTMav__6Q_rNT9_Z02bILFn_B16NWlUq-Q9ypCvoWQaY5IXtpg58E12lUSpTIpe8duYHlB9yrpyloMjrPZTE7rX-shWTbmw1OdsSRFFmNojS3zc9sIfanJuA4S_Sg3g/s1600/IMG_0979.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1483" data-original-width="1511" height="392" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioqS37yt6Bfb4veTMav__6Q_rNT9_Z02bILFn_B16NWlUq-Q9ypCvoWQaY5IXtpg58E12lUSpTIpe8duYHlB9yrpyloMjrPZTE7rX-shWTbmw1OdsSRFFmNojS3zc9sIfanJuA4S_Sg3g/s400/IMG_0979.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Bibimnaengmyeon</i> - idealne danie na lato</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Pisząc o koreańskich makaronach nie mogę też nie wspomnieć o <i>ramyeon </i>(라면), koreańskiej wersji japońskich noodli instant <i>ramen</i>. <i>Ramyeon </i>je się w Korei nie tylko jako danie gotowe typu „zupka z kubka”, lecz jako dodatek do wielu potraw. Klasycznym przykładem jest <i>rapokki </i>(라볶이), czyli <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/tteokguk-koreanska-recepta-na-szczescie.html" target="_blank"><b>teokbeokki</b></a> </i>– pikantne danie z ciastek ryżowych, w którym i tak już niemałą zawartość węglowodanów zwiększono dzięki dodatkowi <i>ramyeon</i>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXFUgHUur2lBSpSU_jiUvAAhDq1sk-S-a2gIBDf5QtYpJT7Btv_pVj8qJlgDZU_d9ZF-OX4djL6yQjw6T3WMRbOgRNvqeRj8UIPoMsilcUP8V5uqz3NzomjNm5ZCQWrqANKxTaxhqpNms/s1600/IMG_1510.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXFUgHUur2lBSpSU_jiUvAAhDq1sk-S-a2gIBDf5QtYpJT7Btv_pVj8qJlgDZU_d9ZF-OX4djL6yQjw6T3WMRbOgRNvqeRj8UIPoMsilcUP8V5uqz3NzomjNm5ZCQWrqANKxTaxhqpNms/s400/IMG_1510.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">W Korei <i>ramyeon</i> jest serwowany nawet w lotniskowych salonikach klasy biznes...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Uff, sporo tego – nieprawdaż? A to jeszcze nie wszystko – w koreańskiej kuchni makaron spełnia bowiem często podobną funkcję jak w polskiej pajda chleba używana do wycierania z talerza resztek sosu 😈 W wielu restauracjach specjalizujących się w zupach gotowanych bezpośrednio na stole, po wyjedzeniu przez klientów z garnka wszystkich cząstek stałych, w pozostałym bulionie gotuje się <i>guksu</i>, <i>kalguksu</i>, <i>ramyeon </i>lub <i>dangmyeon</i>. Z kolei w niektórych restauracjach serwujących <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/sashimi-pohang-style.html" target="_blank"><b>mulhoe</b></a></i>, na zakończenie posiłku podaje się ugotowane <i>guksu</i>, które goście zjadają wraz z pozostałym w ich miskach pikantnym sosem.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNW8hQ7Zvh23ftzlxdGJxcn1xnv5pKvRQP0228tVNmKCegX-AETXCNZWb8MTQe7RXyI-daok_OYJ5-_ci1-lZK3Z43XjyKCaJ7pUk3SHROnnkVMvgFU9aWhqcGYbVQ0NC7zeSJWNzQo6M/s1600/IMG_1028.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1268" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNW8hQ7Zvh23ftzlxdGJxcn1xnv5pKvRQP0228tVNmKCegX-AETXCNZWb8MTQe7RXyI-daok_OYJ5-_ci1-lZK3Z43XjyKCaJ7pUk3SHROnnkVMvgFU9aWhqcGYbVQ0NC7zeSJWNzQo6M/s400/IMG_1028.jpg" width="316" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Prawdziwa bomba węglowodanowa - <i>rapokki</i></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">O koreańskich makaronach można by pisać epistoły. Powyżej wspomniałem tylko o ich najbardziej klasycznych odmianach i o zaledwie kilku daniach z ich udziałem. A przecież powinienem napisać również o makaronach „importowanych” – takich jak japońskie noodle <i>soba </i>czy gruby elastyczny makaron <i>udon</i>, chiński makaron jajeczny, wietnamski czy tajski makaron ryżowy oraz… włoska pasta. Ale nie wszystko na raz – wszak makaronem też można się przejeść 😆</span><br />
<br /></div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-70381638293817554502018-02-19T00:54:00.000+09:002018-02-19T01:08:34.320+09:00Ostry, ostrzejszy, najostrzejszy… koreański?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Koreańczycy z dumą podkreślają, że ich kuchnia jest najostrzejsza na świecie, a wielu cudzoziemcom już na sam widok koreańskich potraw robi się gorąco. Czy zatem przymiotnik „ostry” powinien być stopniowany tak jak w tytule tego wpisu: ostry – ostrzejszy – najostrzejszy – koreański? Próba odpowiedzi na to pytanie – poniżej.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixAR_N690ghgcnJaG6UrxyKE-Pp7U6C01UwRN_grXiSc9kdDKLyQ-SVM9g-DSXHCOPTcKd11kKgUnfh0vOz0k2sl3L9Nhcp1rsGYh7pqG9N0ROXlXfkU3y-aV4xHB0NZEiNHjNcDayW2o/s1600/IMG_3090.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixAR_N690ghgcnJaG6UrxyKE-Pp7U6C01UwRN_grXiSc9kdDKLyQ-SVM9g-DSXHCOPTcKd11kKgUnfh0vOz0k2sl3L9Nhcp1rsGYh7pqG9N0ROXlXfkU3y-aV4xHB0NZEiNHjNcDayW2o/s400/IMG_3090.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Suszone czerwone papryczki <i>gochu</i> - pikantne i słodkie</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czy zwróciliście uwagę, jaki jest dominujący kolor koreańskich potraw? Czerwony! To zasługa dodatku koreańskich papryczek chili, zwanych tu <i>gochu</i> (고추). Plantacje <i>gochu</i> można znaleźć wszędzie, nawet w dużych miastach – w mikroskopijnych przydomowych ogródkach lub na zapomnianych skrawkach „ziemi niczyjej” między blokami. A pod koniec lata przed wieloma domami można natknąć się na rozłożone na słońcu płachty, na których suszy się <i>gochu</i>; tą odmianę papryczek chili wykorzystuje się bowiem przede wszystkim w postaci wysuszonej.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po wysuszeniu i usunięciu nasion, <i>gochu</i> rozdrabnia się na płatki lub proszek, <i>gochugaru</i> (고추가루). <i>Gochugaru</i> dodaje się jako przyprawę do wielu koreańskich dań, w tym do zup - takich jak chociażby <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/sashimi-pohang-style.html" target="_blank"><b>maeuntang</b></a></i> czy <i>yukgaejang</i>. Sproszkowane czerwone papryczki chili są też jednym z kluczowych składników <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/czas-na-kimjang.html" target="_blank"><b>zalewy używanej do produkcji <i>kimchi</i></b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Z <i>gochugaru</i> wytwarza się też jedną z trzech podstawowych koreańskich przypraw, <i>gochujang</i> (고추장). Tą pastę o ciemnoczerwonym kolorze otrzymuje się w wyniku naturalnej fermentacji <i>gochugaru</i>, mąki z kleistego ryżu, <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/doenjang.html" target="_blank"><b>meju</b></a></i> (tego samego z którego wytwarza się <i>doenjang</i>) oraz soli. Po wymieszaniu, składniki te umieszcza się w specjalnych glinianych naczyniach, <i>jangdok</i> (장독) i pozostawia na dworze przez 2-3 miesiące.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaGu5lvH561Bc6ndYxdurKwNtWVdzSsV-KwDo6wssAnjWIbdsG__OXbIllyPY7PIwOsUUC7E8xKTPRwpOcdvwEbcYUrClQs4FTF5jiV8SQGvy0_KsCmQrIRehqISBn_uqhYYjTbGmsbUQ/s1600/IMG_3091.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1197" data-original-width="1600" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaGu5lvH561Bc6ndYxdurKwNtWVdzSsV-KwDo6wssAnjWIbdsG__OXbIllyPY7PIwOsUUC7E8xKTPRwpOcdvwEbcYUrClQs4FTF5jiV8SQGvy0_KsCmQrIRehqISBn_uqhYYjTbGmsbUQ/s400/IMG_3091.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kwintesencja koreańskiej kuchni: <i>gochujang</i> (po lewej) i <i>gochugaru</i> (po prawej)</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Gochujang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> jest dodawany do wielu potraw, takich jak </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/04/krotki-przewodnik-po-typowo-koreanskich.html" target="_blank"><b>bibimbap</b></a></i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/tteokguk-koreanska-recepta-na-szczescie.html" target="_blank"><b>tteokbokki</b></a></i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> czy </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/06/koreanskie-lato-od-kuchni.html" target="_blank"><b>bibim naengmeyon</b></a></i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, a także wykorzystywany jako składnik marynat do mięs. Poza tym, </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">gochujang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> jest nieodzownym składnikiem dwóch znanych koreańskich sosów: </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">chogochujang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> i </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">ssamjang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">. </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Chogochujang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, dodawany do </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">hoemuchim</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> i </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">mulhoe</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> (czyli </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/sashimi-pohang-style.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b><i>sashimi</i> Pohang style</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">), to </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">gochujang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> z dodatkiem octu i oleju sezamowego. Z kolei </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">ssamjang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, używany m.in. do przygotowania </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">ssam</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> (czyli koreańskich wrapów), to mieszanina </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">gochujang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> i </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/doenjang.html" target="_blank"><b>doenjang</b></a></i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> z dodatkiem oleju sezamowego i zmiażdżonego czosnku.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Wbrew temu co mogłaby sugerować ich barwa, ani czerwone papryczki chili, ani <i>gochugaru</i> czy <i>gochujnag</i> nie są piekielnie ostre. Ich ostrość łagodzi bowiem naturalna słodycz – szczególnie wyraźnie odczuwalna w przypadku pasty <i>gochujang</i>, powstającej w wyniku fermentacji skrobi ryżowej. Palmę pierwszeństwa ostrości wśród koreańskich chili dzierży natomiast zielona papryczka <i>cheongyanggochu</i> (청양고추). Pozbawiona słodyczy swojego czerwonego kuzyna jest nie tylko jednoznacznie ostra, ale i zdradziecka – jej ostrość czuje się bowiem dopiero po kilku kęsach, gdy autentycznie wyciska łzy z oczu. Papryczki <i>cheongyanggochu</i> je się głównie na surowo – przegryzając je jako dodatek do dania głównego, po uprzednim zanurzeniu we wspomnianym już sosie <i>ssamjang</i>. Drobno posiekane surowe <i>cheongyanggochu</i> podawane jest też jako dodatek do wielu koreańskich zup i dań z makaronem.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOW7EyMfnfoOltEXv4nTiZyc47w08zzwNFnxxc-oFm_m6B_6kHfXL1JPEn4G_ep_bd0HNKAD450PJh2olCS8t5eMj5v972Fy6TwI-DByIk7izXpFT1VspTrjxN5G1yJORlDZp-w_cU6gg/s1600/IMG_3089.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1164" data-original-width="1600" height="290" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOW7EyMfnfoOltEXv4nTiZyc47w08zzwNFnxxc-oFm_m6B_6kHfXL1JPEn4G_ep_bd0HNKAD450PJh2olCS8t5eMj5v972Fy6TwI-DByIk7izXpFT1VspTrjxN5G1yJORlDZp-w_cU6gg/s400/IMG_3089.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ostre i zdradzieckie papryczki <i>cheongyanggochu</i></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Więc jak to jest z tą tytułową ostrością koreańskiej kuchni? Na pewno nie jest łagodna, ale też nie przesadnie ostra. Co ważne, nawet jeśli któreś z dań jest pikantne, to ostrość chili jest równoważona przez inne koreańskie smaki. Dlatego ja osobiście nie mam problemów z jedzeniem żadnych koreańskich potraw, nawet tych uznawanych za naprawdę ostre. Co więcej, spotkałem wcale niemało Koreańczyków, którzy po spróbowaniu dań zakwalifikowanych przeze mnie jako nieco słabo doprawione, pocili się obficie, krztusili i ronili krokodyle łzy 😈 Wydaje mi się więc, że <b>prawda jak zwykle tkwi gdzieś pośrodku, a przymiotnik „ostry” wciąż może być stopniowany tradycyjnie…</b></span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-79615433476998020422018-02-18T00:31:00.001+09:002018-02-18T00:33:36.825+09:00Doenjang<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Dzisiaj opowiem Wam o <i>doenjang</i>, czyli paście z fermentowanej soi, której smak jest jednym z elementów odróżniających kuchnię koreańską od kuchni krajów ościennych.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyRjWAJJqy8iEOKCuivGq3WSSOtvH8SHCNCjzGcLnWk2ZSIEsUgJIerTpa_cuRHVZUK5bcFl0SrD77aiKINaPvfstWrGEBWVxjsyqRkUE9HhUEct7LHm75iGn0ug9dTjltk0tD2KMH5jY/s1600/12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyRjWAJJqy8iEOKCuivGq3WSSOtvH8SHCNCjzGcLnWk2ZSIEsUgJIerTpa_cuRHVZUK5bcFl0SrD77aiKINaPvfstWrGEBWVxjsyqRkUE9HhUEct7LHm75iGn0ug9dTjltk0tD2KMH5jY/s400/12.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Doenjangjjigae </i>- zupa z fermentowanej pasty sojowej</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><i>Doenjang</i> (된장) wytwarza się z ziaren soi. Żmudny proces tradycyjnej produkcji <i>doenjang</i> zwykle rozpoczyna się w listopadzie, obejmuje szereg etapów i trwa około roku. Najpierw soję namacza się w wodzie, by spęczniała. Potem gotuje się ją przez kilka godzin do miękkości, odącza z wody i ugniata na (nie do końca jednolitą) masę. Z tej masy formuje się bloki kształtem i wielkością przypominające bochenki chleba razowego, zwane <i>meju</i> (메주). <i>Meju</i> suszy się przez kilka dni – w koreańskich domach wykorzystuje się do tego celu <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/o-dobrodziejstwach-systemu-ondol.html" target="_blank"><b>ogrzewanie podłogowe <i>ondol</i></b></a>. Kiedy bloki są już suche i wystarczająco twarde, obwiązuje się je sznurkiem i zawiesza pod sufitem w dobrze wentylowanym miejscu.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ0zasZrd1dbeefmWjaaYYdg7Rjhcon-UQKzkHqIuZJjrG4ibANvL_wjXq3McaFu1F7LX1xhBfVyybwDYsFseU9HEw9tFw2GSu5tiNcU5YZmwHbvJwrmyLEHrFVH7MbVj3a5Lpftjz1hA/s1600/iStock-467760678.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="837" data-original-width="1254" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ0zasZrd1dbeefmWjaaYYdg7Rjhcon-UQKzkHqIuZJjrG4ibANvL_wjXq3McaFu1F7LX1xhBfVyybwDYsFseU9HEw9tFw2GSu5tiNcU5YZmwHbvJwrmyLEHrFVH7MbVj3a5Lpftjz1hA/s400/iStock-467760678.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Meju </i>- bloki pasty sojowej z których wytwarza się <i>doenjang.</i> <a href="https://www.istockphoto.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po około półtora miesiąca, w pełni wysuszone </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">meju</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> przekłada się do pojemników wyścielonych słomą lub sianem, nakrywa i pozostawia na około dwa tygodnie w ciepłym miejscu. W tym czasie zachodzi pierwszy etap fermentacji bakteryjnej pasty sojowej. Po jego zakończeniu powierzchnia <i>meju</i> pokryta jest białawym nalotem jadalnej pleśni. Po etapie fermentacji, <i>meju</i> ponownie zawiesza się pod sufitem i pozostawia tam na około miesiąc. Następnie przy użyciu zimnej wody usuwa się z powierzchni bloków nalot pleśni, przez około dobę suszy na słońcu, przekłada do dużego glinianego naczynia <i>onggi</i> (옹기) i zalewa solanką. Aby nie dopuścić do zepsucia pasty sojowej, na powierzchni solanki układa się brykiety węgla drzewnego i suszone papryczki chili. Następnie naczynia zakrywa się płótnem i pozostawia na zewnątrz domu przez 2-3 miesiące.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkunF3fqYcvxEeNFleeVj7_cdduW5VD6NCErFj0R6af6wz0OzrU6CJFOEmopUYB0aYy6iwym8Gus5ZKvx2J8oK0ZL1IoUktHfTEoNSjYOEiZ98vYqKbIAAcFd4fIGg4Y4Xy0bgD7mwLY/s1600/iStock-876007680.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="836" data-original-width="1254" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkunF3fqYcvxEeNFleeVj7_cdduW5VD6NCErFj0R6af6wz0OzrU6CJFOEmopUYB0aYy6iwym8Gus5ZKvx2J8oK0ZL1IoUktHfTEoNSjYOEiZ98vYqKbIAAcFd4fIGg4Y4Xy0bgD7mwLY/s400/iStock-876007680.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Takie naczynia <i>onggi </i>można zobaczyć przed wieloma koreańskimi domami, w tym przed domem moich teściów. <a href="https://www.istockphoto.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po tym czasie solanka nabierze brązowego koloru i zacznie pachnieć jak… sos sojowy! Bo faktycznie produktem ubocznym produkcji <i>doenjang</i> jest sos sojowy, <i>ganjang</i> (간장) – nieco bardziej słony niż ten znany Wam z <i>sushi</i> barów, ale za to w 100% z surowców naturalnych. Po przefiltrowaniu i zagotowaniu wykorzystuje się go jako dodatek do różnych koreańskich dań – przede wszystkim zup. A zapeklowane w soli bloki sojowe przenosi się do miski i wyrabia na jednolitą masę, którą umieszcza się w mniejszym glinianym naczyniu <i>onggi</i>, zasypuje na wierzchu warstwą soli, nakrywa i pozostawia na zewnątrz przez kolejne 5-6 miesięcy. Po tym czasie <i>doenjang</i> (wreszcie!) nadaje się do wykorzystania w kuchni.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfpqsjtD1gWfmvjRuzbmZkWaP6_nZogzbU_lzdHgoRcXmKUo7AUnj9UqzXsvbLZS1xoDJpKXYsE1Rfb61s_0xUyPCQTyPlzRlcgVA_OaXH9vf8pHGzCVTI88aRsSUHDrw53raz5h4KcG0/s1600/iStock-638861304.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="826" data-original-width="1270" height="260" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfpqsjtD1gWfmvjRuzbmZkWaP6_nZogzbU_lzdHgoRcXmKUo7AUnj9UqzXsvbLZS1xoDJpKXYsE1Rfb61s_0xUyPCQTyPlzRlcgVA_OaXH9vf8pHGzCVTI88aRsSUHDrw53raz5h4KcG0/s400/iStock-638861304.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tak wygląda gotowy <i>doenjang</i>. <a href="https://www.istockphoto.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A do czego się go wykorzystuje? Przede wszystkim do przygotowania </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">doenjangjjigae</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> (된장찌개). Ta treściwa zupa o której już kilkakrotnie pisałem, jedzona jest w Korei praktycznie do każdego posiłku: na śniadanie, obiad i kolację. Do bulionu, najczęściej przygotowanego z suszonych anchovies, dodaje się grzyby, warzywa (w tym prawie zawsze cukinię) oraz pokrojone w kawałki twarde tofu i doprawia do smaku kilkoma łyżkami </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">doenjang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">. Dodatek </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">doenjang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> nadaje zupie lekko brązowe zabarwienie i charakterystyczny, nieco kwaskowy smak; poza tym zapeklowana w solance pasta sojowa zastępuje sól. Oprócz </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">doenjangjjigae</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, fermentowaną pastę sojową wykorzystuje się również do „podkręcania” smaku niektórych innych koreańskich dań. A po wymieszaniu </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">doenjang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> z pastą </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">gochujang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> (고추장) z czerwonych papryczek chili, czosnkiem i olejem sezamowym, uzyskuje się </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">ssamjang</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> (쌈장) – niezbędny dodatek do koreańskich wrapów, </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">ssam</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> (쌈).</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Podobno wielu cudzoziemców nie toleruje smaku doenjang, choć większość nigdy nie miała okazji go spróbować! Prawdopodobnie to po części „zasługa” Koreańczyków, którzy od razu na wstępie ostrzegają ich, że <i>doenjangjjigae</i> na pewno nie będzie im smakowała… Mnie nikt nie ostrzegał, a <i>doenjangjjigae</i> była pierwszym daniem którego spróbowałem po przylocie do Korei. Od tego czasu zupę tą jemy kilka razy w tygodniu (zwykle na śniadanie). <i>Doenjangjjigae</i> to również pierwsze danie które – spragnieni domowej kuchni - przyrządzamy po powrocie do Korei z każdego dłuższego wyjazdu 😋</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-10520608205236986412018-02-16T23:35:00.001+09:002018-02-16T23:37:02.077+09:00Na noworocznym koreańskim stole<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><i>Seollal </i>to tradycyjny czas rodzinnych spotkań, niczym polskie Boże Narodzenie. A gdzież miałyby się te spotkania odbywać, jeśli nie przy suto zastawionym stole? Dlatego dzisiaj, na zakończenie pierwszego dnia Roku Psa, opowiem Wam o potrawach które najczęściej można spotkać na koreańskim noworocznym stole.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl79Lfw8QxwWIXW-COQ7m-QIEoXNaKIep0eKBQetrn5z9ivSx3kDzw_dLp0OyvdUyTO9o-giQaBi0NVCFrEzYjOYOB8ApL4k5sLFmv7c3hmuA4N3et4oAE5NmPBCUo088OurOeGQxxcX8/s1600/IMG_9602.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl79Lfw8QxwWIXW-COQ7m-QIEoXNaKIep0eKBQetrn5z9ivSx3kDzw_dLp0OyvdUyTO9o-giQaBi0NVCFrEzYjOYOB8ApL4k5sLFmv7c3hmuA4N3et4oAE5NmPBCUo088OurOeGQxxcX8/s400/IMG_9602.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Odświętny koreański stół: w centrum <i>hoemuchim</i> i <i>galbi</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W pierwszym dniu nowego roku na koreańskich stołach musi pojawić się <i>tteokguk</i>. Według koreańskiej tradycji, zjedzenie w <i>Seollal </i>miski tego bulionu z dodatkiem suszonych wodorostów <i>miyeok </i>i ciastek ryżowych <i>tteok </i>ma zapewniać pomyślność na cały rok. O <i>tteokguk </i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/tteokguk-koreanska-recepta-na-szczescie.html" target="_blank"><b>pisałem nie tak dawno</b></a>, pierwszego stycznia – „magia” tej zupy działa bowiem niezależnie od tego, czy spożywamy ją w pierwszym dniu nowego roku według kalendarza gregoriańskiego czy księżycowo-słonecznego 😉</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTbmE-KjoxmHg1y3_S50TsYB5K6rD_RFeRWdBpy0GjTvzZIRgmZ_9J5L5w3QOzhet_68UmPEOT-_Zlq-S2XzFKXishH0rOHXAjD4XoDTLuL6XKxYw5FgpwOChB5JHDi2-sKd8XsOADNN4/s1600/Soup.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTbmE-KjoxmHg1y3_S50TsYB5K6rD_RFeRWdBpy0GjTvzZIRgmZ_9J5L5w3QOzhet_68UmPEOT-_Zlq-S2XzFKXishH0rOHXAjD4XoDTLuL6XKxYw5FgpwOChB5JHDi2-sKd8XsOADNN4/s400/Soup.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Tteokguk</i> - koreańska noworoczna zupa</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Kolejnym świątecznym koreańskim daniem jest <i>japchae </i>- makaron ze skrobi słodkich ziemniaków (tzw. <i>glass noodles</i> albo <i>cellophane noodles</i>), smażony w oleju sezamowym z warzywami, grzybami, mięsem i innymi dodatkami. To jedno z moich ulubionych dań! </span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Na noworocznych stołach często pojawia się też tzw. koreańska "pizza", czyli <i>jeon </i>– placki z drobno posiekanych lub utartych warzyw z dodatkiem mąki pszennej i roztrzepanego jajka. W Pohang, jak na miasto nadmorskie przystało, do przygotowania <i>jeon </i>zamiast warzyw mogą zostać użyte… ostrygi.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhdaDnqBVPXTjznp5ZIrjvGb8Tp54_LV5ZAwb34jaKjXY-U35jTGCSv47cn9OpkrNCNgz8zD4uTWK4hgcp0X7zlL0F7wIXawLOD-ignrZsxtaxXlbII3GuXiI8gQTyZRGjB8pvfrCtHwg/s1600/IMG_9595.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1317" data-original-width="1473" height="357" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhdaDnqBVPXTjznp5ZIrjvGb8Tp54_LV5ZAwb34jaKjXY-U35jTGCSv47cn9OpkrNCNgz8zD4uTWK4hgcp0X7zlL0F7wIXawLOD-ignrZsxtaxXlbII3GuXiI8gQTyZRGjB8pvfrCtHwg/s400/IMG_9595.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Jeon:</i> po prawej w wersji warzywnej, po lewej - z ostrygami</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Tyle „klasycznych” noworocznych dań. Gdyby jednak na koreańskich stołach w <i>Seollal </i>pojawiały się wyłącznie one, zapewne w kraju zapanowałaby żałoba, a cały naród przygotowywałby się na rychłą śmierć głodową 😈 Dlatego oprócz tych wymienionych powyżej pozycji „obowiązkowych”, koreańskie noworoczne stoły uginają się pod ciężarem innych dań - odzwierciedlających charakterystykę danego regionu oraz gusta domowników. Jako że mieszkamy nad morzem, w naszym menu nie mogło zabraknąć dzisiaj <i>hoemuchim </i>- <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/sashimi-pohang-style.html" target="_blank"><b><i>sashimi</i> Pohang style</b></a> z dodatkiem drobno posiekanego chili i cebuli, pokrojonego w słupki ogórka i koreańskiej gruszki <i>bae </i>oraz pikantnej pasty <i>chogochujang</i>, przez zjedzeniem zawijanego w sezamowe liście. Był też <i>maeuntang </i>– pikantna, treściwa zupa rybna. I choć na co dzień nie jemy mięsa, w ten świąteczny dzień na stole w domu moich teściów pojawiło się <i>galbi </i>– grillowane żeberka wołowe, marynowane w słodkim sosie sojowym.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcdFaQzFggt9D-_ghfUwGIAGR3-8OKxbqbwInGUHQOvfNohDSFOCSvTnTAFx_ZTvfnw2fa6jtlJURJYV5tlZorEvut8GscaxDvxZAQcp_7zZ36XqC3uc7V1l1me0uMoHbJa3_tdc9QBxo/s1600/IMG_1179.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcdFaQzFggt9D-_ghfUwGIAGR3-8OKxbqbwInGUHQOvfNohDSFOCSvTnTAFx_ZTvfnw2fa6jtlJURJYV5tlZorEvut8GscaxDvxZAQcp_7zZ36XqC3uc7V1l1me0uMoHbJa3_tdc9QBxo/s400/IMG_1179.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak wygląda z bliska <i>japchae</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jeśli pamiętacie z któregoś z moich wcześniejszych wpisów zdjęcia nakrytych koreańskich stołów (niekoniecznie świątecznych), to wiecie że ich blaty są praktycznie niewidoczne, gdyż każdą wolną przestrzeń wypełniają drobne przystawki, <i>banchan</i>. Tak też było i dzisiaj – na naszym stole po raz pierwszy tej zimy pojawiła się <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/czas-na-kimjang.html" target="_blank"><b>gogikimchi</b></a> </i>- rybna kimchi, a także poddawana krótkiej fermentacji <i><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/czy-kimchi-to-naprawde-kiszona-kapusta.html" target="_blank"><b>mulkimchi</b></a></i>, rozmaite warzywa, no i oczywiście <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/04/ryzu-naszego-powszedniego.html" target="_blank"><b>ryż</b></a>. </span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A na deser? Po tak obfitym świątecznym posiłku chyba nikt nie wcisnąłby w siebie deseru… Na szczęście w Korei słowo „deser” zazwyczaj nie oznacza słodyczy, lecz… </span><a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/03/owocowy-zawrot-gowy.html" style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;" target="_blank"><b>owoce</b></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">. A na te ostatnie zawsze znajdę miejsce – szczególnie, że w Korei zaczął się już sezon na truskawki 😋</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkmELW7iManKRSFvB4mA3jbSV95_i5wGvmiJR1CO13AqLCxQiSmB2u0utDwoRVF4ZQNTKSwE9_x5IUUeZ6K_qjf7EbLykQjbrl_IADXgiciE3EesC7ME8okhQh1tlfFeIKIDIOBukGmcc/s1600/IMG_3063.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1311" data-original-width="1600" height="327" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkmELW7iManKRSFvB4mA3jbSV95_i5wGvmiJR1CO13AqLCxQiSmB2u0utDwoRVF4ZQNTKSwE9_x5IUUeZ6K_qjf7EbLykQjbrl_IADXgiciE3EesC7ME8okhQh1tlfFeIKIDIOBukGmcc/s400/IMG_3063.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">"Morska" część pomnika wspólnoty i harmonii na Przylądku Homigot - druga dłoń znajduje się na brzegu</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Najlepszym lekarstwem na kontrolowane przejedzenie jest spacer. Dlatego w przerwie pomiędzy lunchem a obiadem wybraliśmy się całą rodziną na pobliski <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/12/szczesliwego-nowego-roku.html" target="_blank"><b>Homigot</b></a>, najdalej na wschód wysunięty skrawek Półwyspu Koreańskiego, słynny m.in. dzięki pomnikowi wspólnoty i harmonii w formie dwóch gigantycznych dłoni, w tym jednej zanurzonej w wodach Morza Wschodniego.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A na koniec tego dnia, pozwólcie że złożę Wam życzenia pomyślności we właśnie rozpoczętym Roku Psa:<b> <i>Saehae bok mani badeuseyo!</i></b> 😊</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-49735796316267032812018-02-16T01:22:00.000+09:002018-02-16T01:23:26.256+09:00Rok Koguta, Rok Psa… Tajemnice koreańskiego zodiaku<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jutro w Korei obchodzimy Lunarny Nowy Rok, <i>Seollal</i>. Czwartek to ostatni dzień Roku Koguta, a od piątku zaczynamy Rok Psa. Przed nieco ponad rokiem pisałem Wam o <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/01/szczesliwego-roku-koguta.html" target="_blank"><b>koreańskich noworocznych zwyczajach</b></a>, a nie tak dawno wprowadziłem Was w <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/01/sekrety-koreanskiego-kalendarza.html" target="_blank"><b>tajniki kalendarza księżycowo-słonecznego</b></a>, według którego wyznacza się datę <i>Seollal </i>i innych najważniejszych koreańskich świąt. Dziś czas na wyjaśnienie, skąd w koreańskim kalendarzu wzięły się zwierzęta 😉</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMt5wccxCoJ6SztRxiXr4dy-lVUgvoiwPKz-nAqLD-vCr9pe3GSCOlzi0WiZPpu_7efFfJsO2Zn0IROVcKyHKYltFKKM0-Xrgy4dlCmnWF03jNLa2XxXvj0ZJ-JOv8q5JgA-EQw4S8FGI/s1600/IMG_1924.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1045" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMt5wccxCoJ6SztRxiXr4dy-lVUgvoiwPKz-nAqLD-vCr9pe3GSCOlzi0WiZPpu_7efFfJsO2Zn0IROVcKyHKYltFKKM0-Xrgy4dlCmnWF03jNLa2XxXvj0ZJ-JOv8q5JgA-EQw4S8FGI/s400/IMG_1924.jpg" width="326" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jutro rozpoczyna się Rok Psa...</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Koreański kalendarz wywodzi się z kalendarza chińskiego i to właśnie po nim odziedziczył podział na dwanaście jednostek. W kalendarzu chińskim są one określane mianem Dwunastu Ziemskich Gałęzi, a w kalendarzu koreańskim jako <i>Sibijisin</i>, co oznacza dosłownie Dwanaście Ziemskich Bóstw. Liczba dwanaście wywodzi się z obserwacji ruchu Jowisza – jeden cykl obiegu tej planety wokół Słońca wynosi bowiem w przybliżeniu 12 lat. Dwanaście Ziemskich Bóstw uosabiają zwierzęta chińskiego zodiaku – kolejno: szczur (w języku sinokoreańskim: <i>ja</i>), wół (<i>chuk</i>), tygrys (<i>in</i>), królik (<i>myo</i>), smok (<i>jin</i>), wąż (<i>sa</i>), koń (<i>o</i>), owca (<i>mi</i>), małpa (<i>sin</i>), kogut (<i>yu</i>), pies (<i>sul</i>) i świnia (<i>hae</i>). Porządek w którym je wymieniłem nie jest przypadkowy – zgodnie z chińską mitologią, właśnie w takiej kolejności zwierzęta te stawiły się przed obliczem Nefrytowego Cesarza, najwyższego bóstwa w chińskim panteonie.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Zwierzęta uosabiające Dwanaście Ziemskich Bóstw przypisano do kolejnych 12 lat koreańskiego kalendarza księżycowo-słonecznego. To właśnie dlatego występują w nim kolejno po sobie: Rok Szczura, Rok Wołu, Rok Tygrysa, Rok Królika, Rok Smoka, Rok Węża, Rok Konia, Rok Owcy, Rok Małpy, Rok Koguta, Rok Psa i Rok Świni.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ale to jeszcze nie wszystko! Zarówno w kalendarzu chińskim jak i w wywodzącym się od niego kalendarzu koreańskim, oprócz Dwunastu Ziemskich Gałęzi występuje jeszcze pięć żywiołów: drzewo, ogień, ziemia, metal i woda. Jako, że każdy z nich może działać w dwóch przeciwstawnych wariantach – zgodnie z chińską filozofią yang i yin, tworzą one Dziesięć Niebiańskich Pni: drzewo w wariancie yang i yin (w języku sinokoreańskim: <i>gab </i>i <i>eul</i>), ogień w wariancie yang i yin (<i>byeong </i>i <i>jeong</i>), ziemię w wariancie yang i yin (<i>mu </i>i <i>gi</i>), metal w wariancie yang i yin (<i>gyeong </i>i <i>sin</i>) oraz wodę w wariancie yang i yin (<i>im </i>i <i>gye</i>).</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Z nałożenia na siebie Dwunastu Ziemskich Gałęzi i Dziesięciu Niebiańskich Pni powstaje 60-letni cyklu roczny, rozpoczynający się Rokiem Szczura w żywiole drzewa w wariancie yang, a kończący się Rokiem Świni w żywiole wody w wariancie yin. Trwający aktualnie cykl 60-letni rozpoczął się 2 lutego 1984 r., a zakończy 29 stycznia 2044 r. Kończący się właśnie rok był Rokiem Koguta w żywiole ognia w wariancie yin. Jutro natomiast rozpocznie się Rok Psa w żywiole ziemi w wariancie yang. W języku koreańskim jego pełna nazwa to <i>musulnyeon </i>(<i>mu </i>= żywioł ziemi w wariancie yang, <i>sul </i>= pies, <i>nyeon </i>= rok).</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Osobom urodzonym w kolejnych latach 60-letniego cyklu przypisuje się specyficzne cechy charakteru i tworzy się dla nich horoskopy. Ale uwaga – zanim sięgniecie po taki horoskop, upewnijcie się, kiedy w roku Waszego urodzenia przypadał Lunarny Nowy Rok! Może się bowiem zdarzyć, że osoby urodzone w styczniu czy lutym przyszły na świat jeszcze w „starym” roku kalendarza koreańskiego lub chińskiego i patronuje im zupełnie inne zwierzę niż dotychczas myślały 😆</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-50432793203292903592018-02-14T23:51:00.000+09:002018-02-15T00:00:04.132+09:00Olimpiada po koreańsku<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W tym roku po raz pierwszy oglądam olimpiadę z koreańskiej perspektywy. Wprawdzie w 2016 roku, podczas igrzysk w Rio byłem już w Korei, ale o ile dobrze pamiętam, akurat w tym czasie gdzieś wyjechaliśmy (niewykluczone nawet, że do Polski), więc żadnych transmisji nie oglądałem. Tym razem jest jednak inaczej – igrzyska odbywają się u nas i choć nie wybraliśmy się do PyeongChang, to stosunkowo często oglądamy je w koreańskiej telewizji. W porównaniu do transmisji poprzednich olimpiad, które oglądałem mieszkając w Polsce, jest to doświadczenie, hmm… raczej dziwne.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7o5t6l3KEdDCt4P2Y6OiVjvHRbR0m1bM6Oq9GQVBXVLqZO5NlZupaANaOIFR5iPypkYZrNrO0xLXmIJCByPUMyARmRaQHaCj6nrshCQ0WC0qlNoyfHihhfYflYehZJdnOK0pWOgdPXoQ/s1600/Short+Track+Speed+Skating+-+Winter+Olympics+Day+4_917694596.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="513" data-original-width="768" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7o5t6l3KEdDCt4P2Y6OiVjvHRbR0m1bM6Oq9GQVBXVLqZO5NlZupaANaOIFR5iPypkYZrNrO0xLXmIJCByPUMyARmRaQHaCj6nrshCQ0WC0qlNoyfHihhfYflYehZJdnOK0pWOgdPXoQ/s400/Short+Track+Speed+Skating+-+Winter+Olympics+Day+4_917694596.jpeg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak mniej więcej wygląda olimpiada w koreańskiej telewizji... <a href="https://www.pyeongchang2018.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po pierwsze, w centrum uwagi komentatorów wszystkich stacji telewizyjnych które transmitują igrzyska na żywo, są koreańscy sportowcy. To zrozumiałe – wszak zawody odbywają się na ich rodzinnej ziemi. Jednak efekt jest taki, że o ile we wszystkich kanałach jest pokazywany short track, łyżwiarstwo szybkie, figurowe, curling, hokej, snowboard i jazda po muldach – czyli sporty w których Koreańczycy są naprawdę dobrzy (albo przynajmniej chcieliby być), to innych dyscyplin nie ma wcale, albo są o nich zaledwie wzmianki. W związku z powyższym – zapewne w przeciwieństwie do Was – nie zobaczyłem ani jednego oddanego w PyeongChang skoku narciarskiego, ani jednej konkurencji alpejskiej (nie żeby dotychczas udało się rozegrać więcej niż jedną) i miałem okazję obejrzeć bodaj pół godziny relacji z biegów narciarskich i biathlonu łącznie!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Poza tym, Koreańczycy mają dość oryginalny sposób prowadzenia transmisji. Wyobraźmy sobie, że trwa relacja z zawodów w łyżwiarstwie szybkim, która nawet mogłaby mnie zainteresować, bo startują Polacy. Startuje jednak również Koreańczyk. Pół biedy, jeśli uzyskany przez niego czas rokuje na jakieś dobre miejsce – wtedy być może transmisja będzie trwała do końca zawodów. Jeśli jednak szans na przyzwoite miejsce nie ma, natychmiast po występie koreańskiego sportowca pojawia się napis <i>„A teraz przełączamy się na curling”</i> i tyle oglądania łyżwiarstwa szybkiego...</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Z drugiej strony, jeśli transmitowane są zawody w short tracku, to możemy zobaczyć dosłownie wszystko co dzieje się na torze. Trwa przerwa na czyszczenie lodu? Nie ma problemu – przecież możemy sobie przez 10 minut popatrzeć na koreańskiego zawodnika koncentrującego się przez kolejnym startem! Skończyła się jedna konkurencja, a do rozpoczęcia kolejnej zostało 20 minut? Nic straconego – możemy zobaczyć powtórkę startu Koreańczyka! A najlepiej kilka powtórek tego samego wyścigu, żeby się nam wszystko utrwaliło…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF2Nxek0_Z7LTqs__CxkxHWiM5IAwMY8b2usJkEoC8EfRAQFqZnT_nHd-vcFN9wgEHYrC4KB-3RDZVTrPihhqz1Xep9Gz1Ls_LOiMUv92-g5Ruwbu1ClpypjFzwWKVbEu-HHslAJPtNCw/s1600/5a7e148b433c0138018b4689-960-594.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="594" data-original-width="960" height="247" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF2Nxek0_Z7LTqs__CxkxHWiM5IAwMY8b2usJkEoC8EfRAQFqZnT_nHd-vcFN9wgEHYrC4KB-3RDZVTrPihhqz1Xep9Gz1Ls_LOiMUv92-g5Ruwbu1ClpypjFzwWKVbEu-HHslAJPtNCw/s400/5a7e148b433c0138018b4689-960-594.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ciekawa mapa, ilustrująca popularność poszczególnych dyscyplin olimpijskich w różnych krajach. <a href="http://www.thisisinsider.com/most-watched-winter-olympic-sport-in-every-country-2018-2" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Osobne zagadnienie to komentatorzy. Zawsze jest ich co najmniej dwóch, a bywa że i trzech. Zwykle sami panowie, czasem jedna pani. I choć niekoniecznie znają się dobrze na dyscyplinie sportowej, którą relacjonują, w jednym osiągnęli mistrzostwo – potrafią podać precyzyjnie wiek każdego zawodnika 😆 W sumie nie powinno mnie to dziwić – wszak <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/11/koreanska-numerologia.html" target="_blank"><b>w Korei pytanie o wiek to najważniejsze pytanie zadawane każdej nowopoznanej osobie</b></a>. Nie wiem jak wyglądała międzynarodowa transmisja z ceremonii otwarcia igrzysk, ale w wersji koreańskiej przy nazwisku każdej osoby odgrywającej jakąś znaczącą rolę (wnoszącej flagę, składającej ślubowanie czy wreszcie zapalającej olimpijski znicz) na ekranie telewizora pojawiała się również informacja o wieku.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Poza znajomością wieku sportowców, koreańscy komentatorzy specjalizują się również w… ocenie ich urody. I to bynajmniej nie kobiecej urody! Szczególnie upodobali sobie zawodników z Europy i Stanów Zjednoczonych, a przede wszystkim… mężczyzn. Jeśli zbliżenie twarzy któregoś z atletów pojawia się na ekranie przez dłużej niż kilka sekund, co najmniej jeden z komentatorów stwierdzi, że jest on przystojny, a jeśli ma brodę – to nawet bardzo przystojny! Jako posiadacz brody składającej się z więcej niż pięciu przysłowiowych włosów na krzyż, będącej niedościgłym marzeniem większości koreańskich mężczyzn, przez kilka lat pobytu tutaj zdążyłem się już do takich komplementów przyzwyczaić 😈 ale żeby od razu tak publicznie?!?</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Sytuacja zmienia się, jeśli Korea zdobywa jakikolwiek medal, niekoniecznie złoty. Wtedy zawodnicy z innych krajów, łącznie ze zwycięzcą danej konkurencji, schodzą na plan dalszy. Nie dalej niż wczoraj Koreańczyk zdobył brązowy medal w łyżwiarstwie szybkim. Gdyby nie Internet, po obejrzeniu transmisji telewizyjnej wciąż nie wiedziałbym, z kim przegrał… Po ostatnim biegu pokazywano bowiem wyłącznie radość brązowego medalisty oraz bodajże pięć powtórek jego startu…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A co, jeśli koreański sportowiec był faworytem, ale zawiódł? Kolejny przykład z wczoraj: Koreanka była murowaną faworytką do złota w short tracku, ale w finale zgubiła ją pewność siebie i do mety dojechała druga. Komentatorzy, za przeproszeniem, zapomnieli języka w gębie. A gdy chwilę potem okazało się, że Koreanka została zdyskwalifikowana za zajeżdżanie drogi innej zawodniczce, komentująca zawody pani zwyczajnie rozpłakała się na wizji…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Skoro już wspomniałem o ceremonii otwarcia igrzysk… Czy w oglądanej przez Was transmisji, podczas parady sportowców na ekranie pojawiała się krótka informacja o tym, z czego słynie dany kraj? W przekazie telewizji koreańskiej – tak. Polska miała sporo szczęścia, bo została przedstawiona jako kraj Chopina i Kopalni Soli w Wieliczce, ale już w przypadku takich Włoch pojawiło się dziwne zestawienie Cesarstwa Rzymskiego i… pizzy. I rzecz jasna, wszyscy defilujący sportowcy płci męskiej z Europy i Ameryki byli przystojni albo bardzo przystojni!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Igrzyska jeszcze nie osiągnęły półmetka i mam nadzieję, że Polacy zdobędą w nich jakiś medal. Ale ja – choć zapewne nie zobaczę tego na żywo – dzięki koreańskiej telewizji również nie będę narzekał na brak atrakcji!</b></span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-62172110350763047732018-02-13T23:40:00.000+09:002018-02-14T00:27:25.841+09:00Rok Zakochanych<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jutro w Korei Południowej podobnie jak w Polsce obchodzone będą Walentynki. Z tym, że w Korei nie będzie to bynajmniej jedyne tegoroczne Święto Zakochanych! </span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Być może pamiętacie, że niemal równo rok temu pisałem tutaj, że <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/walentynki-10.html" target="_blank"><b>Święto Zakochanych jest w Korei obchodzone pięć razy do roku</b></a>? Och, jak bardzo się wtedy myliłem! Nie dalej niż w listopadzie ubiegłego roku wpadła mi bowiem w ręce najbardziej aktualna lista koreańskich Walentynek opublikowana przez <a href="http://koreaherald.com/" target="_blank"><b>The Korea Herald</b></a>. Czas więc uaktualnić i nasz walentynkowy kalendarz!</span><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivyH-HNdtdAb4PrQ4znCyHbMxm5QCCjVV1TdxKSLDbhqoWpVXE1frC22YByqGU1pfMvAlG1sAuLOGPRGXvpvmp77W2a00oUilaSVaByjTrqXYvqsmJOED9fot3Qhts15T-SNwj1ygSwC0/s1600/IMG_3039.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivyH-HNdtdAb4PrQ4znCyHbMxm5QCCjVV1TdxKSLDbhqoWpVXE1frC22YByqGU1pfMvAlG1sAuLOGPRGXvpvmp77W2a00oUilaSVaByjTrqXYvqsmJOED9fot3Qhts15T-SNwj1ygSwC0/s400/IMG_3039.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Koreańskie Walentynki to nie tylko Święto Czekoladek...</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Koreański Rok Zakochanych rozpoczyna się 14 stycznia, w Dniu Pamiętnika. W tym dniu zakochani wręczają sobie pamiętniki, w których będą zapisywali spędzone wspólnie szczęśliwe chwile właśnie rozpoczętego roku.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Miesiąc później, 14 lutego przypadają „właściwe” Walentynki, przy czym w Korei ich głównymi beneficjentami są panowie – obdarowywani przez swoje ukochane czekoladkami.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Sytuacja na froncie czekoladkowym normalizuje się 14 marca, w Białe Walentynki. Tego dnia bowiem panowie wręczają czekoladki paniom.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Z kolei 14 kwietnia przypadają Czarne Walentynki, czyli dzień kiedy ci których nikt aktualnie nie kocha, obdarowują sami siebie koreańską czarną polewką, a dokładniej <i>jjajangmyeon </i>(짜장면) – makaronem w czarnym sosie.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W i tak <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/05/rodzinny-maj.html" target="_blank"><b>obładowanym świętami maju</b></a>, przypada również Dzień Róż (14 maja), w którym panowie obdarowują panie… różami.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czerwiec to miesiąc w którym budżet zakochanych panów ma szansę złapać drugi oddech; 14 czerwca przypada bowiem Dzień Pocałunków, kiedy to (przynajmniej teoretycznie) zakochani powinni wymieniać jedynie niematerialne prezenty...</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czerwcowa przerwa w wydatkach jest jak najbardziej uzasadniona, bo już 14 lipca zakochani świętują Srebrne Walentynki – dzień wymiany srebrnych obrączek!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W przededniu koreańskiego Święta Niepodległości, 14 sierpnia, przypadają Zielone Walentynki. Jako że kolejny dzień i tak będzie wolny, zakochani mogą bez przeszkód udać się na długi spacer do lasu. Sęk w tym, że w Korei nie ma zbyt wielu lasów, więc może być tłok…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Koreańczycy uwielbiają przy każdej okazji robić sobie selfie. Zakochani mają ku temu dobry pretekst 14 września, kiedy przypada Dzień Zdjęć.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W 14. dniu października, gdy w Polsce obchodzony jest Dzień Nauczyciela, koreańscy zakochani obchodzą Dzień Wina, którego kulminacja ma miejsce przy wypitej wspólnie butelce wina – wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYOO3_4kNGRHbMGI5QtizEzT_iV8dj6cJ9poaH1x1yi9XWJ3copUWiCqy_u-naWFZdgepf9jK1bfrYw9BmtivWxhIcZmOCJvVscVysKXsvuC6JCJ8XUXtlxBBGzrOS1gDDmONtnXMVRAA/s1600/IMG_1419.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYOO3_4kNGRHbMGI5QtizEzT_iV8dj6cJ9poaH1x1yi9XWJ3copUWiCqy_u-naWFZdgepf9jK1bfrYw9BmtivWxhIcZmOCJvVscVysKXsvuC6JCJ8XUXtlxBBGzrOS1gDDmONtnXMVRAA/s400/IMG_1419.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">W dniu polskiego Święta Niepodległości, koreańscy zakochani obchodzą Pepero Day...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Tylko dwa razy w ciągu roku koreańskie Walentynki nie wypadają w 14. dniu miesiąca. Pierwszym z tych wyjątków jest 11 listopada, Pepero Day. Jest to „święto” nie tyle komercyjne, co wręcz monopolistyczne. Jego głównym beneficjentem jest bowiem firma Lotte, która wprowadziła na koreański rynek <i>Pepero </i>(빼빼로) – cienkie pałeczki do połowy oblane czekoladą. To właśnie nimi obdarowują się zakochani 11 listopada, a wybór daty jest nieprzypadkowy, o czym dowiecie się z mojego <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/02/walentynki-10.html" target="_blank"><b>zeszłorocznego walentynkowego wpisu</b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W listopadzie, a dokładniej w 14. dniu tego miesiąca, ma miejsce istna kumulacja Świąt Zakochanych! Wtedy to bowiem przypadają Dzień Kina, Dzień Ciastek, Dzień Pomarańczy, Dzień Gipsówki i Dzień Listów. W związku z powyższym, 14 listopada zakochani powinni wybrać się do kina, a wcześniej (lub później) panowie winni obdarować swe wybranki ciastkami, pomarańczami i kwiatami (gdyby ktoś nie wiedział – gipsówka to nie narzędzie budowlane lecz drobne białe kwiatki). Do dobrego tonu należy również wymiana ręcznie pisanych listów, w których zakochani zapewniają się nawzajem o swych gorących uczuciach.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Po listopadowych szaleństwach, w grudniu przychodzi czas na odrobinę oddechu; 14 grudnia przypada bowiem „tylko” Dzień Przytulania. Jeśli jednak zakochani nie chcą wypaść z rytmu świętowania, 25 grudnia mają dobrą okazję, by wybrać się na romantyczną kolację. Boże Narodzenie jest bowiem w Korei dniem wolnym od pracy, lecz inaczej niż w Polsce <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2016/12/boze-narodzenie-w-korei.html" target="_blank"><b>niekoniecznie spędzanym w rodzinnym gronie</b></a>.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">I to by było na tyle Walentynek… Jeśli się nie mylę, koreańscy zakochani obchodzą swoje święto aż przez czternaście dni w roku! Dlaczego aż tak często? Mam na ten temat kilka teorii. Po pierwsze – dlatego, że większość tych "świąt" to dodatkowa okazja do zarobku dla różnych podmiotów gospodarczych, a w szczególności dla producentów słodyczy i restauratorów. Po drugie – dlatego, że Koreańczycy to naród bardzo romantyczny, o czym z pewnością świetnie wiedzą wszyscy miłośnicy <i>K-Dramas</i>. Po trzecie – dlatego, że choć bardzo romantyczni, Koreańczycy są też niestali w uczuciach i szybko się nudzą; gdyby Walentynki były tylko raz w roku, zapewne wiele par by do nich nie dotrwało… No i wreszcie, po czwarte - dlatego, że bez precyzyjnych wytycznych, co i kiedy kupować, lub gdzie i kiedy pójść z ukochaną/ukochanym, większość Koreańczyków zagubiłaby się w swoich związkach niczym dzieci we mgle – nie na darmo Korea jest krajem, w którym najlepiej sprzedającymi się książkami są różnego rodzaju poradniki…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Jaka by nie była prawda, życzę Wam szczęśliwego „prawdziwego” Dnia Zakochanych, a do życzeń dołączam wirtualną czekoladkę</b> 😍</span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com2Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-80495523022694764022018-02-13T00:29:00.000+09:002018-02-13T00:31:48.427+09:00Koreańskie prezenty noworoczne<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W najbliższy piątek będziemy obchodzili w Korei <i>Seollal</i>, czyli Lunarny Nowy Rok. Obok jesiennego Święta Dziękczynienia (<i>Chuseok</i>), <i>Seollal </i>to drugie najważniejsze święto w Korei i tradycyjny czas rodzinnych spotkań. To także jeden z tych nielicznych momentów w roku, kiedy w Korei wręczane są prezenty.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-AD9qSojdwfe1Ym4S_fjjlfhZvrPkzl18OiPJMmVcxMC-1OzOaj4NhFD8WeSfp85IFTSkfSLFvakzArdU6-Q-rD20DSjPeHAYqihOuM9Cy1y2XSGoPwI5sYh-qI9vxY6HXGVUiSkPHtk/s1600/Pollock.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="549" data-original-width="845" height="258" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-AD9qSojdwfe1Ym4S_fjjlfhZvrPkzl18OiPJMmVcxMC-1OzOaj4NhFD8WeSfp85IFTSkfSLFvakzArdU6-Q-rD20DSjPeHAYqihOuM9Cy1y2XSGoPwI5sYh-qI9vxY6HXGVUiSkPHtk/s400/Pollock.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zwykła suszona ryba którą na codzień wykorzystujemy jako wkładkę do zupy, odpowiednio zapakowana może stać się eleganckim noworocznym prezentem. <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W Korei prezenty noworoczne wręcza się osobom starszym – rodzicom, dziadkom, wujostwu. Dla wiecznie zabieganych młodych ludzi nieocenioną pomocą stają się centra handlowe i sklepy internetowe, które w okresie poprzedzającym <i>Seollal </i>przygotowują specjalną ofertę zestawów prezentowych na każdy gust i… kieszeń. Przyjrzyjmy się więc tegorocznym prezentowym hitom.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W mojej prywatnej opinii, koreańskie prezenty noworoczne w zdecydowanej większości kwalifikują się do kategorii „Coś dla Ciała”. A że w Korei wszystko kręci się wokół jedzenia, najpopularniejszym prezentem będzie właśnie… jedzenie 😉</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Dlatego nikogo nie zdziwi zestaw prezentowy złożony z kawałków najlepszej wołowiny! Taki prezent może być wart nawet kilkaset dolarów.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN9MfLLcw2V10J7PR6UHyO5UaiHliB9On8TCrP-7m9ZgmHjoFydqz35xOrMLN0RPhqJcnXbCqceFFfONtycFvhc1kcLBmxj45w7QN4meNb-o3Hv7quwtYYM5NfdVwFYqmL2iZ214_mKkU/s1600/Meat.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="764" data-original-width="700" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN9MfLLcw2V10J7PR6UHyO5UaiHliB9On8TCrP-7m9ZgmHjoFydqz35xOrMLN0RPhqJcnXbCqceFFfONtycFvhc1kcLBmxj45w7QN4meNb-o3Hv7quwtYYM5NfdVwFYqmL2iZ214_mKkU/s400/Meat.jpg" width="366" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mięsny prezent za kilkaset dolarów... <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Równie eleganckim i drogim prezentem noworocznym będą świeże bądź suszone ślimaki </span><i style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">abalone</i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg83DSN3aDokYqOQyaV3pN_Wwwt4Oy_xj5lfdjWKHiZinzZ_OKLvQLU1f8mRQ1b-MxSEgt8lb8X9D9UcQeHY-RcEw1VZh64DPiJDuwQCCIPN2S_OtkMbEufIZrqsb2Se_267wbFoeg61LQ/s1600/Abalone.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1008" data-original-width="770" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg83DSN3aDokYqOQyaV3pN_Wwwt4Oy_xj5lfdjWKHiZinzZ_OKLvQLU1f8mRQ1b-MxSEgt8lb8X9D9UcQeHY-RcEw1VZh64DPiJDuwQCCIPN2S_OtkMbEufIZrqsb2Se_267wbFoeg61LQ/s400/Abalone.jpg" width="305" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gdybym był koreańskim rodzicem, ten zestaw <i>abalone </i>ucieszyłby mnie niezmiernie... <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Wielu rodziców z pewnością ucieszy się również otrzymując od swych pociech zestaw suszonych ryb. Ten widoczny na zdjęciu kosztuje bagatela 250 000 KRW, czyli około 250 USD.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglCnciPRyn5_cEyHcqfUyXGwrVtSE-4qHzbxYayuU19AN2lDwixavQYvGYN9dbBJq4wBicCS9nkctMghBvNLV6CoI6ipwY59ycT2bijxYCoB48__JmC7AsLkMK5PTZTP5O6Is1ql8If8E/s1600/Fish.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="574" data-original-width="700" height="327" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglCnciPRyn5_cEyHcqfUyXGwrVtSE-4qHzbxYayuU19AN2lDwixavQYvGYN9dbBJq4wBicCS9nkctMghBvNLV6CoI6ipwY59ycT2bijxYCoB48__JmC7AsLkMK5PTZTP5O6Is1ql8If8E/s400/Fish.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">W naszym nadmorskim mieście taki zestaw prezentowy nie zrobi na nikim wrażenia, ale w Seulu już tak! <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jeśli ktoś nie dysponuje aż tak dużym budżetem, może podarować swoim bliskim w prezencie suszone anchovies, wodorosty albo grzyby – oczywiście najwyższej jakości i elegancko zapakowane.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Wśród noworocznych prezentów wciąż dużą popularnością cieszą się też znacznie tańsze zestawy spożywcze, np. tuńczyk w puszkach + olej…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwZEseiJsNg9zowe_ChgQcq4-IHON0Tb4AFICJUJWt_OtYNjXuf6KHRBJ-OQwGTdwI4aYun_QiNuGrOMUjdpLzdX2oza77n3pZMClKT6lVJysV1xBH-6Py9lf3DxESI6XQvAf8zKrKfa8/s1600/Tu%25C5%2584czyk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="431" data-original-width="396" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwZEseiJsNg9zowe_ChgQcq4-IHON0Tb4AFICJUJWt_OtYNjXuf6KHRBJ-OQwGTdwI4aYun_QiNuGrOMUjdpLzdX2oza77n3pZMClKT6lVJysV1xBH-6Py9lf3DxESI6XQvAf8zKrKfa8/s400/Tu%25C5%2584czyk.jpg" width="367" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wciąż zastanawiam się, według jakiego klucza skojarzono tuńczyka w puszce z olejem rzepakowym... <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">… albo nieśmiertelna „amerykańska” mielonka SPAM. Z tym, że raczej nie są to prezenty dla rodziców, lecz dla dalszych krewnych.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD_YunS6urNj-EoWxatPZd8a-LDeGHYnJHD6iM50isyM5Sc4WR2QHExG0ului-gAeG0sjqnlymQti7AavbAD4ZMi4_95yxJXonfDd-IwJNBjaCgKSU0jyCqjMTm-LQZHufVhZo_QTWM-c/s1600/Spam.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1056" data-original-width="856" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD_YunS6urNj-EoWxatPZd8a-LDeGHYnJHD6iM50isyM5Sc4WR2QHExG0ului-gAeG0sjqnlymQti7AavbAD4ZMi4_95yxJXonfDd-IwJNBjaCgKSU0jyCqjMTm-LQZHufVhZo_QTWM-c/s400/Spam.jpg" width="323" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">SPAM - amerykański wkład w rozwój koreańskiej kuchni... <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Popularnym prezentem są również elegancko zapakowane świeże lub suszone owoce.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG3RoeW3rPAzjrRqADwDESKGk-T-EJG9ChIdLfJakMC-1OHt8VhgOmZp0TAc5iosiKMIlY3Rupli5bz4wxVbpE6oTAebmEPzy1o2hkCATA1A4BifDj-KjzEDgVtBcYMM4Hwwysec-zY7c/s1600/Fruit.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="446" data-original-width="450" height="396" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG3RoeW3rPAzjrRqADwDESKGk-T-EJG9ChIdLfJakMC-1OHt8VhgOmZp0TAc5iosiKMIlY3Rupli5bz4wxVbpE6oTAebmEPzy1o2hkCATA1A4BifDj-KjzEDgVtBcYMM4Hwwysec-zY7c/s400/Fruit.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jabłka i gruszki to popularny deser po noworocznym obiedzie... <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A dla miłośników słodyczy, których najwięcej jest wśród koreańskich <i>ajummas</i>, idealnym prezentem będą tradycyjne koreańskie ciastka. Doskonałym dodatkiem do nich będzie np. elegancki zestaw herbat.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVZe4Yfcm67PPgik_oIQUJpQXsYLVK2ldlNBJzSfpqiJLuERQU_db6dA-3xiwtHLNIrq2OHy70BvVV4QAMAqPhGYbDTwS8GtfZS0Lryde4NlYNmrtCI1SoKKN5C1-JFbDQIjuhrOTH0ZE/s1600/Sweets.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="814" data-original-width="819" height="396" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVZe4Yfcm67PPgik_oIQUJpQXsYLVK2ldlNBJzSfpqiJLuERQU_db6dA-3xiwtHLNIrq2OHy70BvVV4QAMAqPhGYbDTwS8GtfZS0Lryde4NlYNmrtCI1SoKKN5C1-JFbDQIjuhrOTH0ZE/s400/Sweets.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Uwierzcie mi proszę na słowo - te ciastka tylko ładnie wyglądają... <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Czasem Koreańczycy uświadamiają sobie, że ciało ludzkie nie składa się wyłącznie z żołądka 😈 Z tego względu, w tym roku – podobnie jak w poprzednich latach – wielu rodziców zostanie uszczęśliwionych koreańskim eksportowym hitem – ekstraktem z czerwonego żeńszenia.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioLi8OUh_HXps2RlDyiDWBhyphenhyphenyBCJXtBjxhOFrLiOajK6xOGo3VAmliUJCcV6NEjgQagcZdoFiiUXtKrf8WiJRVesxZrq_OT1HaZ1E-jJh2DTdCT3ox5C4xal2wIiYPM1SqjSBA0sD4j5A/s1600/ginseng.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="688" data-original-width="766" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioLi8OUh_HXps2RlDyiDWBhyphenhyphenyBCJXtBjxhOFrLiOajK6xOGo3VAmliUJCcV6NEjgQagcZdoFiiUXtKrf8WiJRVesxZrq_OT1HaZ1E-jJh2DTdCT3ox5C4xal2wIiYPM1SqjSBA0sD4j5A/s1200/ginseng.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Koreańskie panaceum - ekstrakt z czerwonego żeńszenia. <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Popularnym prezentem noworocznym – szczególnie dla dalszej rodziny – są też kosmetyki. Z tym, że absolutnie nie te „wysokospecjalistyczne” z najwyższej półki, lecz praktyczne zestawy składające się z żelu pod prysznic, szamponu, odżywki do włosów, kilku rodzajów mydła i… pasty do zębów.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOWAhXfyNIQuuHI8vmEpqLpuLKRMndBB0MXnqNrCbwoMQt42BfloGAFLoDJnNp2Zr_D-muosL93eHS_2JuDwK_tEzUD-6qJ3cmxxZqpCyJ56gMTSRi2EJKbCj9VGfAP-h6KJI5jWrDnLw/s1600/Soaps.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="550" data-original-width="608" height="361" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOWAhXfyNIQuuHI8vmEpqLpuLKRMndBB0MXnqNrCbwoMQt42BfloGAFLoDJnNp2Zr_D-muosL93eHS_2JuDwK_tEzUD-6qJ3cmxxZqpCyJ56gMTSRi2EJKbCj9VGfAP-h6KJI5jWrDnLw/s400/Soaps.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mydełko dla cioci, szamponik dla wujka... <a href="http://shinsegaemall.ssg.com/" target="_blank">Źródło</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ale to jeszcze nie wszystko! Prezentem noworocznym dla ukochanych rodziców może być również fotel masujący, voucher na pogłębione badania diagnostyczne w jednej z renomowanych prywatnych klinik czy nawet… operacja plastyczna 😆</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>A jeśli dzieciom zabrakło czasu na zakup któregoś z „wyrafinowanych” zestawów prezentowych o których piszę powyżej, ich rodzicom równie dużo (a prawdopodobnie nawet więcej) radości sprawi… koperta z pieniędzmi!</b></span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996tag:blogger.com,1999:blog-8628737435982576208.post-85011453222723050172018-02-11T23:55:00.000+09:002018-02-11T23:56:57.935+09:00Trzęsienie ziemi w Pohang, epizod II<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jeśli wydaje się Wam, że listopadowe trzęsienie ziemi w Pohang można już uznać za zamierzchłą historię, to jesteście w grubym błędzie. Od tego czasu mieliśmy łącznie ponad 80 wstrząsów wtórnych; jednak ich magnituda rzadko przekraczała 2.5, co w praktyce oznacza, że jeśli nie byliśmy w mieszkaniu, to niemal wcale ich nie odczuwaliśmy.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4gw6dbiDdUT851gSK9lff-K_-s8v5XN1ChZghWToZXVoSIdBCzNA5nN5L6DImeoc14JDZ5YTUVG7rxvZ_S-iO8L4jwrlYLPFqKDFpZ9ZE7wbI6E8AhFYziteN_uyJTyC2mfuLltDINMk/s1600/Cover.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="623" data-original-width="574" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4gw6dbiDdUT851gSK9lff-K_-s8v5XN1ChZghWToZXVoSIdBCzNA5nN5L6DImeoc14JDZ5YTUVG7rxvZ_S-iO8L4jwrlYLPFqKDFpZ9ZE7wbI6E8AhFYziteN_uyJTyC2mfuLltDINMk/s400/Cover.JPG" width="367" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dzisiejszy wstrząs wtórny był najsilniejszy od 15 listopada zeszłego roku</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">W międzyczasie władze Pohang zdążyły wypłacić nam dwie transze pomocy finansowej, a firma deweloperska która wybudowała nasze osiedle, w ramach rękojmi naprawiła wszystkie uszkodzenia elewacji budynków oraz ścian w częściach wspólnych. Remont miał miejsce podczas naszego pobytu w Australii i kiedy tydzień temu wróciliśmy do Pohang nasz budynek wyglądał niemal jak nowy.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Tyle tylko, że nasz powrót do Korei zbiegł się ze wzrostem częstotliwości występowania wstrząsów wtórnych. Wprawdzie były one słabe, ale znowu zaczęły pojawiać się niemal codziennie. Nikt jednak specjalnie się tym nie przejmował, ponieważ wcześniej uprzedzano nas, że tego typu wstrząsy mogą występować do wiosny a nawet dłużej.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Względny spokój sprawił, że niektórzy mieszkańcy naszego osiedla zaczęli szukać dziury w całym, tzn. domagać się od firmy deweloperskiej by przywróciła budynki do stanu nie tyle sprzed listopadowego trzęsienia ziemi, lecz z kwietnia zeszłego roku, kiedy zostały nam one oddane do użytku. Zawiązał się nawet jakiś komitet protestacyjny, zbierano podpisy pod petycją z bliżej niesprecyzowanymi żądaniami, odgrażano się sprowadzeniem telewizji, oflagowaniem budynków i sam nie wiem, czym jeszcze. Przez chwilę poczułem się jakbym znowu był w Polsce 😤</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Cóż – wygląda na to, że komitet protestacyjny chwilowo będzie miał na głowie inne problemy. Dzisiaj o 5 rano nasze miasto nawiedził bowiem bardzo silny wstrząs wtórny o magnitudzie 4.7, czyli tylko nieznacznie słabszy od głównego wstrząsu z listopada (5.4). Epicentrum znajdowało się zaledwie 5 km od naszego domu. Rano (a w zasadzie w środku nocy, bo było jeszcze zupełnie ciemno, a my położyliśmy się spać zaledwie dwie godziny wcześniej) obudził nas huk i silny wstrząs. Przez chwilę miałem wrażenie, że nasz dom znajduje się w żołądku jakiegoś wielkiego stwora, który bezskutecznie próbuje go, za przeproszeniem, zwymiotować. Najpierw budynek podskakiwał do góry, potem zaczął chwiać się na boki – trwało to łącznie może z kilkanaście sekund.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Nauczeni wcześniejszymi doświadczeniami, od razu wstaliśmy, spakowaliśmy do plecaków wszystkie niezbędne rzeczy i przygotowaliśmy przy łóżku ciepłe ubrania na wypadek, gdyby wstrząs się powtórzył i trzeba było się ewakuować na ulicę. Na szczęście, poza dwoma wstrząsami wtórnymi o sile 2.0-2.1 które pojawiły się kilkanaście minut po pierwszym, było spokojnie. I całe szczęście, bo w Korei nadal jest bardzo zimno, a do tego od wczoraj w nocy mocno wieje (o czym przekonali się m.in. polscy skoczkowie w PyeongChang) – siedzenie w takich warunkach na ulicy z pewnością nie byłoby przyjemne…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Z informacji w mediach wynika, że kilkudziesięciu mieszkańców Pohang doznało w wyniku dzisiejszego wstrząsu lekkich obrażeń. Ziszczeniu ulegało też kilkanaście budynków, choć najprawdopodobniej uszkodzenia nie są <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2017/12/listopadowe-trzesienie-ziemi-w-pohang.html" target="_blank"><b>tak duże jak w listopadzie</b></a>. W naszym mieszkaniu część drobnych przedmiotów pospadała z półek na podłogę, ale póki co nie zauważyliśmy żadnych nowych pęknięć na ścianach czy innych uszkodzeń. Podobno jednak nowe rysy i pęknięcia pojawiły się na klatkach schodowych sąsiednich budynków.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Poniżej materiał koreańskiej telewizji o dzisiejszym trzęsieniu ziemi:</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/WD5RHs5Sxew/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/WD5RHs5Sxew?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Tym razem zupełnie nie spisał się koreański system ostrzegawczy. Wstrząs miał miejsce o godzinie 5:03, a wiadomość alarmową dostaliśmy bodajże o 5:20. Zapewne Koreańska Agencja Meteorologiczna (KMA), która zajmuje się również monitorowaniem trzęsień ziemi, zrobiła sobie wolne na okoliczność Olimpiady 😈 Inna sprawa, że z wiadomości alarmowych wysyłanych przez KMA poza informacją o sile trzęsienia ziemi i odległością od epicentrum niewiele wynika…</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Póki co (a w tej chwili jest u nas godzina 23 w niedzielny wieczór) w Pohang jest spokojnie. Wprawdzie koło południa były kolejne dwa wstrząsy wtórne, ale praktycznie nieodczuwalne – o magnitudzie 2.1 i 2.4. Tak czy inaczej, choć jesteśmy niewyspani, tej nocy pewnie będziemy spali czujnie...</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ale choć silny wstrząs w środku nocy do przyjemności nie należy, a akurat ten dzisiejszy trwał wyjątkowo długo i był nieco inny niż zazwyczaj, to po niemal dokładnie trzech miesiącach od drugiego najsilniejszego trzęsienia ziemi w historii Korei, powoli zaczynamy dostrzegać aspekty humorystyczne całej tej sytuacji. Pakując dzisiaj rano w pośpiechu do plecaków najpotrzebniejsze rzeczy i niezbędne dokumenty zastanawialiśmy się, czy – podobnie jak w listopadzie – zabrać ze sobą również akt własności mieszkania. Konkluzja była rzeczowa: <i>„Eee, po co – tym razem na pewno się zawali!”</i> Poza tym, jak tu nie śmiać się w sytuacji, kiedy parę minut po trzęsieniu ziemi na jednym z lokalnych forów internetowych pojawiała się dramatyczna informacja, że w okolicznych sklepach całodobowych zabrakło pojemników bento z <i>kimbabem</i>? Trzęsienie ziemi trzęsieniem ziemi, ale o piątej rano – tak samo jak o każdej innej godzinie – w centrum uwagi Koreańczyków znajduje się przede wszystkim jedzenie 😆 Zresztą my też przed chwilą podjęliśmy decyzję, że w przypadku konieczności nocnej ewakuacji zabierzemy z lodówki garnek dopiero co ugotowanej <i>doenjangjjigae</i> z <a href="http://polakwseulu.blogspot.com/2018/02/z-wizyta-na-jukdo-market.html" target="_blank"><b><i>abalone </i>z Jukdo Market</b></a>…</span><br />
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Zapamiętajcie sobie, Moi Drodzy – jak trudna by nie była sytuacja, zawsze dysponujecie potężną bronią w postaci własnego poczucia humoru. Spokojnej niedzieli!</b></span><br />
<div>
<br /></div>
</div>
Szymonhttp://www.blogger.com/profile/09197611592288133339noreply@blogger.com0Pohang, Gyeongsang Północny, Korea Południowa36.0190178 129.3434807999999535.1977518 128.05258729999994 36.8402838 130.63437429999996